(Patrz: Odnaleźć wiedźmę) Zaraz po uwolnieniu Icary z zimowego uścisku Króla Boreasa, przenosimy się na Kraniec Czasu by z nią porozmawiać. Podczas pogawędki zleci nam nowe zadanie – odnalezienie jej kochanka, czarodzieja imieniem Zalandor.

Misję zacząć powinniśmy od zlokalizowania jego domu w wiosce Grań Łowcy. Znajdziemy ją w we wschodniej części Widmowego Lasu. Dom Zalandora jest zlokalizowany z kolei na samym końcu wszystkich zabudowań.

W momencie, gdy już wyposażymy się w amulet ochrony przed widmami, wracamy na początek Widmowego Lasu – do zawalonego drzewa, oferującego przejście w głąb lokacji. Wcześniej nie mogliśmy tam wejść z uwagi na tajemnicze skażenie. Najpierw nakładamy rzeczony amulet i odłączamy jego posiadacza od reszty drużyny, ponieważ pod ochroną znajduje się wyłącznie jedna osoba. Wcześniej jednak powinniśmy zwrócić jedną z piramidek teleportacyjnych, byśmy mogli przenieść się pozostałymi do nieskażonej części.

Zanim wejdziemy do Świątyni Źródła, musimy zdobyć runę, która pozwoli nam otworzyć jej wrota. Od razu po przejściu przez konar drzewa skręcamy w prawo i prostą ścieżką powinniśmy spotkać Greal – uczennicę Ducha Lasu. Zdradzi nam, iż został on porwany i przetrzymywany jest przez demona Blaibreitha w opuszczonej chacie na wschodzie.

Najlepiej gdyby trasę prowadzącą do celu obrali w następujący sposób – na samą górę, do północnej krawędzi i następnie kierować się w wzdłuż niej! Ominiemy potężnych oponentów pilnujących frontowego wejścia! Na tym odcinku zastaniemy również ogromnego, pełzającego dęba, który jest dość ospały i rzadko atakuje, więc jedyne co nam zabierze, to trochę czasu.

Przed samym domkiem znajdują się dwa cyklopy żniwiarzy oraz mag żniwiarzy, który jest niezniszczalny dopóki nie pozbędziemy się jego pomagierów. Ale na szczęście ataki na nas są sporadyczne, więc bezproblemowo oponenci jakby ustawiają się w kolejce.

W budynku lokalizujemy właz prowadzący nas do piwnicy. Na miejscu czeka już demon Balberith pod ludzką postacią. Proponuje nam układ w postaci najpierw załatwienia innego demona, jego konkurenta, a w zamian otrzymania runy pozwalającej wejść do Świątyni Źródła. Raalzen Ax’aroth, bo o nim mowa, i tak będzie naszym przeciwnikiem przed Świątynią.

Jeśli zdecydujemy się starcie z Balberithem, na uwadze powinniśmy mieć dwie rzeczy. Pierwsza, to potężne leczenie demona. Druga – czerpie energię z czterech zniewolonych dusz. Przyzwie je razem z ogromnymi ochroniarzami, których możemy zostawić sobie na deser – priorytetem powinny być dusze dające moc Balberithowi. Najlepiej by powołać do życia dwóch lub trzech żywiołaków, by absorbowały jak największą ilość ataków, a dwoma bohaterami pozbyć się energii żywicowej demona.

Po walce zbieramy fanty, wśród których powinna leżeć magiczny kamień runiczny, będący de facto kluczem Świątyni Źródła. Możemy też przy okazji uwolnić Ducha lasu, Sheraha.

Teraz nasze kroki powinniśmy skierować w północno-wschodnią stronę lasu – do Świątyni Źródła! Po drodze należy wykazywać szczególną ostrożność, ponieważ ścieżki najeżone są niekiedy wybuchowymi minami, a w bezpośredniej bliskości do bram świątyni wąskie przejścia patrolowane są przez Rycerzy Śmierci.

Zanim uda nam się dojść do wejścia musimy rozwiązać prostą łamigłówkę. Bramy strzegą cztery przyciski reprezentujące każdy z żywiołów. Naciśnięcie wszystkich spowoduje otwarcie wrót.

Zaczynamy od głównego wejścia. Aby wejść w ogóle do środka musimy skorzystać ze zwoju teleportu, by jednym z bohaterów zebrać klucz do bramy leżący na beczkach po lewej. Warto wpuścić wszystkich, ponieważ kiedy tylko przejdziemy w stronę przycisku, za naszymi plecami pojawi się demon, a walk w pojedynkę jest średnio korzystna.

Będąc po naciśnięciu przycisku powietrza, warto zatrzymać się na moment. Znów bierzemy jednego z bohaterów i przenosimy go (np. zwojem teleportacji, jak wcześniej) w róg wypełnionego olejem pomieszczenia. Jest tam przycisk, który odblokuje przejście prowadzące do przycisku ognia. Najlepiej jest zastawić go czymś ciężkim i z powrotem wrócić do drużyny.

Teraz należy przejść przez całe to pole wypełnione olejem ze strzelającym kulami ognia strażnikiem na samym środku. Można to zrobić na dwa sposoby – albo łotrzykiem z wysokim współczynnikiem skradania się, albo niewidzialnością.  Można też przejść do wschodniego wejścia, a stamtąd znów teleportować jednego członka teamu prosto do odpowiedniego pomieszczenia.

Kiedy znajdziemy się już w odpowiednim miejscu, naciśnięcie guzika będzie niemożliwe z uwagi na zalanie go lawą. Na szczęście wystarczy tylko jednorazowo wejść z nim w interakcję, by został aktywowany już na zawsze. Na podorędziu musimy mieć coś naprawdę ciężkiego – możemy skorzystać z beczki wody stojącej za nami – by przenieść to na przycisk i upuścić. Przedmiot zostanie zniszczony, lecz panel się włączy!

Zaraz po aktywowaniu przycisku ziemi, otworzy się przed nami ogromne przejście prowadzące nas do dziwnego pomieszczenia z interaktywnym podłożem. Jednak należy uważać, po czym stąpamy, ponieważ kwadrat na którym staniemy może być bezpieczny, albo i nie, powodując śmierć bohatera. Dlatego by wyłączyć niebezpieczeństwo musimy dotrzeć do wajchy na ścianie – zrobimy to krocząc wyłącznie kostkami najbardziej po lewej stronie!

Wtedy bezpiecznie przedostaniemy się dalej. Finalnie lądujemy na pustym placu z ogromnym kamiennym kołem na środku. Wszystko co należy zrobić, to skompletować trzy rozłożone po tej lokacji posągi i umieścić je na odpowiednich piedestałach! Ryba na symbolu ryby, syrena na symbolu tym drugim, a wojownik na symbolu mieczy. Wtedy używamy obecnego tam przełącznika, co spowoduje pojawienie się lustra. Wchodzimy do niego i po drugiej stronie czekać na nas będzie przycisk lodu.

Ostatni z czterech aktywatorów umiejscowiony jest w zachodniej części całego kompleksu. Najlepiej jest wrócić teleportem o nazwie „Widmowy Las – cierniste ziemie” i stamtąd kierować się w stronę świątyni. Wejście znajduje się na samym rogu. Wystarczy teleportować członka drużyny i aktywować przycisk.

Teraz czeka nas starcie z Raalzen Ax’arothem. Ognisty demon jest dość potężny, odporny oczywiście na ogień, który go leczy, ale za to bardzo wrażliwy na wodę i lód. Najłatwiej jest, gdy stoimy drużyną na schodach, wybrać wojownika i na nim skupić ataki wszystkich oponentów (do pomocy ma kilka mniejszych, również ognistych, pomagierów). Wtedy dwukrotnie użyć zwoju gradobicie i potem tylko zwieńczyć dzieła.

Kiedy pokonamy Raalzen Ax’arotha, montujemy runę w drzwiach wejściowych i jesteśmy w środku Świątyni Źródła!