Nasza relacja z imprezy Wargamingu!

Nie mogłem też powstrzymać się od pytania, czy twórcy World of Warplanes kiedykolwiek zasiedli w kokpicie prawdziwego samolotu. A nawet nie tyle zasiedli, co pilotowali. I w tej kwestii odpowiedź jest twierdząca: osoby odpowiedzialne za mechanikę lotu, specjalnie na potrzeby swojej pracy, wybrali się do klubu lotniczego, przeszli małe szkolenie i sami pokierowali aeroplanami. Ile z tych doświadczeń pomogło im w pracy, nie wiadomo – ale przynajmniej byli bardziej świadomi tego, co tworzą.



Byłem również ciekawy podejścia Wargamingu do kwestii realizmu w WoWP. Twórcy już podczas konferencji mówili, że starali się wypośrodkować aspekt realizmu z aspektem zręcznościowym, niemniej moje doświadczenia z grą dają wyraźnie do zrozumienia, że o szczególnym wypośrodkowaniu nie może być mowy – WoWP jest grą wyraźnie zręcznościową i nie wymaga od graczy żadnego pojęcia o pilotażu. Zapytałem jednak Olega, czy planują zaimplementowanie jakiejś opcji, dzięki której gracze sami mogliby ustawić poziom realizmu. Zgodnie z jego słowami, Wargaming nie planuje takich kroków. Mój rozmówca przyznał też, że nie chcą dostarczać graczom produktu symulacyjnego, te bowiem – z racji poziomu trudności – nie mają zbyt szerokiego odbioru na świecie, a intencją programistów jest trafienie do jak najszerszego grona graczy. Z jednej strony, szkoda, że braknie takiego aspektu symulacji, ale z drugiej, nie sądzę, żeby ktokolwiek miał się tym szczególnie martwić. Mnie to nie przeszkadzało.



Pytałem także, czy Wargaming uważa za możliwe powtórzenie sukcesu z World of Tanks, tu wyczułem jednak pewien rozsądny sceptycyzm w oczach rozmówcy. Stwierdził po prostu, że „wszystko jest możliwe”. Ale rzeczywiście, podobna skala sukcesu jest bardzo trudna do osiągnięcia. Obecnie WoWP dysponuje 4,5 milionami kont, co z pewnością podskoczy, ale nie liczyłbym na przekroczenie bariery 72 milionów rejestracji z World of Tanks.

Finalnie nie mogłem nie zapytać o przyszłość gry. W oczywisty sposób produkcja będzie cały czas ulepszana i poprawiana, ale nie to chciałem wiedzieć. Ciekawiła mnie przyszłość WoWP na sprzęcie konsolowym, zgodnie jednak ze słowami Olega – nie ma planów, by World of Warplanes miało ukazać się zarówno na obecnych konsolach, jak i na konsolach nowej generacji. Rozmówca przyznał, że prywatnie by tego chciał, ale, póki co, jego przełożeni nie mają takich koncepcji. Jeśli więc chcecie polatać samolotami od Wargamingu, musicie robić to na PC.



Jakie całościowe wrażenie? W gruncie rzeczy, zupełnie pozytywne, jeżeli tylko lubi się tego typu sieciowe zmagania. Duża liczba różniących się od siebie maszyn faktycznie może imponować, a bardzo przyjemny model rozgrywki oferuje sporo wciągającej zabawy. Do tego, WoWP został opatrzony przyjemną oprawa wizualną i niezłym udźwiękowieniem. Dynamiczne, podniebne walki uważam więc za w pełni atrakcyjne, możecie jednak przekonać się o tym na własnej skórze. Jak pisałem, World of Warplanes jest grą typu F2P (z mikrotransakcjami, oczywiście), toteż mały test nie będzie Was nic kosztował. Jeśli lubicie walczyć za pośrednictwem Internetu i podobało Wam się chociażby World of Tanks, powinniście też dobrze poczuć się w świecie samolotów.