Rok 2015, rokiem Xboksa One? Koniecznie!


Materdea @ 13:45 06.12.2015
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

W końcu nadszedł wrzesień i Forza Motorsport 6 – dopracowana, pełnoprawna Forza na konsoli Xbox One („piątka” wypaczyła ten pogląd!), co by nie skłamać, ale jednocześnie nie być posądzonym o stronniczość. Ścigałka Turn 10 to oczywiście ukłon w stronę maniaków motoryzacji i jedyna sensowna propozycja tego typu na rynku. DriveClub od konkurencji to zupełnie inna liga.

Końcówka października to dominacja Halo 5: Guardians, a z kolei połowa listopada to Rise of the Tomb Raider. I choć można uważać, że Tomb Raider nie jest „prawdziwym tytułem ekskluzywnym”, to w 2015 dzieło Crystal Dynamics wyszło tylko na konsole Xbox – One i 360! To samo tyczy się projektów takich, jak nowe-stare Gears of War i Ori – pojawiły się też na pecetach.

W odróżnieniu od Sony, gigant z Redmond może pochwalić się naprawdę solidną jakością swoich pozycji – i nie chodzi mi tutaj o średnią na Metacritic. Podczas gdy Sony inwestowało w samograja, w którym 70% gry to scenki przerywnikowe (vide The Order: 1886), Microsoft postawił na strzelankę z krwi i kości (czyt. Halo 5: The Guardians), a kiedy Sony wydawało kasę na kolejny samograj, tym razem przygodowy (zatytułowany Until Dawn), Microsoft zapewnił sobie ekskluzywność Rise of The Tomb Raider. Wyłania się z tego dziwny wzorzec, w ramach którego Japończycy cisną interaktywne filmy, a Amerykanie stawiają na bardziej klasyczne podejście do tematu. W obliczu takiego stanu rzeczy, hasło reklamowe PlayStation 4 ("This is for the players") brzmi dość kuriozalnie i zdecydowanie traci na sile.

Jakby tego było mało, typowych remasterów na platformie Microsoftu nie było, zaś przebudowane „Girsy” doskonale pokazały konkurencji, że podbicie rozdzielczości i 60 klatek na sekundę to za mało, by uznać tytuł za coś wartościowszego od pajdy chleba. Od grania w oryginalne wydania, które wyglądają jak podczas swojej premiery, jest…

Wsteczna kompatybilność! Oprócz zapowiedzi odświeżenia pierwszej części GoW, Microsoft na E3 2015 zaskoczył również ogłoszeniem projektu emulowania środowiska, wycofanego już de facto z użytku, Xboksa 360. Wsteczna kompatybilność wspiera nie tylko cyfrową dystrybucję, ale  także pudełkową, więc wszyscy ci, którzy z sentymentu zachowali swoją kolekcję gier z „trzystasześćdziesiątki”, nie będą musieli jej sprzedawać z powodu bezużyteczności.

Oczywiście pomysł ten ma też swoje ułomności. Po pierwsze – projekt nie wspiera na razie wszystkich gier. Na początku dostaliśmy 100 pozycji, zaś co miesiąc pojawiały się będą kolejne tytuły. Po drugie – nie wszyscy wydawcy potwierdzili swoją aprobatę dla tego przedsięwzięcia (mają w planach np. wydanie odświeżonych edycji/pakietów swoich marek). Po trzecie – szanse na zaaplikowanie do wstecznej kompatybilności przynajmniej 3/4 produkcji wydanych na Xboksa 360 do czasu zapowiedzi konsol dziewiątej generacji są raczej nikłe.

Żeby nie było, że Xbox One to konsola idealna, warto wspomnieć, że urządzenie wciąż ma problemy, aby doścignąć PlayStation 4, jeśli chodzi o "surowe cyferki" gier mutiplatformowych. Sprzęt Japończyków generuje najczęściej odrobinę wyższą rozdzielczość (np. 1080p w stosunku do 900p), ale już w przypadku płynności jest bardzo różnie. Czasem lepiej radzi sobie XONE, a czasem PS4. Nie jest to jednak czynnik, który podlega ocenie w ogólnym podsumowaniu bieżącego roku. Microsoft w tym przypadku nie bardzo ma wpływ na to, jak idzie programowanie poszczególnym deweloperom, należącym do innych wydawców. Tytuły opracowane przez wewnętrzne studia giganta z Redmond śmigają wyśmienicie.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosdenilson   @   17:43, 07.12.2015
Przez pierwsze dwa lata istnienia tej generacji byłem za PS4. Niestety swoją idiotyczną polityką w stylu "Dajcie więcej pieniędzy" i kasowaniu na wszystkim sprawili, że odechciało mi się ich konsoli. Dlatego jestem bardziej za XONE. Niestety dla zatwardziałych fanów Sony to będzie bolesna generacja, bo na końcu zwycięży MS ze swoją konsolą.
0 kudosFox46   @   02:01, 08.12.2015
Cytat: denilson
Przez pierwsze dwa lata istnienia tej generacji byłem za PS4. Niestety swoją idiotyczną polityką w stylu "Dajcie więcej pieniędzy" i kasowaniu na wszystkim sprawili, że odechciało mi się ich konsoli. Dlatego jestem bardziej za XONE. Niestety dla zatwardziałych fanów Sony to będzie bolesna generacja, bo na końcu zwycięży MS ze swoją konsolą.


Właśnie tu się mylisz z końcem, bo dla zatwardziałych fanów nie ważne co by nie było i tak będzie OK. Tacy właśnie ostatnio wypowiadali się o ostatnim PS Experiance 2015 i uważali że byłą to dobra konferencja.....

Wiec skoro coś co jest bardzo słabe jest dla nich dobre to tym bardziej nie będzie nic ich w stanie ruszyć. Zwłaszcza że mogą dostać kupę w papierku a powiedzą ci albo będą próbowali ci wmówić że to pyszne Trufle czekoladowe i że się nie znasz. Takim ludziom należy współczuć, dzięki bogu takich mamy mało na świecie...... Ale niestety są.
0 kudosdenilson   @   13:06, 08.12.2015
Twardy elektorat zawsze będzie i teraz rozchodzi się o walkę takich osobników jak ja. Trzeźwo patrzę na to co się dzieje i naprawdę źle się dzieje w obozie Sony. MS też nie jest idealne, ale chociaż stara się i zaczyna mu to wychodzić. MS może sobie inwestować w XONE, bo mają z czego. Jednak mogą w każdej chwili poruszyć swoje rezerwy dolarów, czego nie może robić Sony i szuka kasy gdzie tylko się da. Przychodzi okres rozczarowania PS4 co może zrazić potencjalnych klientów.