(Patrz: Zagadkowe morderstwo) Kiedy dotrzemy do kryjówki Evelyn i ostatecznie się z nią rozprawimy, to znajdziemy tam Rajcę Jake’a, który został zamieniony w nieumarłego – był też jednocześnie Czarodziejem Źródła. Dowiemy się od niego, że sekta próbuje wskrzesić Braccusa Rexa – pradawnego Króla Źródła. Leandra zdołała uciec, a my musimy dowiedzieć się, gdzie pochowano tego Króla.

Po opuszczeniu kryjówki Evelyn podbiegnie do nas zaniepokojony Arhu pytając o szczegóły. Dowiemy się od niego, że Braccusa Rexa pochowano pod kościołem na wschód od Cyseal. Prawdopodobnie tam też udała się Leandra, ruszamy zatem tym tropem.

Do kościoła prowadzi kilka wejść. Jeśli zdecydujemy się podejść od wschodu, na naszej drodze stanie cmentarny szaleniec, który skonstruował chodzące bomby – jedynym rozsądnym wyjściem jest załatwienie ich z odległości. I to najlepiej bez oddawania tury. Warto mieć na podorędziu np. wybuchające strzały i celować w środkowy rząd grup przeciwników, ponieważ wtedy reakcja łańcuchowa załatwi wszystko.

Jeśli zaś podejmiemy się wejścia od zachodu, to czeka na nas kilku nieumarłych (zwykłych oraz łuczników).

Wejścia pilnują kamienni strażnicy. Aby móc przejść, w trakcie rozmowy musimy skorzystać z manipulacji, perswazji lub zastraszenia, by przekonać ich o swoich czystych/nieczystych (jeśli zastraszamy np.) intencjach.

Wewnątrz kościoła jest już Przewodniczka ze swoimi kultystami. Po krótkiej rozmowie ucieka włazem umieszczonym pod podłogą, a my musimy zmierzyć się z czterema jej poplecznikami. Są relatywnie słabo uzbrojeni i wyposażeni, więc to powinna być szybka potyczka.

Teraz naszym zadaniem jest zlokalizowanie mechanizmu odpowiadającego za odsłonięcie ukrytego przejścia. Sekretne przyciski schowane są za obrazami – dwoma w głównej nawie i jednym w zachodniej oraz wschodniej. Kiedy na ołtarzu zapalą się wszystkie cztery lampy, będziemy mogli wejść do podziemi.

Od razu napotykamy przeszkodę w postaci magicznej bariery. Otworzymy ją za pomocą Amuletu Oświeconych! Dalej spotykamy Thelyrona z Cysael, który zdradza nam, że tak naprawdę to on wskrzesił Braccusa z powodu próby wyciągnięcia zza grobu swojej miłości.

Przechodząc przez wielkie wrota na końcu korytarza mierzymy się oko w oko z Braccusem.