Cyberpunk 2077 - kolejna ofiara syndromu Andromedy?


bigboy177 @ 16:54 12.12.2020
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Cyberpunk 2077 w zdecydowanie najtrudniejszej fazie powstawał też podczas pandemii, a jakoś nikt o tym nie pamięta. Wielu deweloperów nie pracowało w biurze, w inny sposób przebiegały testy oraz spotkania, podczas których prowadzono konsultacje. Na pewno całkiem inaczej koordynuje się zespół złożony z kilkuset osób, kiedy ma się z nim bezpośredni kontakt, a inaczej wygląda to w przypadku pracy zdalnej. Wideokonferencje, choćby nie wiem jak regularne, nie zastąpią normalnych warunków pracy. Twórcy, siedząc w domach, nie mają dostępu do takich samych zasobów, jak w biurze. Nie mogą podejść do biurka obok i poradzić się kumpla. Pandemia COVID-19 na pewno miała wpływ na proces powstawania gry, szczególnie, że jest ona naprawdę ogromna i rozbudowana.

Nowe dzieło CD Projekt RED jest jedną z najambitniejszych gier ostatnich lat i nie mam tu na myśli oprawy graficznej, ale tego, co dzieje się niejako „pod maską”. Jak na cRPG przystało, mamy tu wiele współczynników, atrybutów oraz modyfikatorów, wpływających na pojedynki, rozmowy, hakowanie itd. Dodatkowo misje często przebiegać mogą na wiele odmiennych sposobów, a każdy oznacza inne zakończenie. Oznacza to bardzo skomplikowane skrypty, które muszą ze sobą idealnie współgrać, bo inaczej pojawiają się glitche pokroju nieotwierających się drzwi, niewybuchających furgonetek itd. Cyberpunk 2077 jest pod tym względem bardziej zaawansowane niż większość debiutujących w ostatnich latach projektów. W tym roku żaden tytuł nie byłby w stanie pod tym względem z projektem Polaków konkurować, a w wielu też jest mnóstwo błędów. Dla przykładu, w Assassin’s Creed: Valhalla regularnie natrafiam na jakieś mniejsze i większe bugi (do tej pory nie da się rozwiązywać zagadek z mapami skarbów, bo skrypty nie działają!). Kilka razy dzieło Ubisoftu wykrzaczyło mi się do pulpitu PlayStation 5, a o przenikaniu się elementów i utykaniu Eivor w dziwnych miejscach nawet nie wspomnę.

Nie zamierzam usprawiedliwiać deweloperów Cyberpunk 2077. Widać, że coś poszło nie tak i gra nie jest tak dopieszczona jak być powinna. Czy dało się temu zaradzić? Myślę, że tak. Twórcy mogli po raz kolejny przesunąć premierę, np. na połowę 2021 roku. Mogli całkowicie odpuścić konsole poprzedniej generacji i skupić się na next-genach. Mogli też oddzielić wydanie przeznaczone dla PC oraz to dedykowane PS4 i Xboksowi One. Rockstar decyduje się na takie rozwiązanie bardzo często i myślę, że nie jest to głupia taktyka. Zastosowano ją przecież m.in. w przypadku Red Dead Redemption 2. Najpierw w sklepach pojawiła się wersja konsolowa, a później komputerowa. Nie konkurowały one ze sobą bezpośrednio, choć wiadomo, że na PS4 i X1 gra wygląda dużo słabiej niż na PC. Uniknięto przez to porównań, a twórcy mogli ponadto skupić się na optymalizacji swego dzieła na niezbyt wydajnych konsolach poprzedniej generacji.

Mądry Polak po szkodzie, jak to mówią. Czasu niestety nie cofniemy. Możemy jednak podejść bardziej zdroworozsądkowo do sytuacji i nie dopuścić do tego, by syndrom Andromedy dotknął kolejną – naprawdę dobrą – grę. Cyberpunk 2077 nie jest idealne, to nie ulega wątpliwości. Warstwa techniczna kuleje, niemniej deweloperzy wcześniej czy później ją połatają (przecież Wiedźmin 3:Dziki Gon też nie był idealny na premierę). Póki co można grać i okazyjnie przymknąć oko, albo po prostu poczekać na aktualizacje. Wydaje mi się natomiast, że podśmiechujki nikomu się nie przysłużą. Utalentowani deweloperzy mogą nie przygotować niczego więcej, a gracze nie doświadczą pełni potencjału jednej z najciekawszych i najbardziej unikatowych gier ostatnich lat.

Sprawdź także:

Cyberpunk 2077

Premiera: 10 grudnia 2020
PC, PS4, XBOX ONE, PS5, XBOX X/S

Cyberpunk 2077 to produkcja rodzimego studia CD Projekt RED, znanego wcześniej z serii Wiedźmin. Tytuł to przedstawiciel gatunku RPG akcji, jednak tym razem świat fantasy...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
3 kudosdabi132   @   21:33, 12.12.2020
Prawda jest taka, że nie dało by się uniknąć błędów przy produkcji takiego rozmachu jak Cyberpunk. Jak widać po sprzedaży gra poradziła sobie świetnie już pierwszego dnia. Najważniejsze, że gra u podstaw jest dobrze zrobiona, bo jeśli sam rdzeń rozgrywki by kulał tak jak np. w przypadku Anthem, to nawet aktualizacje nie pomogły by i tytuł musiałby ponownie wylądować na warsztacie. Cieszmy się że polskie studio odnosi sukcesy w branży, a nie krytykujemy i życzymy im żeby dostali po tyłkach.
0 kudosstrateg0s   @   23:22, 12.12.2020
To nie jest jakiś wydumany "syndrom" tylko gra po prostu działa nieodpowiednio na tych "bazowych" systemach, ponadto CDProjekt zrobiło graczy po prostu w ch*** , nie podając fragmentów rozgrywki z konsol i (największy ich grzech!!!) insynuując że gra działa "okej" na konsolach! Ch**** zagrania moim zdaniem. Gra jest świetna i ja się nią cieszę ale ten sposób komunikacji i niedpowiedzeń to już powód do wk***nia!
2 kudosshuwar   @   07:36, 13.12.2020
Cytat: strateg0s
Ch***we zagrania moim zdaniem (...) powód do wkur***nia!
Wszystko ok, ale dało się to napisać bez wulgaryzmów. Jeśli przejrzysz nasze forum na Mieście, to zauważysz, że posługujemy się tu kulturalnym językiem.

Tu są też dzieci! Pokręcony Diabelski pomysł Rozbawiony
0 kudoskrzywy_banen   @   10:00, 13.12.2020
Cóż, nie ma co się dziwić skoro redzi wydali produkt niedorobiony, a w dodatku marketing oszukał posiadaczy ps4/xone, i to perfidnie, bo w ogóle nie pokazano jak gra będzie wyglądać i działać na tych konsolach. Argumentacja że premierówki mają problemy jest taka sobie, jakoś są gry pokroju Ghost of Tsushima czy innego TLOU II które wyszły i działały dobrze, wyglądały też dobrze. CP2077 nie powinien wychodzić w tym roku. Swoją drogą, polecam obejrzeć porównanie grafiki dema z chyba 2018 roku do wersji która wyszła, generalnie to wersja retail wygląda lepiej (ale ta pecetowa), i chyba tu jest źródło problemów, nie zdziwi mnie jak ktoś się uparł żeby poprawić grafikę za wszelką cenę, i cóż, wyszło jak wyszło.
1 kudosluki505   @   10:04, 13.12.2020
Cytat: logan23
Niestety CB 2077. Może podzielić los Andromedy czyli brak dodatków do gry i porzucenie gry po jakimś czasie.

Gra się już a)zwróciła b)zaczęła zarabiać c)jest świetna a bugi po czasie zostaną w całości załatane d)REDZ'i mówili że wypuszczą 2 fabularne dodatki jak w przypadku W3.

@dabi Identycznie było w przypadku W3, troszkę błędów i jęczeli ludzie bo mieli słabe komputery albo konsole ówcześnie past genowe (PS3 i X360) gdy zakupili PS4 lub dobrego PC to się wręcz onanizowali do W3, ot taki pokaz hipokryzji ludzi.
0 kudosgajda1000   @   10:48, 13.12.2020
Cytat: kobbold
Nic nie podzieli bo gra już się zwróciła samymi preorderami(produkcja + marketing). Teraz już tylko zarabia na czysto. W przeciągu pół roku będzie na tyle załatana, że nikt nie będzie pamiętał jak wyglądała na początku. Premierówki bugami stoją, tak było, jest i będzie. Ktoś kto płaci za kota w worku sam jest sobie winny.


Jesteś za bardzo wyrozumiały. Dla mnie to tylko kolejna ofiara marketingu. Dobrzy trejderzy i nic więcej. No Man Sky 2 Panowie.
0 kudoslogan23   @   11:07, 13.12.2020
Cytat: luki505
Cytat: logan23
Niestety CB 2077. Może podzielić los Andromedy czyli brak dodatków do gry i porzucenie gry po jakimś czasie.

Gra się już a)zwróciła b)zaczęła zarabiać c)jest świetna a bugi po czasie zostaną w całości załatane d)REDZ'i mówili że wypuszczą 2 fabularne dodatki jak w przypadku W3. Ja hipokrytom nie jestem i jeśli pamiętacie. Ja preordera nie zamawiałem i wyszedłem na tym lepiej. A co do konsol. To ci co wsiadli do hypetrain. Dali się złapać na piękne słówka a druga sprawa prezesi i biał9e kołnierzyki powinni mieć zakaz ingerować w pracę grafików,programistów oraz całe zespołu.Zarząd jakby miał mądrych ludzi pośród siebie. Postanowił ochroniarza z pałką i bronią palną. Co by przeganiał panó
w od marketingu i prezesa.

@dabi Identycznie było w przypadku W3, troszkę błędów i jęczeli ludzie bo mieli słabe komputery albo konsole ówcześnie past genowe (PS3 i X360) gdy zakupili PS4 lub dobrego PC to się wręcz onanizowali do W3, ot taki pokaz hipokryzji ludzi.
1 kudoskobbold   @   11:15, 13.12.2020
Cytat: gajda1000
Jesteś za bardzo wyrozumiały. Dla mnie to tylko kolejna ofiara marketingu. Dobrzy trejderzy i nic więcej. No Man Sky 2 Panowie.

Porównanie nietrafione. NMS prawie nie posiadło zapowiadanej zawartości + problemy techniczne. W Cyberpunku lezy warstwa techniczna, czyli cos co da się z czasem naprawić. Dlatego nie kupuje preorderów, polecam, mniej frustracji i rozczarowań Uśmiech . A co do marketingu...reklama dźwignią handlu. W tempie w jakim CDPR wydaje gry, przy kolejnej premierze, mało kto będzie pamiętał jaka kupę teraz wydali. Ktoś jeszcze pamięta jak wyglądał Skyrim na premierę? A gra uznawana za kultowa.
0 kudoslogan23   @   11:17, 13.12.2020
Cytat: kobbold
Cytat: gajda1000
Jesteś za bardzo wyrozumiały. Dla mnie to tylko kolejna ofiara marketingu. Dobrzy trejderzy i nic więcej. No Man Sky 2 Panowie.

Porównanie nietrafione. NMS prawie nie posiadło zapowiadanej zawartości + problemy techniczne. W Cyberpunku lezy warstwa techniczna, czyli cos co da się z czasem naprawić. Dlatego nie kupuje preorderów, polecam, mniej frustracji i rozczarowań Uśmiech . A co do marketingu...reklama dźwignią handlu. W tempie w jakim CDPR wydaje gry, przy kolejnej premierze, mało kto będzie pamiętał jaka kupę teraz wydali. Ktoś jeszcze pamięta jak wyglądał Skyrim na premierę? A gra uznawana za kultowa.
To nieusprawiedliwia ani twórców skyrima i twórców Cyberpunku. Niestety dali plamę i teraz za to płacą.
1 kudosdabi132   @   13:19, 13.12.2020
Cytat: krzywy_banen
Argumentacja że premierówki mają problemy jest taka sobie, jakoś są gry pokroju Ghost of Tsushima czy innego TLOU II które wyszły i działały dobrze, wyglądały też dobrze.

Nie porównujmy Cyberpunka, gry wieloplatformowego do takich gier jak Ghost of Tsushima czy The Last of Us które są od początku tworzone tylko i wyłącznie pod jeden system i nie muszą być dostosowywane do innych platform. Cyberpunk był tworzony ewidentnie na PC i potem portowany na konsole, więc nie ma się co dziwić że wersję na PS4 i Xbox One działają gorzej.
1 kudoskrzywy_banen   @   14:43, 13.12.2020
Kurde ale te wersje nie tyle co działają gorzej co są niegrywalne i brzydkie, co gorsza redzi ukrywali te wersje do samej premiery. Jeśli ps4 i xbox one są za słabe to po co w ogóle wydawali na nie cyberpunka? Ja nie kupuje żadnej wymówki na stan tej gry na konsolach, a co do pecetów, tu też szału nie ma. Najgorsze jest to okłamywanie graczy w tym wszystkim, jeszcze jakiś czas temu redzi chwalili się że gra osiągnęła status gold, potem twierdzili że przesuwają premierę bo robią patcha który poprawi grę bo jednak status gold nic nie znaczy, teraz się okazuje że gra i tak jest niedorobiona. Jeśli gra na ps4 i xone jest nie do odratowania, to w procesie developmentu ktoś powinien podjąć decyzję o skasowaniu tej wersji, nie podjął i teraz jest jak jest. W ogóle, pewnie gdyby to była gra ea, ubi albo bethesdy to nikt by jej nie bronił, ale że to gra od redów to cóż.
0 kudosluki505   @   16:43, 13.12.2020
Cytat: logan23
Cytat: luki505
Cytat: logan23
Niestety CB 2077. Może podzielić los Andromedy czyli brak dodatków do gry i porzucenie gry po jakimś czasie.

Gra się już a)zwróciła b)zaczęła zarabiać c)jest świetna a bugi po czasie zostaną w całości załatane d)REDZ'i mówili że wypuszczą 2 fabularne dodatki jak w przypadku W3. Ja hipokrytom nie jestem i jeśli pamiętacie. Ja preordera nie zamawiałem i wyszedłem na tym lepiej. A co do konsol. To ci co wsiadli do hypetrain. Dali się złapać na piękne słówka a druga sprawa prezesi i biał9e kołnierzyki powinni mieć zakaz ingerować w pracę grafików,programistów oraz całe zespołu.Zarząd jakby miał mądrych ludzi pośród siebie. Postanowił ochroniarza z pałką i bronią palną. Co by przeganiał panó
w od marketingu i prezesa.

@dabi Identycznie było w przypadku W3, troszkę błędów i jęczeli ludzie bo mieli słabe komputery albo konsole ówcześnie past genowe (PS3 i X360) gdy zakupili PS4 lub dobrego PC to się wręcz onanizowali do W3, ot taki pokaz hipokryzji ludzi.


Chyba coś ci cytat się zepsuł ;<. Ale co do postawienia Pana z pałką i karabinem to no cóż, może i by pogonili marketingowców ale akcjonariuszy już nie, kolejna obsuwa i akcje RED'ów poleciałyby na łeb na szyje.
1 kudoslogan23   @   17:09, 13.12.2020
Cytat: luki505
Cytat: logan23
Cytat: luki505
Cytat: logan23
Niestety CB 2077. Może podzielić los Andromedy czyli brak dodatków do gry i porzucenie gry po jakimś czasie.

Gra się już a)zwróciła b)zaczęła zarabiać c)jest świetna a bugi po czasie zostaną w całości załatane d)REDZ'i mówili że wypuszczą 2 fabularne dodatki jak w przypadku W3. Ja hipokrytom nie jestem i jeśli pamiętacie. Ja preordera nie zamawiałem i wyszedłem na tym lepiej. A co do konsol. To ci co wsiadli do hypetrain. Dali się złapać na piękne słówka a druga sprawa prezesi i biał9e kołnierzyki powinni mieć zakaz ingerować w pracę grafików,programistów oraz całe zespołu.Zarząd jakby miał mądrych ludzi pośród siebie. Postanowił ochroniarza z pałką i bronią palną. Co by przeganiał panó
w od marketingu i prezesa.

@dabi Identycznie było w przypadku W3, troszkę błędów i jęczeli ludzie bo mieli słabe komputery albo konsole ówcześnie past genowe (PS3 i X360) gdy zakupili PS4 lub dobrego PC to się wręcz onanizowali do W3, ot taki pokaz hipokryzji ludzi.


Chyba coś ci cytat się zepsuł ;<. Ale co do postawienia Pana z pałką i karabinem to no cóż, może i by pogonili marketingowców ale akcjonariuszy już nie, kolejna obsuwa i akcje RED'ów poleciałyby na łeb na szyje.
Popsuł ale sens wypowiedzi. Wyłapałeś i prezes jest żeby rozmawiać z radą nadzorczą,akcjonariuszami. Ewentualnie zarządzać pracą firmy i finansami a nie mieszać się do pracy programistów, a marketingowcy niech się też zajmą reklamą. Mogę tylko podejrzewać że i oni dołożyli swoją cegiełkę do aktualnej sytuacji.
1 kudosgajda1000   @   23:18, 13.12.2020
A co do artykułu Big Boya to też właśnie tak starałem się traktować Cybera. Byłem wyrozumiały. W Andromedę zagrałem i przeszedłem więcej niż 2 razy. To była dobra gra, nie przesadzona, nie w stylu "gruszki na wierzbie". A nowe dziecko CD Projektu, było jawione niczym Mesjasz gier wideo. Porównaj sobie chociażby skalę marketingu tych dwóch gier... rozumiesz do czego zmierzam? W przypadku 2077 chyba po prostu za bardzo się rozczarowałem. Tu nawet nie trzeba grać. Obejrzyjcie sobie YT i zagrajniki let's playerów, sami wyłapiecie multum błędów na filmach. Oczywiście nikogo nie odwodzę od kupowania gry, bo sam mam swoją, ale no nie owijajmy w bawełnę. Dobranoc.
1 kudossebogothic   @   18:31, 14.12.2020
Gram 15 godzin i jakichś uciążliwych bugów nie napotkałem. Ot, przenikanie przez tekstury, miganie tekstur i kilka innych glitchy graficznych, ale nic co psułoby questa i zmuszało do wczytania gry. Bardziej niż bugi mam zastrzeżenia do niektórych rozwiązań gameplayowych. Znowu przepiękny świat oszpecili miliardem znaków zapytania, a wystarczyłoby wprowadzić kilka pomniejszych typowych aktywności dla GTA.
Dodaj Odpowiedź