Amatorskie oprogramowanie na konsolach nie jest nielegalne, twierdzi Europejski Trybunał Sprawiedliwości

Zabezpieczenia konsol, choć wymyślne, zawsze wcześniej czy później zostają złamane. Wówczas pojawiają się przeróżne programy, które otwierają użytkownikom dostęp do funkcji pierwotnie zablokowanych.

@ 24.01.2014, 19:37
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
wii, ds, ds3

Amatorskie oprogramowanie na konsolach nie jest nielegalne, twierdzi Europejski Trybunał Sprawiedliwości

Zabezpieczenia konsol, choć wymyślne, zawsze wcześniej czy później zostają złamane. Wówczas pojawiają się przeróżne programy, które otwierają użytkownikom dostęp do funkcji pierwotnie zablokowanych. Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że oprogramowanie i urządzenia tego typu są legalne, pod warunkiem, że nie pozwalają odpalać nielegalnej zawartości, czyli po prostu pirackich wersji gier.

Wyrok ten pojawił się w procesie, wytoczonym przez firmę Nintendo przeciwko PC Box, które zajmuje się dystrybucją oprogramowania i sprzętu, umożliwiającego odpalanie nieautoryzowanej zawartości na konsolach DS oraz Wii. Chodzi konkretnie o filmy, teledyski oraz muzykę. Według giganta z Kioto, oprogramowanie publikowane przez PC Box miało na celu umożliwienie włączania piratów, sami zainteresowani twierdzili, że tak nie jest, co udowodnili w sądzie.

W wyniku procesu Trybunał Sprawiedliwości ogłosił, że oferowane przez PC Box produkty nie są nielegalne, ponieważ sama zawartość, która jest włączana dzięki nim nie jest nielegalna. Sytuacja byłaby zupełnie inna gdyby PC Box rzeczywiście pozwalało włączać albo dzielić się pirackimi wersjami gier. Nintendo, mimo wyroku, nie zamierza odpuszczać i, jak poinformowało ekipę redakcji Poligon, planuje wrócić do sądu i toczyć kolejne boje.

"Ze względu na to, że Nintendo wykorzystuje jedynie techniczne rozwiązania antypirackie, które są niezbędne do ochrony naszej własności intelektualnej, a PC Box, ze względu na sposób działania, pozwala obchodzić owe zabezpieczenia, Nintendo jest przekonane, że trybunał w Milanie będzie w stanie zasądzić, że obchodzenie tych zabezpieczeń jest nielegalne."

"W międzyczasie Nintendo podtrzymuje, że komercyjne udostępnienie urządzeń i oprogramowania do obchodzenia zabezpieczeń łamie prawa autorskie, jak również inne prawa związane z zawartością intelektualną, a w związku z tym Nintendo zamierza ścigać wszystkich zaangażowanych w dystrybucję takich urządzeń."

Sytuacja wygląda interesująco. Pozostaje czekać na kolejne doniesienia w procesie, a gdy takowe się pojawią, będziemy je przekazywać na bieżąco.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosguy_fawkes   @   10:59, 25.01.2014
Ja jestem po stronie Nintendo, bo tak naprawdę w przeważającej ilości przypadków chodzi tylko i wyłącznie o uruchamianie piratów. Od znajomego słyszałem, ile to ma korzyści z przerobienia PSP - dzięki homebrew mógł mieć m.in. GG. Super, fantastycznie, to samo można mieć w telefonie i korzystać z tego milion razy wygodniej. Byłbym mu jeszcze w stanie uwierzyć, gdyby nie grał na piratach...
Jak ktoś chce się wykazać, to jest OUYA - w przypadku tego urządzenia elementem jego koncepcji jest podatność na przeróbki. Jeśli chodzi o inne konsole, to co z tego homebrew ludziom się przyda? Emulatory starych GameBoyów, jak to było w przypadku choćby PSP? Ta, jasne, bo najbardziej nimi zainteresowani z pewnością mają oryginalne kadridże i urządzenie do ich dumpowania.
Odpalanie filmów na DS i Wii? Śmiech na sali, zwłaszcza w przypadku jakości ekranu i bebechów tego pierwszego.
0 kudosFox46   @   14:21, 25.01.2014
guy_fawkes to ma być bardziej gadżet ...... niż coś na zasadzie "WOW będę na tym oglądał filmy" udowodnienie że mimo wszystko się da odpalić film.

Jeżeli chodzą na tym tylko oryginały to Nintendo może im skoczyć tak naprawdę.
0 kudosJackieR3   @   18:13, 25.01.2014
Z punktu prawnego wyrok wydaje się być sprawiedliwy jeżeli PC Box udowodniło że ich oprogramowanie nie pozwala na uruchomienie pirackich gier.Ciekawe jak jest naprawdę?Pozwala czy nie?
0 kudosJ3DAJ   @   23:13, 26.01.2014
Dziwna sprawa, to producent konsoli powinien decydować co się może na ów konsoli pojawić a co nie. Więc uznanie przez sąd takiej samowolki już samo w sobie jest dziwne.

Od wolności jest PC, nie konsola do gier.