Mass Effect 2 a sequel - co tak naprawdę dają zachowane save'y?

Firma Bioware wielokrotnie apelowała, aby gracze posiadający wciąż zapisane stany gry z pierwszej odsłony gwiezdnej sagi, traktującej o historii komandora Sheparda (bądź pani komandor o tym samym nazwisku), nie kasowali ich, lecz trzymali dzielnie do momentu premiery sequela.

@ 24.07.2009, 19:43
pc, xbox 360

Mass Effect 2 a sequel - co tak naprawdę dają zachowane save'y?

Firma Bioware wielokrotnie apelowała, aby gracze posiadający wciąż zapisane stany gry z pierwszej odsłony gwiezdnej sagi, traktującej o historii komandora Sheparda (bądź pani komandor o tym samym nazwisku), nie kasowali ich, lecz trzymali dzielnie do momentu premiery sequela. Dotychczas wiedzieliśmy na ten temat jedynie tyle, że zostaną one wykorzystane przez Mass Effect 2 na wskazane potrzeby fabularne. Nikt nie powiedział jednak, co twórcy rozumieją przez to w praktyce. Swoje spojrzenie na tę kwestię rzucił Casey Hudson, główny producent tytułu, w wywiadzie udzielonym serwisowi PCWorld.

Mass Effect 2 a sequel - co tak naprawdę dają zachowane save'y?

Hudson nie zamierzał w swych wypowiedziach zachowywać choć pozorów skromności. Otwarcie bowiem stwierdził, że Mass Effect 2 jest kompletnie inny od wszystkiego, w co graliśmy do tej pory, ponieważ skierowano go dosłownie na każdy z potencjalnych wątków, które mogą mieć w trakcie rozgrywki miejsce. Cóż znaczy to języku śmiertelników? Ano dokładnie tyle, że wszystkie z naszych decyzji podjętych w odpowiednim momencie zmagań z pierwszą odsłoną serii, mogą znaleźć odniesienie w kontynuacji. Podobno popełniony zapis stanu gry z Mass Effect zawiera właśnie potrzebne ku temu informacje. No słodko. I nie, żeby chodziło tu jedynie o samo zakończenie czy jakieś kluczowe decyzje, bowiem kwestia ta tyczy się dosłownie setek temu podobnych sytuacji.

Hudson pokusił się o wyjaśnienie całości na konkretnym, rozbudowanym przykładzie. Poczytajcie sami:

Za każdym razem, kiedy mamy jakiś wątek fabularny, wskazaną postać lub sytuację w Mass Effect 2, myślimy o tym, co mogliście zrobić teoretycznie w pierwszej grze, a co miałoby bezpośredni wpływ na poszczególne kwestie, postać bądź zdarzenie w sequelu. Możemy spoglądać na każdą zmienną i dynamiczną przemianę, mającą miejsce w danej chwili. Zakres tych możliwości rozpoczyna się od najmniejszych rzeczy, takich jak, przykładowo, postać Conrada Vernera, będącego fanem Sheparda z pierwszego Mass Effect, w stosunku do którego dało się zachować w dwojaki sposób - być miłym lub nie. Mogliście wtedy pomyśleć, że to jedynie oklepana dla konwencji role-playów zagrywka, polegająca na odegraniu w danej chwili postaci dobrego lub złego gościa. No dobrze. A teraz przenieśmy się dwa lata do przodu. Gracie w Mass Effect 2 i, o mój boże, któż to? To Conrad Verner! I w tym właśnie momencie, bazując na tym co zrobiliście, uświadamiacie sobie, że chociaż ta scena w jedynce wyglądała niewinnie, to teraz Conrad powraca i jest uwikłany w następną historię w produkcji, w którą gracie dwa lata później. I to, co zrobiliście wtedy, miało znaczący wpływ na obecny stan rzeczy. To tylko mały przykład - zakończył część swej wypowiedzi Hudson.

Mass Effect 2 a sequel - co tak naprawdę dają zachowane save'y?

Mały?! Casey, mów nam tak więcej! Czas się zmobilizować i, po pierwsze, odnaleźć tego delikwenta, który zakosił mi swego czasu mój egzemplarz produktu, a po drugiej odkopać save'y. Na pewno gdzieś tam jeszcze leżą, prawda? Prawda?!


Sprawdź także:
Mass Effect

Mass Effect

Premiera: 20 listopada 2007
XBOX 360, PC, PS3

Mass Effect jest grą RPG, stworzoną przez posiadające świetną reputację ekipę BioWare. Firma od początku zapowiadała, że nie zamierza jednak tworzyć hardkorowego przedsta...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudos***shepppart***   @   21:22, 24.07.2009
No to będe musiał ponownie przejśc Mass-a bo niezachowałem "sejwów"!!