Xbox One: Wreszcie mamy konkrety jeśli chodzi o używane gry oraz połączenie z internetem

Targi E3 coraz bliżej, a w związku z tym Microsoft postanowił wreszcie przerwać ciszę i ujawnić garść szczegółów na temat najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań swojej najnowszej konsoli - Xboxa One.

@ 07.06.2013, 12:09
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox one

Xbox One: Wreszcie mamy konkrety jeśli chodzi o używane gry oraz połączenie z internetem

Targi E3 coraz bliżej, a w związku z tym Microsoft postanowił wreszcie przerwać ciszę i ujawnić garść szczegółów na temat najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań swojej najnowszej konsoli - Xboxa One. Poznaliśmy zatem konkrety związane z używanymi grami, ciągłym połączeniem z internetem, jak również funkcjonalnością Kinecta kolejnej generacji.

Na pierwszy ogień idzie odtwarzanie używek, czyli gier z drugiej ręki, o których całkiem sporo się mówiło, a Microsoft nie chciał sprostować krążących w sieci niedomówień. Wreszcie mamy oficjalne informacje, które powinny dać ewentualnym nabywcom spokój, choćby częściowy.

"Nasza rola, jako wydawcy jest taka, że jako Microsoft Studios chcemy byś miał możliwość oddawania gier znajomym lub sprzedawania ich w sklepach. Jeśli chodzi o wydawców zewnętrznych mogą oni sami zdecydować się na to, czy uczestniczyć w naszym programie odsprzedaży, czy nie, mogą też ustalić koszta przenoszenia gier pomiędzy graczami."

Czyli chodzi o to po prostu, że każdy wydawca będzie w stanie samodzielnie ustalić stawki konieczne do tego, aby grę z drugiej ręki dało się odpalić na kolejnej konsoli.

"Microsoft nie otrzymuje w tym przypadku żadnych pieniędzy. Dodatkowo, wydawcy zewnętrzni mogą umożliwić Ci oddawanie gier znajomym. Pożyczanie i wynajmowanie nie będzie dostępne w momencie premiery, ale sprawdzamy wiele opcji z naszymi partnerami."

Xbox One: Wreszcie mamy konkrety jeśli chodzi o używane gry oraz połączenie z internetem

"Xbox One jest zaprojektowany w taki sposób, że wydawcy mogą umożliwić Ci przekazywanie gier na płytach Twoim znajomym. W tym przypadku nie ma żadnych opłat. Są jednak dwa wymogi: możesz przekazać grę osobie, która jest na Twojej liście znajomych co najmniej 30 dni, a każda gra może być przekazana tylko jeden raz."

Nie wygląda to tragicznie, ale nie jest też nadzwyczaj wesoło. Po pierwsze, opłata w przypadku odsprzedaży gier z drugiej ręki tak, czy tak będzie, bo nie sposób mieć wszystkich w swojej liście znajomych. To, że wydawcy będą decydować o jej wysokości jest mało istotne, a powiedziałbym nawet, że wprowadzi chaos w odsprzedawaniu gier, niepotrzebnie sytuację utrudniając. Jeśli chodzi o znajomych, tutaj należy się mały plusik za to, że pomyślano o ewentualnym pożyczaniu gier kumplom i koleżankom. Szkoda natomiast, że można to zrobić zaledwie jeden raz.

Teraz czas na kolejną kontrowersyjną sprawę - potrzebę ciągłego podłączenia do internetu. Jak wyjaśnia Microsoft, konsola nie musi być cały czas online, konieczne jest natomiast połączenie z serwerami firmy przynajmniej raz na 24 godziny.

"Ciągłe połączenie nie jest konieczne, Xbox One jest natomiast zaprojektowany tak, aby kontrolować czy system, aplikacje, bądź gry nie wymagają aktualizacji, ewentualnie czy kupiliśmy, odsprzedaliśmy wymieniliśmy, albo oddaliśmy znajomemu jakieś gry. Gry, które są zaprojektowane by wykorzystywać chmurę również mogą wymagać połączenia."

"Z Xbox One możesz grać offline do 24 godzin na swojej głównej konsoli, albo do godziny jeśli jesteś zalogowany na innej konsoli, pobierając dane ze swojego konta. Granie offline nie jest możliwe gdy przekroczysz wspomniane limity, aż do momentu gdy ponownie nie połączysz się z siecią. Co ważne nadal możesz oglądać telewizję oraz oglądać filmy na płytach BD i DVD."

Sprawa wydaje się być zatem jasna. Połączenie z internetem będzie konieczne, mimo że nie ciągłe, to regularne. Kiedy przez kilka dni nie będziecie posiadać dostępu do sieci nie zagracie. Dodatkowo, osoby posiadające limit na pobieranie danych mogą mieć problem, jeśli aktualizacje gier i aplikacji będą wymagane do poprawnego ich funkcjonowania. Do tej pory dało się je pominąć, nie będąc połączonym, teraz będzie to chyba niewykonalne.

Xbox One: Wreszcie mamy konkrety jeśli chodzi o używane gry oraz połączenie z internetem

Na koniec słowo na temat Kinecta, z którego prezentacją zrodziły się pewne wątpliwości. Otóż urządzenie musi być cały czas wpięte, aby konsola działała poprawnie. Microsoft obiecuje jednak, że nic nie będzie nagrywane bez naszej zgody.

"To ty kontrolujesz co widzi i słyszy Kinect. Ustawisz wszystkie opcje podczas konfigurowania systemu. Gdy Xbox One będzie włączony, a ty będziesz rozmawiał ze znajomymi, Kinect nie będzie niczego rejestrował. Masz pełną kontrolę nad tym czy Kinect jest włączony, czy wyłączony. Możesz go wyłączyć grając w gry."

Powiedzmy, że można spać spokojnie. Mimo to nadal nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego wciska się wszystkim coś, co kosztować będzie dodatkowe kilkaset złotych, a nie każdy z tego będzie korzystał.

I to by było na tyle, teraz chętnie poczytamy Wasze komentarze, więc dajcie znać co myślicie poniżej.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosSadzio   @   12:19, 07.06.2013
Nigdy nie byłem fanem Xboxa odkąd 2 razy z rzędu spotkał mnie 3Rrod, ale tego to już na pewno nie kupię... i mam nadzieję, że ludzie mają na tyle mózgu, żeby też go olać, bo inaczej czeka nas powtórka z DLC, tyle, że większego kalibru ;/
0 kudosFox46   @   13:01, 07.06.2013
Pewno jest to że wciska się na siłę Kinecta by zwiększyć cenę konsoli, to podłączenie 1 raz dziennie na 24h tez jest mimo wszystko głupim rozwiązaniem, co jak nie będę miał internetu kilka dni po prostu nie pogram na Xboxie ONE.

Sprawa z używkami OK czemu nie, choć wątpię by Developerzy byli nam przychylni i nie żądali dodatkowych opłat za granie z drugiej ręki.
0 kudosMicMus123456789   @   13:08, 07.06.2013
Niby wszystko fajnie, ale wychodzi na to, że tak czy inaczej robią ludziom pod górkę.
0 kudosremik1976   @   14:37, 07.06.2013
Straszna lipa z tego nowego Xboxa, a niespodzianki które zmyją uśmiech z twarzy ostatnich fanów konsoli są jeszcze niesprecyzowane. Mówi się, że konsola będzie bardzo droga, ale będzie ją można kupić dużo taniej np. w pakiecie z jakąś abonamentową telewizją. Nie wiem dla kogo jest ta konsola, ale na pewno nie dla graczy. Czekam na informacje o PS4, bo tylko ta konsola może mnie jeszcze skusić do zakupu nowej generacji o ile nie powtórzą błędów M$, a zanosi się na to że nie będzie lepiej. Chyba najlepszą opcją będzie zaopatrzyć się w części do obecnych konsol i poczekać, aż hieny zdechną z głodu i może wtedy walną się w te głupie głowy i powróci normalność.

EDIT:
Współczuję tym co kupią Xboxa jak zdarzy się jakiś atak hakerski na tą platformę, którego nie można wykluczyć. Długo sobie nie pograją na tej wypasionej maszynce. Na pewno M$ o tym pomyślało, przy wprowadzaniu stałego łącza z siecią. Rozbawiony
0 kudospetrucci109   @   15:26, 07.06.2013
Przez chwilę zastanawiałem się nad kupnem konsoli z nowej generacji ale teraz jestem już pewien, że trzeba odkładać kasę na wymianę bebchów w starym dobrym blaszaku Uśmiech
0 kudosLoczek3545   @   16:36, 07.06.2013
UP: Dokładnie, nie ma to jak blaszak Szczęśliwy.

PS4 jak i Xbox ONE nie pokazały się z tych lepszych stron :. Choć jeśli miałbym teraz wybierać to bez wahania brałbym PS4 Dumny . Te wszystkie rozwiązanie, które MS wprowadziło nie mają w ogóle sensu Poirytowany . Stałe połączenie z internetem, grę można pożyczyć tylko raz i jeszcze ta sprawa z kinectem sprawiają, że ta konsola ma więcej wad niż zalet i tylko głupiec się na nią zdecyduje.
0 kudosFox46   @   21:44, 07.06.2013
Ja prędzej czy później i tak zakupie którąś z tych konsol bo nie widzi mi się składanie 2x kompa na jedną generacje. Taka prawda, bo by złożyć tak raz a dobrze komputer, budżet musi przekroczyć 6000zł a to już jest bardzo chore wydawać tyle na kompa.

A taki komputerek za 3000zł (sama stacja) to stuknie na 3 lata. Zwłaszcza że teraz rozwój gier będzie leciał do przodu przez jakiś czas. Choć w późniejszych latach pewnie będą wymagania z kosmosu a graficznie będą niewielkie zmiany. To jest paradoks dla którego nie warto inwestować w PC w szczególności teraz. Zwłaszcza dla tych którzy w ogóle nie umieją składać kompa i co 1-1,5 roku inwestują w modernizację.

Lepiej kupić raz konsolę i siedzieć na niej. Sam kiedyś ładowałem grubą kasę w PC byłem skłonny wydać na nową kartę nawet 1000-1500zł. Dziś już się z tego śmieję i dla mnie to strata kasy. Zwłaszcza że obecny sprzęt komputerowy ostro spadł na dno jeżeli chodzi o jakość, gwarancja się kończy to zazwyczaj sprzęt jest na wykończeniu, gdzie kiedyś mogłeś mieć HDD+Kartę+Procek i inne podzespoły dekadę!! (10 lat) i dalej ci działały. W dzisiejszych czasach karta ci wytrzyma rok i masz po gwarancji (taka na której grasz a nie używasz tylko do siedzenia na internecie) to możesz dosłownie świętować i otwierać szampana.
0 kudosdenilson   @   00:10, 08.06.2013
@UP Zgadzam się co do jakości podzespołów. Mam staruszka blaszaka który ma 12 lat i nadal na chodzie i z vintage Windows 98SE na pokładzie Dumny Czuć totalny oldschool. Z kolei w drugim ostatnio sypnął się dysk, a komp ma niecałe 6 lat.

Pomimo tych informacji ciągle nie mam parcia na nową generację i jak już to wybrałbym PS4. Jednak trzeba się zapoznać z nowinami na E3 bo dopiero wtedy będzie wszystko jasne. Jak też będą takie durne pomysły jak w X1 to kupię sobie PS3 lub X360 albo żeby być bardziej staroświecki to leciwe PS2 Uśmiech
0 kudosKreTsky   @   12:44, 08.06.2013
Ja mam takie samo podejscie co Fox. Kiedys ladowalem kupe kasy w kompa, az nie przesiadelem sie na dobre na PS2. Raz ze wygodniej, dwa ze taniej (poza samymi grami ;] ), no i jest jeszcze duzo gier, ktore na PC sie nie ukazuja.
A co do nowej generacji, to X1 puki co jest kiepska opcja. Uzywki beda kosztowac tyle co nowe gry, bo watpie zeby wydawcy nie zweszyli w tym dobrego zarobku i nie kazali se placic pol ceny, a drugie pol sprzedawcy na allegro ;]
Polaczenie mnie nie martwi, bo i tak mam na biezaco golda i ciagle podlaczenie. Problem sie pojawia jedynie w przypadku awarii sieci. Teraz juz tak sie raczej nie dzieje, ale jak padnie net w piatek, to do poniedzialku jestesmy bez konsoli ;]
Teraz tylko wyczekuje kolejnych informacji na temat PS4, bo to chyba bedzie lepsza opcja.
0 kudosFox46   @   15:15, 08.06.2013
też się zastanawiam nad PS4, choć dam szanse Xboxowi i MS i poczekam dłuższy czas, jak nic z tym nie zrobi to po prostu przesiądę się i zakupię PS4 a np: jak coś ulegnie zmianie po kilku latach to zakupie i Xbox ONE i tyle.

PC będę ulepszał ale dopiero jak coś się schrzani i to tak by był do internetu ewentualnie jakiś tam gier na MP typu BF4 itp:
0 kudoskafel123full   @   08:34, 09.06.2013
Zapewnienia M$ są g*wno warte, zbyt wiele oszukiwalai, kręcili i ludzi w konia robili - nie wierzę, żeby kinect był martwy gdy nie będzie się chciało z niego korzystać, na pewno będą "ciekawi" co urzytkownicy robią lub mówią i pewnie jeszcze będą to nagrywać dla "naszego dobra" cokolwiek miałoby to znaczyć. Była kiedyś afera w anglii gdy szkoła rozdawała uczniom laptopy jako pomoc w nauce. Jeden z uczniów odkrył, że szkoła zainstalowała oprogramowanie które szpieguje ich przez wbudowaną kamerkę i mikrofon - oczywiście szkoła tłumaczyła, że to dla i ch dobra, tylko ciekawe w jaki sposób to "dla ich dobra". Narobił się szum na całą europę, a dyrektor dostał po garach. Dlaczego teraz ma być inaczej. Kolejna rzenada to łączenie z netem - to jest szantarz, pograsz, ale na "naszych" zasadach, albo nie pograsz wcale - chamstwo na maksa. Wiele osób w naszym kraju ma limitowany net, podejrzewam że w innych krajach jest podobnie chociaż może nie w tak dużym stopniu. Mogą sobie tego kloca wsadzić gdzieś. Nie dość, że to komputer, a nie konsola to jeszcze warunki stawiają, które w XXI wieku są groteskowe i ocierają się o chorobę psychiczną. Czekam na to co zaprezentuje sony, bo M$ już pokazał, że nie ma nic do pokazania.
PS: teks ze zdychającymi z głodu hienami jest epic - szacun ;)
Dodaj Odpowiedź