Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (PC) - okladka

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (PC)

Premiera:
17 maja 2011
Premiera PL:
17 maja 2011
Platformy:
Gatunek:
RPG
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (1053)Gram (442)Ukończyłeś (695)Kupię (301)

Opis Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (PC)
Tafit @ 19:27 18.09.2009
Dawid "Tafit" Warmuz

Śr. długość gry: 40h 30min

więcej

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów to sequel znakomitego polskiego cRPG - The Witcher. Geralt po raz kolejny stoczyć musi walkę z przeciwnościami losu, które rzucają go w najniebezpieczniejsze miejsca wiedźmińskiego uniwersum. Tak jak w poprzedniku dużą część rozgrywki zajmować będzie walka z wszelakimi potworami, nękającymi bezbronnych mieszkańców świata wykreowanego przez Sapkowskiego.

Tworząc Wiedźmin 2: Zabójcy Królów autorzy przede wszystkim starali się stworzyć świat o wiele bardziej żywy, niż miało to miejsce w części pierwszej. Teraz ludzie znacząco reagują na nasze poczynania, przyjmując rolę sojuszników lub przeciwników. Zmieniona została także mechanika dialogów - są one o wiele bardziej dynamiczne.

Sposób prowadzenia walk uległ znacznej zmianie. Teraz nie należy wciskać przycisków myszy w odpowiednich momentach by Geralt wykonał serię ciosów, lecz każde kliknięcie myszą to jedno uderzenie. Ponadto bardzo ważnym elementem potyczek jest wykonywanie uników oraz bloków. Dodatkowo twórcy zaimplementowali sekwencje Quick Time Events, podczas których musimy wciskać odpowiednie przyciski we właściwym czasie aby zrealizować jakąś zabójczą kombinację ciosów. Zaimplementowano także silnik fizyczny, umożliwiający graczom m.in. zrzucanie przeciwników ze wzniesienia przy pomocy Znaków. Dodano także dynamiczne efekty pogodowe, cykl dnia i nocy zmienia się teraz w czasie rzeczywistym.

Wielu zmianom uległ również system rozwoju postaci. Został podzielony na trzy dziedziny: szermierkę, magię oraz alchemię. Naszego bohatera możemy rozwijać pod każdym kątem, jednak bardziej efektywne jest skupienie się na jednej dziedzinie i doskonalenie podlegających tylko niej umiejętności.


Wkład w encyklopedię mieli:   Daerdin,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Recenzja, zapowiedź, kody, poradnik i inne
Screeny z Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   09:48, 04.01.2016
Dokładnie, samouczek jest nijaki taki, ale już pierwsze sceny fabularne przykuwają.
0 kudosDaerdin   @   16:37, 04.01.2016
Bo samouczek został generalnie dodany dawno po premierze, bodajże w tej wersji 2.0. Wcześniej jedynie były krótkie wskazówki wyświetlane na ekranie podczas prologu i według mnie to była dobra opcja.
0 kudosfebra1976   @   21:44, 04.01.2016
Jest jeszcze jedna paskudna opcja, pobranie 10GB na raz. Po przerwaniu wszystko trzeba zacząć od nowa Konsternacja . Strasznie "gupie" to!
0 kudosIgI123   @   12:25, 21.05.2016
Okej, przeszedłem sobie jeszcze raz Zabójców Królów na mrocznym poziomie, może tym razem dysk twardy mi się nie spieprzy tydzień przed premierą Krwi i Wina, jak to miało miejsce rok temu przed ukazaniem się właściwego Wiedźmina 3.
Ale tego posta piszę właśnie w sprawie poziomu mrocznego. Cholernie frustrujący. Nie ze względu na poziom trudności, bo ten jakoś specjalnie wywindowany nie był - ale dlatego że zmienia tego świetnego erpega w festiwal grindowania. Co prawda po zeszłorocznych przejściach miałem już pewne doświadczenie, ale i tak byłem wkurzony.
O co mi właściwie chodzi? Ano o to że na najlepsze eq na niższych poziomach trudności w danych aktach wystarczyło uczciwie wykonywać wszystkie questy poboczne, a orenów starczyło jeszcze na zabawę z kurtyzanami. Natomiast w przypadku rynsztunków dodanych na mrocznym po wykonaniu wszystkich zadań starczyło ledwie na schematy, a drugie tyle potrzebne jest zawsze na materiały. Jeśli ktoś w akcie I za szybko pozbył się nekkerów i endriag, a w drugim harpii, to był pozostawiony w ciemnej rzyci, bo nie ma czego masowo anihilować, a sprzedawanie wypadajacych z nich składników z nich wypadające to najlepszy sposób robienia forsy. Pozostawało tylko siłowanie się na rękę i ciułanie 20 orenów za zwycięstwo.
Ale i tak najlepsze jaja są w akcie III - tam jest najdroższy rynsztunek i tam najbardziej brakuje potworów które można taśmowo rzezać. Więc jeżeli ktoś sobie nie zrobił solidnego zapasu 7-8 tysięcy orenów, to może pożegnać się z najlepszymi przedmiotami, albo wczytać save z aktu II i grindować.
No i na koniec efekt przyciemnienia ekranu i dźwięk po wyciągnięciu broni z mrocznych rynsztunków - także irytujący.
0 kudosPithon   @   12:24, 10.04.2017
Trochę tu cicho się zrobiło. Ale też mam swoje 3 grosze do dodania. Z Wiedźminem 2 pierwszy raz miałem do czynienia jakoś pół roku po premierze. Wtedy to przeszedłem go dwukrotnie (z wiadomego powodu jakim są dwie ścieżki). Ostatnio nabyłem pierwszą część na Steamie (tą również już dawno temu przechodziłem) więc postanowiłem wrócić do tytułu. Gra nadal świetna według mnie. Dobrze zrobiony system craftingu, według mnie koło wyboru (znak, petarda, pułapka, miecz) jest bardzo pomocnym elementem. Z reguły w grach trzeba wchodzić w menu ekwipunku i szukać wszystkiego. Szacunek także za świetny soundtrack oraz genialny MoCap przy tworzeniu animacji postaci oraz animacji walki. Graficznie nadal prześciga niektóre tytuły AAA z ostatnich lat aczkolwiek jest trochę zabugowana. Denerwują eNPeCe którzy często towarzysząc nam zatrzymują się i czekają na zbawienie. Słaby według mnie system siłowania na rękę mimo, że QTE przy walce na pięści jest fajnym rozwiązaniem. Generalnie bardzo dobry tytuł, za który wielu powinno się wziąć chociażby dla samej historii. No cóż pora na 3....
1 kudosbat2008kam   @   13:16, 15.12.2017
Ostatnio naszło mnie na odświeżanie całej sagi. Książki przeczytane, teraz czas na gry. Postanowiłem zacząć od Wiedźmina 2, bo w "jedynkę" na chwilę obecną nie jestem w stanie grać. Niestety, pierwsza część strasznie się zestarzała i nie mam tu na myśli oprawy audiowizualnej, bo ta wciąż ma swój urok, ale mechanikę. Może następnym razem będę trochę bardziej wyrozumiały...

Tak czy inaczej - znowu zacząłem przygodę z Zabójcami Królów (których ogrywam po raz pierwszy od 5-6 lat) i mogę z całą stanowczością stwierdzić, że to wciąż świetna gra i zestarzała się z godnością. Jedna rzecz nie daje mi jednak spokoju, a mianowicie zbyt kolorowa grafika, która nijak mi do uniwersum Wiedźmina nie pasuje. I tu mam pytanie do Was - znacie może jakieś mody graficzne (i ewentualnie podlinkujecie źródło z którego można je pobrać) zmieniające stylistykę na mroczniejszą, bliższą oryginałowi? Będę wdzięczny.

Ta cukierkowość i słodkość nie spędza mi snu z powiek, ale jako ortodoksyjnego fana serii, jednak lekko kłuje w oczy.
0 kudosfebra1976   @   13:54, 15.12.2017
Ja bym tam czarnym streczem monitor owinął, zrobi się prawie Dark Souls.

A tak bez żartów, też bym w końcu zasiadł do wiedźmina i jakieś ciekawe mody były by jak znalazł.
0 kudosguy_fawkes   @   18:55, 15.12.2017
Szczerze mówiąc nie czytałem nic Sapkowskiego, ale lubię, gdy gry mają żywe barwy, tutaj dodatkowo kontrastujące z niejednoznacznymi moralnie wyborami i ogólną szarością w tym aspekcie. Przez pewien czas większość tego, co ukazywało się na rynku, było szaroburymi shooterami, których w końcu ludzie mieli dosyć. Wiedźminy 2 i 3 stanowiły naprawdę świetną odmianę. Co ciekawe, najbardziej bura jest właśnie jedynka, która bata odrzuciła archaicznością...
0 kudosurban1212   @   19:10, 15.12.2017
Mnie pierwsza część Wiedźmina przyciąga zawsze, dla mnie to jest nawet lepsza od trzeciej części mimo swej grafiki. Tak samo mam z dwoma częściami serii Gothic. Wiedźmina 3 przeszedłem z dodatkami i patrząc z perspektywy czasu jakoś nie bawiłem się w niej tak świetnie, i nie wciągnęła mnie jak część pierwsza.
0 kudosIgI123   @   10:35, 17.12.2017
Też uważam że W1 w wielu aspektach przebija 2 i 3. Ciężko mi wybrać ulubioną część, bo są od siebie zbyt różne. Każda robi coś lepiej i zarazem gorzej od innych.
0 kudosshuwar   @   13:49, 17.12.2017
Mi podobał się wątek w W2 i to rozdwojenie fabuły - mistrzostwo świata.
W3 był rewelacyjny... ale z perspektywy czasu - zbyt długi. Nie ciągnie mnie by ponownie do niego zasiąść. Natomiast W2 przechodziłem 2 o ile nie 3 razy.
0 kudosHighline   @   20:42, 08.01.2018
W końcu za czwartym podejściem skończyłem tą grę. Ktoś spyta dlaczego za czwartym podejściem. Nie bede udawać że nie jestem rozczarowany. Praca kamery w tej grze to porażka, dziwie się że ktoś to wypuścił w takiej formie. Polskie dialogi są dobrze napisane ale ich wykonanie przez aktorów jest jakby odklejone od samego uniwersum gry. Poza samą narracją także jeszcze słabiej od strony technicznej działa środowisko i korekcja dźwięku. Takze miałkie i sucharowe rozmowy Geralta z wszystkimi niemal kobietami rozłożyły klimat tej gry. Potraktowano Wiedźmina do przesady, niemal osobowość jakiegoś dupka do towarzystwa. Smutne i nie do zaakceptowania, szczególnie dla osób znających postać Wiedźmina z książek. System walki jest dla mnie zbyt chaotyczny ale wiem że wiele z końcowego odbioru to wina pracy kamery. Brakuje mi możliwości oddalania kamery. Nie zamierzam tej gry przechodzić po raz drugi, mniej więcej od połowy grałem już na najłatwiejszym poziomie trudności, ponieważ praca kamery i system walki nie pozwala na pełną kontrolę nad Wiedźminem. Postać zablokuje się nawet na wystającej desce a z drugiej strony chodząc omija wszystkie przedmioty o kilkadziesiąt centymetrów. Biegnąć z inną postacią zamyka nam ona drzwi tuż przed nosem i musimy otwierać je ponownie żeby wejść gdzieś za nią. Zbieranie przedmiotów także jest trudne, znacznik czasami trudno znaleźc, znika i pojawia się często zupelnie nie logicznie.
A teraz co mi się podobało w Wiedźminie 2. Na pewno możliwości kombinowania z bronią. Jest to wyjątkowo fajnie rozwinięte. Także bardzo fajny jest sposób rozwijania postaci mimo że ja skończyłem na 30 poziomie. Grafika jest świetna chociaż czasami zbyt monotonna , ciemna przez co za mało klimatyczna. Bardzo podobał mi się smok i efekty podczas walki różdżkami. Bardzo mocną stroną gry jest fabuła.
Podsumowując jeżeli ktoś jest fanem tego typu gier, nie koniecznie w pseudo słowiańskim uniwersum nie polecam mu dwójki, będzie się denerwować. Pierwsza część była zrobiona solidnie i z nawiązaniem do świetnego klimatu książek. W dwójce zapomniano o klimacie za to mamy więcej nieco chaotycznej rozgrywki. Proszę sobie zobaczyć X-men Origins : Wolwerine lub Kingdoms of Amalur : Reckoning, tak powinna dzialać kamera tpp. Zła praca kamery potrafi zniweczyć wysiłki wszystkich innych ludzi pracujących nad grą ale to nie jedyne wady Wiedźmina 2 które zdecydowały o tym że gre przechodziłem ponad dwa lata.
0 kudosTheCerbis   @   20:56, 08.01.2018
Ja tam nigdy nie miałem problemów z kamerą, zawsze chodziła bardzo dobrze. Też przeszedłem kilka razy, nie da się ukryć, że gra jest po prostu krótsza niż W3.
0 kudosshuwar   @   07:49, 09.01.2018
No każdy ma prawo do swojego zdania. Ja się osobiście nie zgodzę z drewnianą walką, czy pracą kamery - bo moim zdaniem w W1 było znacznie słabiej, a i tak całkiem ok.
0 kudosBarbarella.   @   16:17, 31.08.2021
Wróciłam do gry . Za pierwszym razem przeszłam ją ścieżką Roche'a a że ta wydawała mi się wtedy tą jedynie słuszną to po ukończeniu grę skasowałam i odłożyłam ad acta. I teraz naszły mnie wątpliwości .Zaciekawiło mnie jaka jest ta alternatywna wersja . Czy Iorweth to terrorysta czy bojownik ruchu oporu? Gram teraz na poziomie łatwym czyli rozpieprzam przeciwników w drobny mak . Ale teraz nie zależy mi na wyzwaniach i rozwoju postaci tylko na świetnej fabule i jej alternatywnej wersji .
Dodaj Odpowiedź