Kinect, według Phila "żartownisia" Spencera, był kluczowy dla rozwoju branży

Phil Spencer, szef Xboksa, często mówi mądre rzeczy. Zdarza mu się jednak również palnąć coś, co rozświetla cały mój dzień. Tak też stało się tym razem.

@ 09.12.2021, 11:42
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox 360, xbox one

Kinect, według Phila

Od czasu do czasu w sieci pojawiają się wypowiedzi ludzi z branży, które wywołują ogromny uśmiech na twarzy. Phil Spencer ostatnio podzielił się przemyśleniami, które tak właśnie wpłynęły na moją facjatę. Oczywiście nie twierdzę, że jegomość nie ma racji i że ja ją mam... zresztą oceńcie sami. Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzach.

Przechodząc do rzeczy, Spencer, szef Xboksa, stwierdził w wywiadzie dla magazynu EDGE, że Kinect był jednym z najważniejszych wkładów Xboksa w branżę gier. Następnie wyjaśnił o co dokładnie mu chodzi, bo nie trzeba być szczególnym znawcą gamingu, aby dostrzec, że czujnik opracowany i sprzedawany przez Microsoft okazał się totalną porażką. Zainteresowanie nim było niewielkie, sprzedaż mizerna, a i oprogramowania brakowało.

Jak się jednak okazuje, Kinect sprawił rzekomo, że wydawcy i deweloperzy zaczęli stawiać na większe zróżnicowanie w grach. Spencer - żartobliwie chyba - uważa, że przed Kinectem katalog gier był ograniczony, a po premierze sensora zaczęło wychodzić więcej bardziej zróżnicowanych projektów.

"Wcześniej, nie było tak, że wszystkie gry były dla dorosłych, ale zaczęliśmy robić rzeczy pokroju Kinect Sports oraz inne od innych deweloperów - jak Happy Action Theatre oraz gry taneczne - otwarło to nasze oczy na to, czym może być Xbox".

"Patrzę na to, co zrobiliśmy w przypadku dostępności - czy chodzi tu o adaptacyjny kontroler czy oprogramowanie - i myślę, że możemy to połączyć z Kinectem. Nie z samym urządzeniem, ale z tym co oznacza platforma dla gier dla wielu ludzi. To podróż, w której wciąż jesteśmy".

Jak widać, tłumaczenie dość pokrętne. Wydaje mi się, że rozsądniejszym byłoby przyznanie się po prostu do porażki. Microsoft chciał mieć swoje Nintendo Wii, a że się nie udało... trudno. Po co bezsensownie szukać rewolucji w czymś, co takowej nie wprowadziło i o czym spora grupa graczy chciałaby zapomnieć.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmrPack   @   12:21, 09.12.2021
Wkład był taki, że wtedy panowała moda na sterowanie wykorzystujące ruch i Microsoft skupił się wyłącznie na Kinekcie zaniedbując graczy nim nie zainteresowanych Niewinny Przy niektórych wypowiedziach Spencera nawet Jim Ryan może się schować Dumny
0 kudosdabi132   @   18:55, 10.12.2021
Kinect był spoko. Sam go mam w salonie i fajnie gra się w Kinect Sports. Nie wykorzystali tylko jego potencjału i porzucili, bo nie mieli pomysłu na gry i skupili się na Game Passie.