Wolfenstein: The New Order (PC) - okladka

Wolfenstein: The New Order (PC)

Premiera:
20 maja 2014
Premiera PL:
20 maja 2014
Platformy:
Gatunek:
Strzelanka / Akcja
Język:
- napisy
Producent:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (84)Gram (14)Ukończone (66)Kupię (16)

Opis Wolfenstein: The New Order (PC)
DevMat @ 18:32 07.05.2013
"DevMat"

Śr. długość gry: 15h 11min

+ czaswięcej

Wolfenstein: The New Order to kolejna odsłona jednego z prekursorów gatunku FPS, wydanego pierwszy raz w 1992 roku. Tym razem za jego opracowanie odpowiada szwedzka ekipa Machine Games.

Akcja została umiejscowiona w alternatywnej wersji historii, w roku 1960. Okazuje się, iż Niemcy wygrali II Wojnę Światową. Wcielamy się w znanego B.J. Blazkowicza i przemierzamy nazistowskie fortece w celu odzyskania ładu na świecie. Nazistowski reżim opanował cały świat, a tylko protagonista jest w stanie zaprowadzić pokój. Aby to zrobić przemierzy wiele niebezpiecznych miejsc, włączając w to laboratoria, w których Niemcy próbują stworzyć broń ostatecznej zagłady. Coś, co pozwoli im uzyskać przewagę nad wszystkimi pozostałymi nacjami.

Jak na strzelankę przystało, Blazkowicz posiada bogaty arsenał uzbrojenia, z pomocą którego jest w stanie eliminować oponentów. Do swojej dyspozycji ma pistolety, karabiny, wyrzutnie rakiet, granaty oraz giwery, których projekty powstały w wyobraźni dewelopera. Nie są one odpowiednikami uzbrojenia historycznego. Co istotne, protagonista potrafi korzystać też z różnych gadżetów, wspomagających go w walce z nazistami.

Na potrzeby gry wykorzystano najnowszą wersję silnika graficznego, stworzonego przez id Software. Engine nazywa się id Tech 5, a jego najważniejszą cechą jest możliwość generowania rozległych terenów, bez choćby najmniejszego spadku wydajności. Dzięki niemu imponująco wyglądają też modele postaci, animacje oraz efekty specjalne.

Wolfenstein: The New Order zawiera akcenty nawiązujące do naszego kraju. W pewnym momencie protagonista ląduje bowiem w naszym ojczystym szpitalu, gdzie poznaje piękną pielęgniarkę.


Wkład w encyklopedię mieli:   Materdea, Krru,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Screeny z Wolfenstein: The New Order (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKrru   @   07:26, 24.05.2014
Najnowszy Wolfenstein jest bardzo staroszkolny (m.in. strzelanie z dwóch broni naraz, zbieranie apteczek czy amunicji), ale dodano do niego kilka nowości, które urozmaicają i ułatwiają rozgrywkę (np. zabijanie po cichu). Dobrze zrobiono wychylanie się zza osłon. Szkoda, że nie ma multimplayera, ale kampania jest dłuższa niż w większości strzelanek. Warto kupić nowego Wolfa.
0 kudoszvarownik   @   20:11, 28.09.2014
Fajna strzelanka mocno nawiązująca do starszych produkcji tego typu. Nic wybitnego, ale bawiłem się przednio.
0 kudosJackieR3   @   20:34, 28.09.2014
Cytat: Krru
Szkoda, że nie ma multimplayera,

W opisie gry pisze że jest. Zdziwiony
Cytat: zvarownik
Nic wybitnego, ale bawiłem się przednio.

Ale za to Blazkowicz to postać wybitna i kultowa.Muszę nadrobić zaległości bo nie grałem jeszcze w poprzednią odsłonę serii. Uśmiech

0 kudosKrru   @   07:26, 29.09.2014
JackieR3 - W opisie napisane jest, że jest, ale w grze go nie ma. Uśmiech
0 kudoszvarownik   @   07:46, 29.09.2014
Wpisik poprawiony, dzięki za zwrócenie uwagi Uśmiech
0 kudosdabi132   @   19:13, 22.03.2016
Ukończyłem nowego Wolfa i powiem szczerze, zdecydowanie bardziej podobał mi się Wolfenstein z 2009 roku. Za dużo w tej części fantastyki. Moim zdaniem wyobraźnia trochę poniosła twórców.
0 kudosJackieR3   @   00:09, 23.03.2016
Jak dla mnie twórców poniosło już w tym Wolfie z 2009.
Złoty środek pomiędzy fikcją a realiami był w Return To Castle Wolfenstein.
0 kudosMicMus123456789   @   12:26, 26.09.2017
Świetna odsłona serii Uśmiech Grało się bardzo przyjemnie, a fabułę śledziło z zainteresowaniem. Alternatywna wizja przyszłości w tej grze jest staszna Dumny
0 kudosGuilder   @   12:47, 26.09.2017
Ja właśnie wczoraj ją zainstalowałem i z miejsca wchłonęła mnie na bite cztery godziny. Bardzo grywalna, schludna wizualnie, ciekawa fabularnie. Bardzo miło się gra, a jako fan skradanek jestem bardzo zadowolony z tego, że dostaję całkiem sporo okazji do wykazania się swoim skrytobójczym kunsztem. Puszcza oko No i ciekawy system ulepszeń, delikatnie mi się ze Skyrimem skojarzył.
Jestem na początku szóstego rozdziału, jeśli gra do końca utrzyma poziom, to leci tak gdzieś na ocenę 9/10.
0 kudosBarbarella.   @   21:20, 18.05.2024
Sam prolog trochę badziewny ale potem zrobiło się dramatycznie. "Szpital Przemienienia" Lema nasunął mi się na myśl. Skradanie nie specjalnie mi tu pasuje, grałam niedawno w Styxa, tam ten element zrobiony świetnie a tutaj...no...do pierwszego alarmu i walę z grubej rury.
0 kudosBarbarella.   @   08:35, 24.05.2024
Znalazłam fajny muzyczny easter egg. Wśród różnych wycinków prasowych porozmieszczanych w świecie gry generalnie informujących o sukcesach niemieckiej nauki, myśli technicznej itd znalazłam jeden muzyczny. Informuje on o tournee zespołu, kwartetu którego nazwa o ile dobrze zapamiętałam to Kafer a na okładce ich płyty widać jak przechodzą po pasach przez ulicę a także popełnili gafę w czasie jakiegoś koncertu i nie pozdrowili fuhrera. Ja się trochę interesuję Beatlesami bo mimo że staroć to genialny zespół no i wszystko mi tu do nich pasuje. Kafer to po niemiecku chrząszcz czyli beetle po angielsku, okładka płyty to wypisz wymaluj Abbey Road no i John Lennon też podpadał establishmentowi swoimi tekstami np. "widzowie z tyłu mogą klaskać a z przodu brzękać biżuterią" albo nieodebraniem tytułu szlacheckiego z rąk królowej. Czas się troszkę nie zgadza bo akcja gry to bodajże 1960 rok czyli jeszcze przed Beatlesami ale sobie pisnęłam z zachwytu że coś takiego znalazłam.
0 kudosmrPack   @   09:32, 24.05.2024
Cytat: Barbarella.
Znalazłam fajny muzyczny easter egg.
Jest jeszcze jeden, bo spotykamy pewnego muzyka w kryjówce ruchu oporu Puszcza oko Poznać go można po instrumencie Niewinny
0 kudosBarbarella.   @   09:44, 24.05.2024
O kurcze. Byłam już w tej kryjówce, mam nadzieję że tam jeszcze wrócę bo przyznam że tu dałam plamę i z nikim go nie skojarzyłam. Brzdąkał chyba coś Jimi Hendrixa ale nie jestem pewna. Uśmiech
Edit. Na YT obejrzałam filmik z tymi easter eggami, niecały bo tylko do momentu w grze gdzie doszłam no i jest tam tego trochę. Jeszcze się uśmiałam z tytułu płyty tego zespołu czyli "Das Blaue U-Boot", wcześniej nie zwróciłam na to uwagi. The New Order Easter Eggs
0 kudosBarbarella.   @   20:06, 26.05.2024
Tak. To Jimi Hendrix. Co prawda nie wiem jaka to gitara, Fender Stratocaster czy jakaś ale trzyma ją odwrotnie bo jak Jimi jest leworęczny no i włosy Jimiego bo twarz schowana pod maseczką. A jak brzdąka to momentami "Little Wing" słychać. Wśród twórców gry widocznie fani oldschoolowej muzy. Szczęśliwy
0 kudosBarbarella.   @   22:09, 03.06.2024
Cytat: MicMus123456789
Świetna odsłona serii Uśmiech Grało się bardzo przyjemnie, a fabułę śledziło z zainteresowaniem. Alternatywna wizja przyszłości w tej grze jest staszna Dumny

Tak. Nie sądziłam że aż tak się przejmę fabułą tej części. Niektóre sceny bardzo przejmujące i zapadające w pamięć. A jednocześnie twórcy trochę perskiego oka puścili przez liczne easter eggi no i postać Jimiego. Scena w której zagrał Niemcolom "Star Spangled Banner" wbiła mnie w fotel. Pierwszy raz patos związany z amerykańską flagą mnie nie zirytował. No i growy Jimi bardzo podobny Jimiego Hendrixa nie tylko fizycznie ale i z poglądów, Blaskowitza traktował jak pieska amerykańskich imperialistów. Fajny pomysł żeby go do gry przemycić. Jak patrzałam na listę płac to grę robili Szwedzi no i świetnie zrobili a i Alicja Bachleda w roli Ani Oliwy fajny akcent. Sam Blaskowitz co prawda straszny drewniak no ale co tu narzekać, swoje zrobił. Wątek miłosny niby też drewniany z obskurną sceną erotyczną ale może to tak celowo, jakie czasy taka miłość. O dziwo nie poryczałam się na koniec ale kończyłam grę z ogromnym przejęciem i wypiekami na twarzy. Szkoda że tego typu FPS-ów mało się produkuje, jakoś twórcom łatwiej iść w rozwlekanie gry a nie w konkretny wciągający scenariusz.
Dodaj Odpowiedź