Nie będę kłamał, do całego Two Point Campus podchodziłem bardzo sceptycznie i zastanawiałem się, co ta produkcja będzie w stanie zaproponować względem oryginalnego Two Point Hospital, które przecież niejako czerpało garściami z kultowego Theme Hospital. Tutaj natomiast zmieniamy klimaty i zamiast zarządzania siecią szpitali, zostajemy rektorem uczelni, która ma służyć ojczyźnie w masowym produkowaniu geniuszy. Opis interesujący, ale jak wypada wykonanie? O tym w dalszej części recenzji.

Two Point Campus to gra ekonomiczna, którą najłatwiej byłoby opisać jako pewną wariację na Two Point Hospital. Kierujemy tu działaniami kompleksu kampusów, na których młodzi ludzie pobierają nauki na wybranych przez siebie kierunkach, płacąc nam oczywiście m.in.: czesne za studia. Pod naszymi skrzydłami wyrosną prawdziwi geniusze robotyki, archeologii, gastronomii oraz muzyki, a także nieco bardziej odjechanych kierunków, jak rycerstwo, czarodziejstwo czy szpiegostwo. Naszym celem w tym wszystkim jest natomiast szeroko rozumiane zarządzanie obiektami, rozbudowa parcel, na które składa się nasz kampus, zatrudnianie personelu, dbanie o dobre wyniki studentów oraz rozwijanie finansów, by móc stale ulepszać ośrodek i wypełniać cele w grze. Te ostatnie możemy sobie też samodzielnie wymyślać, rozszerzając ofertę kierunków dostępnych na uniwersytecie.

W zrozumieniu tego, jak efektywnie grać pomaga tu naprawdę świetny i rozbudowany samouczek, który po kolei przeprowadza nas przez pierwszy rok akademicki i przedstawia istotne aspekty rozgrywki. Mamy tu więc dokładne wyjaśnienie podstaw: od budowy pomieszczeń, przez zatrudnienie personelu, po dekorowanie kampusu i zaspokajanie potrzeb pracowników oraz studentów. Tutorial został wprowadzony naprawdę zgrabnie i w toku dalszej gry, gdy pojawiają się kolejne pomieszczenia, eventy czy obiekty uczy nas kolejnych rzeczy, co jest o tyle ważne, że wprowadza dobrą krzywą nauki i nie zasypuje gracza toną informacji na sam start. Proste, ale bardzo skuteczne rozwiązanie, które z pewnością z powodzeniem wprowadzi nawet największego laika w proces zarządzania kampusem. Sprawi też, że nie będziecie musieli się obawiać o to, że odbijecie się od gry przez poziom skomplikowania.

Wzorem Two Point Hospital, tylko w konwencji uczelnianej, zabawę rozpoczynamy od jednej parceli. Musimy ją następnie rozbudować i przygotować do odpowiedniego funkcjonowania. W tym przypadku do nowego roku akademickiego. Postawienie sali wykładowej oraz laboratoriów to oczywiście pierwsze kroki. Two Point Campus naprawdę umiejętnie tłumaczy jak dbać o studentów i pracowników uczelni. W ramach wcześniej wspomnianego samouczka dowiemy się, co robić, aby skutecznie wszystkim zarządzać. Wybudowanie dormitorium oraz łazienek dla uczniów to oczywiście podstawa, a później okazuje się, że brak miejsca, w którym nasi podopieczni mogą się uczyć, oznacza słabe oceny. Wniosek? Zbudować bibliotekę. Studenci są wyczerpani po zajęciach? Świetlica zapewni im rozrywkę i pewnie sprowokuje zawiązanie niejednej przyjaźni. O stanie naszego kampusu informuje interfejs użytkownika, który pomaga nam zrozumieć co zrobić, aby uczynić go bardziej atrakcyjnym i wydajniejszym miejscem. Wystrój, dodawanie dekoracji, a także odpowiednich obiektów, jak kosze na śmieci, automaty do dezynfekcji, automaty z jedzeniem i piciem, ławki, automaty do gry czy stoisko z asystentem sprzedającym przekąski to oczywiście drobnica, ale to właśnie one mogą wpłynąć na zadowolenie naszych podopiecznych.