Coś cały dzień nie dawało mi spokoju - zarówno w pracy, w domu, jak i na spacerze. To chyba świadomość, że dziś firma Rockstar Games, zgodnie z obietnicą, udostępnia nowy trailer Grand Theft Auto V prezentujący gameplay.
Lucas-AT @ 09.07.2013, 16:01
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
ps3, xbox 360
Coś cały dzień nie dawało mi spokoju - zarówno w pracy, w domu, jak i na spacerze. To chyba świadomość, że dziś firma Rockstar Games, zgodnie z obietnicą, udostępnia nowy trailer Grand Theft Auto V prezentujący gameplay. Jest to pierwszy oficjalny zapis z rozgrywki oddany w ręce szerszej publiczności. Czas więc ujrzeć Los Santos i okolice w ruchu.
GTA V to tytuł, który powstaje około 5 lat, a jego data premiery została wyznaczona na 17 września bieżącego roku - na platformach PlayStation 3 oraz X360. Wtedy sami wyjedziemy na ulice brudnego Miasta Aniołów i przekonamy się, jak wysoko kolejna odsłona tej kultowej serii zawiesi poprzeczkę.
Premiera: 14 kwietnia 2015 PC, PS3, XBOX 360, PS4, PS5, XBOX ONE, XBOX X/S
Grand Theft Auto V to kolejna część słynnej gangsterskiej sagi spod szyldu Rockstar Games. Produkcja ponownie wrzuca gracza do gigantycznej, tętniącej życiem metropolii i...
Ja też należę do tych paru osób których GTA V nie ujmuje. Ja widzę w tej grze tylko ogromny świat i dobrą grafikę. Ale reszta to będzie na pewno stary schemat tej serii który znudził mi się już przy czwartej części, którą dosłownie dowlokłem do końca. Trzech bohaterów to dla mnie co najwyżej ciekawostka, a z dodatkowych aktywności jak tenis czy kolarstwo skorzystałbym pewnie jeden raz, z ciekawości. Cóż, miałem nadzieję że gameplay pokaże coś zajefajnego co pozwoli mi zrozumieć te zachwyty, ja jednak wciąż wolę poczekać do października na mój sandbox roku.
Wygląda to imponująco. Cena pewnie też będzie imponująca. Ta gra to kilka gier w jednej, więc i gracze będą pewnie skłonni wydać za nią więcej. Mam wrażenie, że producenci robią GTA V z prawdziwym rozmachem.
BTW: To kiedy premiera? ;-)
Cytat: rasior Nie podoba mi się ;/ Odpycha mnie fakt, że to jest to samo miasto co w GTA San Andreas, które już wtedy było za duże, bo nie chciało mi się jechać z jednego końca na drugie, a w dodatku gra zapchana jest zbędnymi przystawkami. O wiele bardziej ucieszyłbym się z 300 nowych misji do GTA IV.
Nie ma czegoś takiego jak za duże miasto GTA to sandbox, a dla takich gier im większy świat tym lepiej. Zbędne przystawki? To chyba dobrze, że GTA V nie będzie się sprowadzać do schematu misja-save-misja-save, tylko da dodatkowe możliwości.
Kolego, znacznie zabawniej jest kiedy bez kodów nie używasz save'a
GTA 3 miało to do siebie ze miasto znałem z pamięci i ucieczka przed policją mogła trwać dopóki nie włączyło się wojsko z czołgami, a i tak było zabawnie. Można pobrykać po szczeblach kariery mafijnej i jak w Vice City mieć własną willę z 3 limuzynami w garażu, zamiast mieszkania w wieżowcu przed którym lata odrzutowiec i którym można podzielić się na FB dzięki przyciskowi "Share" na nowym kontrolerze ;) W złą stronę to wszystko zmierza !
Cytat: rasior Kolego, znacznie zabawniej jest kiedy bez kodów nie używasz save'a
GTA 3 miało to do siebie ze miasto znałem z pamięci i ucieczka przed policją mogła trwać dopóki nie włączyło się wojsko z czołgami, a i tak było zabawnie. Można pobrykać po szczeblach kariery mafijnej i jak w Vice City mieć własną willę z 3 limuzynami w garażu, zamiast mieszkania w wieżowcu przed którym lata odrzutowiec i którym można podzielić się na FB dzięki przyciskowi "Share" na nowym kontrolerze ;) W złą stronę to wszystko zmierza !
Kto tu mówi o kodach?
Sam stwierdziłeś, że miasto w GTA 3 znało się na pamięć - a ja nie lubię, jak jeżdżę wyuczonymi uliczkami. Uniknięcie pościgu w takiej sytuacji to nie wyzwanie, tylko formalność, bo zam każdy zakamarek miasta. Tak wielkiej miejscówki jak w GTA V nie da się poznać w 100% więc nie ma zagrożenia, że się znudzę chodząc w kółko po wyuczonych trasach jak chociażby w GTA 3.
UP: I o to właśnie chodzi: o nminimalizowanie powtarzalności, zwiększenie realizmu i dreszczyk emocji. Duża mapa to sporo miejsce dla każdego, każdy znajdzie sobie ulubiony fragment mapy i będzie mieć banana na gębie Zresztą, co to za frajda, gdy wiesz którędy masz uciec, najlepiej iść na żywioł, a przy okazji trochę miasta się zwiedzi, coś ciekawego zobaczy, coś czego normalnie byś nigdy nie odkrył gdyby nie przypadkowy pościg policji
Chyba dobrze, że gra się rozwija, a nie uwstecznia. Teraz grając w GTA III czy Vice City czuję się jak w klatce. Gry z otwartym światem muszą stawiać na otwarty świat. Chcę nawet po 50h znajdować nowe miejsca i różne smaczki, tak jak w Skyrim.
Na dole urywek z trailera z listopada 2011 roku, a na górze z tego ostatniego:
Prawdopodobnie akcja GTA V dzieje się już w XXI. wieku, a nie w XX., jak w przypadku SA. Z tego względu miasto będzie pewnie bardziej kolorowe i przyjazne ;) Dla mnie to plus, bo lubię gry właśnie z takim klimatem.
Nie prawdopodobnie, tylko na pewno Widziałeś telefony, czy auta? To nie są lata 90. Wraz z GTA IV Rockstar przeniósł się już do czasów współczesnych i gdyby GTA V miało dziać się w innym okresie usłyszelibyśmy o tym przy pierwszej zapowiedzi tytułu
GTA to sandbox, a dla takich gier im większy świat tym lepiej. Zbędne przystawki? To chyba dobrze, że GTA V nie będzie się sprowadzać do schematu misja-save-misja-save, tylko da dodatkowe możliwości.
Widziałeś telefony, czy auta? To nie są lata 90. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler