Premiery gier w sierpniu 2022

Sezon ogórkowy? A co to? Postpandemiczna rzeczywistość i nowe sposoby na zarządzanie zespołem spowodowały, że lato raz na zawsze zerwało z siebie łatkę okresu, w którym nic w branży się nie dzieje. W tym miesiącu mamy kilka naprawdę interesujących debiutów - nawet tych z gatunku AAA, czyli wysokobudżetowych.

Hard West II - 4 sierpnia

PC

Pierwsze Hard West trafiło na rynek w 2015 roku i okazało się całkiem przyjemną mieszaniną strategii czasu rzeczywistego z turowym systemem w stylu serii XCOM. Po kilku latach firma Good Shepherd Entertainment postanowiła zlecić przygotowanie kontynuacji, a jej produkcję poświęcić już innemu deweloperowi - Ice Code Games. Efekt kolaboracji niebawem będzie w sklepach.

Gracz wciela się w postać Gina Cartera, typowego wyjętego spod prawa rzezimieszka, który postanowił zrekrutować innych, jemu podobnych, i napaść na pociąg widmo przewożący federalne złoto. Okazało się jednak, że ta operacja nie przebiegła po ich myśli i teraz cały gang musi tułać się pomiędzy światem żywych a umarłych, szukając odkupienia dla swoich dusz.

Hard West II, podobnie jak poprzedniczka, miesza historyczne realia tzw. Dzikiego Zachodu, czyli zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych z XIX wieku wraz elementami fantasy. Rozgrywka nie odchodzi od pomysłów z pierwszej części, oferując XCOM-a w nieco innym settingu. Nasi kompani oferują odmienne umiejętności, pozwalając na różnorodne podejścia do kolejnych potyczek. Naszym głównym zadaniem zaś jest przemierzanie zróżnicowanych lokacji i walka z podstawianymi grupami oponentów.

Two Point Campus - 9 sierpnia

PC, Xbox Series X|S, Xbox One, PlayStation 5, PlayStation 4, Switch

Two Point Campus to kontynuacja wydanej w 2018 roku symulacyjno-ekonomicznej gry poświęconej kreacji własnej placówki medycznej - Two Point Hospital. Tym razem, zgodnie z tym, co mówi nam tytuł, akcja przenosi się ze szpitala do uniwersytetu.

Two Point Campus to reprezentant przeżywającego swoją drugą młodość gatunku city-builderów, w którym gracz wciela się w rolę quasi-boga, tworząc niemal od zera miasto lub - jak w tym przypadku - uniwersytecki kampus, zarządzając jego infrastrukturą i dbając o zadowolenie mieszkańców/rezydentów. W studiowaniu nie chodzi przecież tylko o naukę, prawda?

W grę wchodzi m.in. biblioteka, przestrzeń rekreacyjna, połączenia między wszystkimi budynkami, ich wystrój itd. Same budynki uniwersyteckie również podlegają naszej ingerencji: możemy stworzyć m.in. średniowieczny wystrój auli do nauczania historii czy nowoczesne laboratorium, w którym tworzy się roboty i inne zaawansowane formy elektrotechniki.