Microsoft się ugiął, Xbox zadziała bez Kinecta!
Decyzje mają to do siebie, iż są elastycznym i żywym elementem naszego życia. Raz podjęte zmieniają nasze życie i nas samych.
juve @ 13.08.2013, 11:49
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
Patryk "juve" Jankowski
xbox one
Decyzje mają to do siebie, iż są elastycznym i żywym elementem naszego życia. Raz podjęte zmieniają nasze życie i nas samych. Wielkie szczęście, że człowiek jest istotą myślącą i może swoje decyzje zmieniać, mimo wszystko, raz podjęte ciągną się za nami w nieskończoność.
Microsoft podjął serię nierozsądnych decyzji przy wczesnym promowaniu Xbox One, czy to na oficjalnej prezentacji, czy na E3. Z decyzji jednak można się wycofać i elastycznie nagiąć rzeczywistość. Wszyscy Ci, którzy obawiali się obligatoryjnego korzystania z Kinecta mogą odetchnąć, Redmond po raz kolejny ugina się przed publiką i wycofuje z tego rozwiązania. Tłumaczą to w prosty sposób, kto będzie chciał korzystać z jego dobrodziejstw, otrzyma wiele ciekawych opcji i udogodnień, ale nic na siłę. W Sieci pojawiła się notatka od samego Marca Whittena z Microsoftu, dotycząca tej spornej kwestii.
"Tak samo, jak w przypadku kwestii online, tak samo prezentuje się sprawa z sensorem ruchu Kinect 2.0. Jeżeli więc, zdecydujecie się odłączyć go od samej konsoli, wciąż będziecie mogli spędzić przy niej wspaniale czas. Pamiętajcie jednak, brak Kinecta, to brak wszelkich zalet, jakie niesie za sobą to urządzenie. [. . .] W zakładce opcji w systemie konsoli Xbox One, znajduje się opcja, pozwalająca całkowicie wyłączyć sensor ruchu. Sprzęt wtedy nie będzie wymagał od nas niczego, co związane jest z jego obsługą, jednakże możliwości takie jak sterowanie głosem, czy gestami, także pozostaną nieaktywne.''
Microsoft dwoi się i troi, aby wyjść z twarzą z błędnych pomysłów. To dobre dla graczy, bo finalnie ich głosy niezadowolenia zostały wysłuchane. Czy owe decyzje amerykańskiej korporacji wpływają na Waszą decyzję o zakupieniu konsoli next-gen? Czy czekacie na zestaw bez Kinecta 2, tańszy o kilka setek?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler