Kampania w grze Battlefield 1 będzie stała na nowym poziomie

Deweloperzy z DICE twierdzą, że kampania Battlefield 1 będzie całkowicie odmienna od tego, z czym mieliśmy w cyklu do czynienia do tej pory. Po wpadce z czwartą odsłoną serii producent chce się zrehabilitować i zaoferować graczom coś konkretnego.

Reprezentujący szwedzkie studio Aleks Grondal wypowiedział się na ten temat na łamach zagranicznego Eurogamera.

"Tym razem zmieniamy styl narracji. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele, ale celem jest, aby gracze mogli doświadczyć kilku różnych historii, opowiedzianych z różnych perspektyw. To ma być tak, że jeśli coś fajnego dzieje się tam, a także coś fajnego gdzieś indziej, to my skupiamy się bardziej na osobistych przeżyciach bohaterów, a nie skakaniu po całym świecie.

Przykładowo widzieliście na zwiastunie bohaterkę na koniu. Będzie grywalną postacią. Jej historia dzieje się w Afryce Północnej, więc zamierzamy wprowadzić zupełnie inne opcje rozgrywki od tych, jakie będzie miał bohater walczący w Europie Zachodniej. Tak, żeby czuło się, że te opowieści dzieją się w zupełnie innych miejscach".

Koncepcja ciekawa i jest szansa, że Battlefield wreszcie opowie jakąś rozsądną historię dla graczy lubiących singla. W ostatnich latach cykl ewidentnie nie mógł odnaleźć się w kampaniach dla pojedynczego gracza, a konkurencyjne Call of Duty nadal radziło sobie nieźle.

Czekamy na więcej szczegółów. Najpewniej dostaniemy je podczas na E3 2016.