Rok 2015, rokiem Xboksa One? Koniecznie!


Materdea @ 13:45 06.12.2015
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Zamykając ten wątek nie można nie wspomnieć o aplikacji Windowsa 10 na XONE, a także nie pochwalić „kultury pracy” konsoli, jak mawia nasz redaktor naczelny. Choć sam do tej pory tego nie dostrzegałem, to później zacząłem zwracać uwagę na tę zaletę – sprzęt nie grzeje się w stylu piekarnika, pracuje równo (bez przyspieszeń w momencie startu gry, odczytywania płyty etc.) i cicho. Również struktura sieciowa – Xbox Live – która od lat jest domeną marki Xbox, spełnia pokrywane w niej nadzieje. Awarie, przerwy techniczne i konserwacyjne, itd. to coś, czego tutaj nie uświadczysz. Wszystko śmiga wyśmienicie, zdecydowanie lepiej niż w przypadku PlayStation Network. Także szybkość pobierania danych przemawia na korzyść usługi Microsoftu.

Jeśli chodzi o wykonanie platformy mam jednak pewien zarzut. Chodzi o odblaskowy element obudowy (także dostępny na PlayStation 4). Jego ścieranie powoduje zarysowania, zaś bez tego będziemy mieli metr kurzu. Klasyczny impas, z którego wybrnąć można tylko w przypadku oklejenia obudowy tematyczną naklejką lub zaopatrzenia się w matową obudowę - takowej jednak nie ma na rynku.

Zbliżając się powoli ku końcowi, nie mogę nie wspomnieć o jeszcze jednej, bardzo ważnej inicjatywie Microsoftu - Games with Gold. Usługa rozpoczęła swój żywot jako odpowiedź na PlayStation Plus od Sony, ale w ostatnich 12 miesiącach zdaje się oferować lepszą zawartość aniżeli odpowiednik konkurencji.

Pomijając sposób funkcjonowania usługi, w jej ramach dostaliśmy całkiem sporo niezłych gier. Nie chodzi tutaj o oceny widoczne na metacritic (czy po prostu w recenzjach), bo wiadomo, że opinie są zawsze subiektywne, ale też o stosunek cena-jakość. Sony w tym roku podniosło cenę trzymiesięcznej wersji swojej subskrypcji, a lista tytułów, które przekazano w ręce graczy wcale nie powalała. Składają się na nią w głównej mierze indyki, które zakupić można najczęściej za grosze i dla których nie trzeba kupować konsoli za ponad 1500 zł. Ponadto cena usługi wzrosła, a nadal jest ona awaryjna i prędkość pobierania danych (np. aktualizacji) woła o pomstę do nieba.

Niektóre gry nie miały średniej na Metacritic przy wersji na Xboksa One. W takim wypadku posłużyliśmy się notą z wersji na Xboksa 360 (zasada dotyczy głównie remasterów).

MiesiącDarmowe gry dla Xboksa One
Styczeń
  • D4: Dark Dreams Don't Die (76%);
Luty
  • #IDARB (77%);
Marzec
  • Rayman Legends (91%);
Kwiecień
  • Pool Nation FX (30% - tylko 3 oceny);
  • Child of Light (82%);
Maj
  • CastleStorm: Definitive Edition (69%);
Czerwiec
  • Massive Chalice (72%);
Lipiec
  • Assassin's Creed IV: Black Flag (86%);
  • So Many Me (82%);
Sierpień
  • Metal Gear Solid V: Ground Zeroes (76%);
  • How To Survive: Storm Warning Edition (71%);
Wrzesień
  • The Deer God (59%);
  • Tomb Raider: Definitive Edition (86%);
Październik
  • Valiant Hearts: The Great War (81%);
  • The Walking Dead: A Telltale Games Series (92%);
Listopad
  • Pneuma: Breath of Life (63%);
  • Knight Squad (70%);
Grudzień
  • The Incredible Adventures of Van Helsing (72%);
  • Thief (69%);

Jak widać powyżej, jest w czym przebierać. Już na pierwszy rzut oka dostrzec można gry AAA, m.in. Assassin's Creed IV, Thief oraz Tomb Raider: Definitive Edition.

W ogólnym rozrachunku nie można nie pochwalić Microsoftu i Phila Spencera, człowieka odpowiedzialnego za markę Xbox, za jego decyzje. W tym roku, mijającym już 2015, nie da się dostrzec błędnych wyborów lub pomyłek producentów Xboksa One. Widać, że gigant z Redmond zaczyna klarować swoją politykę wobec platformy i jest spora szansa, że w latach następnych będzie jeszcze lepiej. Oby tylko nadal kładziono duży nacisk na projekty ekskluzywne i nie koncentrowano się na bzdetach (PS Now, PS TV), z których większość graczy w ogóle nie korzysta. Wciąż nie jest idealnie, ale rok 2015, wypadł lepiej w przypadku Xboksa One, niż PlayStation 4. Sony ewidentnie spoczęło na laurach, a Microsoft nabiera rozpędu, szykując się do ofensywy.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosdenilson   @   17:43, 07.12.2015
Przez pierwsze dwa lata istnienia tej generacji byłem za PS4. Niestety swoją idiotyczną polityką w stylu "Dajcie więcej pieniędzy" i kasowaniu na wszystkim sprawili, że odechciało mi się ich konsoli. Dlatego jestem bardziej za XONE. Niestety dla zatwardziałych fanów Sony to będzie bolesna generacja, bo na końcu zwycięży MS ze swoją konsolą.
0 kudosFox46   @   02:01, 08.12.2015
Cytat: denilson
Przez pierwsze dwa lata istnienia tej generacji byłem za PS4. Niestety swoją idiotyczną polityką w stylu "Dajcie więcej pieniędzy" i kasowaniu na wszystkim sprawili, że odechciało mi się ich konsoli. Dlatego jestem bardziej za XONE. Niestety dla zatwardziałych fanów Sony to będzie bolesna generacja, bo na końcu zwycięży MS ze swoją konsolą.


Właśnie tu się mylisz z końcem, bo dla zatwardziałych fanów nie ważne co by nie było i tak będzie OK. Tacy właśnie ostatnio wypowiadali się o ostatnim PS Experiance 2015 i uważali że byłą to dobra konferencja.....

Wiec skoro coś co jest bardzo słabe jest dla nich dobre to tym bardziej nie będzie nic ich w stanie ruszyć. Zwłaszcza że mogą dostać kupę w papierku a powiedzą ci albo będą próbowali ci wmówić że to pyszne Trufle czekoladowe i że się nie znasz. Takim ludziom należy współczuć, dzięki bogu takich mamy mało na świecie...... Ale niestety są.
0 kudosdenilson   @   13:06, 08.12.2015
Twardy elektorat zawsze będzie i teraz rozchodzi się o walkę takich osobników jak ja. Trzeźwo patrzę na to co się dzieje i naprawdę źle się dzieje w obozie Sony. MS też nie jest idealne, ale chociaż stara się i zaczyna mu to wychodzić. MS może sobie inwestować w XONE, bo mają z czego. Jednak mogą w każdej chwili poruszyć swoje rezerwy dolarów, czego nie może robić Sony i szuka kasy gdzie tylko się da. Przychodzi okres rozczarowania PS4 co może zrazić potencjalnych klientów.