Pierwsza część serii S.T.A.L.K.E.R. została bardzo ciepło przyjęta przez graczy na całym świecie. Z pewnością pełnoprawna dwójka ulepszy niemal wszystkie elementy pierwowzoru, dorzucając też garść nowych pomysłów. Poznaliśmy właśnie sposób, w jaki gra zostanie zabezpieczona przed piractwem. Nie jest to zbyt oryginalne i lubiane przez graczy rozwiązanie.
Informacji takiej w jednym z wywiadów udzielił sam Sergey Grigorovich, szef studia GSC Game World. Podzielił się ze światem informacją, że w S.T.A.L.K.E.Ra 2 nie zagramy bez stałego połączenia z Internetem. Sergey dodał, że pomimo wczesnego etapu prac na dwójką, walka z piractwem jest priorytetem dla każdego członka deweloperskiej ekipy.
"Jak chcemy chronić nasze dzieło przed piractwem? Odpowiedź jest prosta. Część treści zostanie umieszczona na naszych serwerach i będzie pobierana za pomocą połączenia sieciowego. Przez sieć załadowywać się będą takie elementy, jak misje oraz wszelkie opisy tekstowe. Niestety, nielegalne kopiowanie gier jest dla nas wielkim problemem i staramy się z tym walczyć – oczywiście w granicach rozsądku. Zdaję sobie sprawę z tego, że nasze produkty cieszą się ogromną popularnością na wschodzie Europy, dlatego też robimy dzieło, które spodoba się każdemu i będzie warte wydania pieniędzy".
Trudno się z Grigorovichem nie zgodzić. Piractwo to plaga świata gier video, dlatego też należy popierać wszelkie sposoby walki z nim – nawet, jeśli są dość uciążliwe i mogą sprawiać problemy uczciwym graczom. Miejmy również nadzieję, że lada dzień ujawnione zostaną jakieś nowe informacje na temat kolejnej przygody w okolicach Prypeci.
S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl to kontynuacja znakomitej serii strzelanek pierwszoosobowych wyprodukowanych przez ukraińskie studio GSC Game World. Podobnie jak w p...
Super...na pewno ucieszą się wszyscy nieszczęśliwi posiadacze limitowanych internetów. Trochę dziwne jest wprowadzanie rozwiązań, które się nie sprawdzają w walce z piractwem.
Należy popierać walkę z piractwem, ale nie taką, która godzi w posiadaczy legalnych kopii. Dla mnie to po prostu jedna wielka hipokryzja, bo pirat zagra bez problemu, a gracz z czystym sumieniem może napotkać mnóstwo trudności. Limitowany net, przerwy w działaniu łącza (ktoś jeszcze ma radiówkę...?), wreszcie niewielka prędkość. Tak, oczywiście, zabezpieczajmy gry. Albo lepiej - niech gry zostaną u wydawcy, a gracz będzie tylko zamawiać "grową audiencję" - powiedzmy 3h dziennie. Pasi?
Chyba jeszcze nie było zabezpieczenia, którego by nie złamano. Zamiast wydawać mnóstwo pieniędzy na wykupienie/stworzenie odpowiedniego systemu, niech lepiej dołożą te środki do produkcji gry.
Zgadza się, a jak chcą walczyć to niech zajmą się stronami które rozpowszechniają piractwo. Myślę, że upierdliwe przeszkadzanie w działaniu takich stron byłoby bardziej efektywne niż jakieś śmieszne zabezpieczenia.
UP: Racja. Co prawda będą pojawiać się kolejne, ale zanim zdobędą dużą popularność, znów zostaną zamknięte. To lepsze rozwiązanie, bo od razu ugodzi w rozpowszechnianie wielu produkcji jednocześnie, a nie tylko 1.
UP: To więcej, niż pewne. Gry ze STEAM'a są piracone, nawet to "nietykalne" zabezpieczenie od Ubi szybko padło. To po prostu Syzyfowa praca, nic więcej. A przy crackowaniu kolejnej gry ekipa zdobywa bezcenne doświadczenie i jeszcze lepiej radzi sobie w przyszłości. Brzmi to głupio, ale to sami wydawcy szkolą "fachowców" po drugiej stronie barykady...
Ta, ale do tego czasu taki pirat zamiast czekać na to, aż koledzy po fachu znajdą sposób jak dane zabezpiecznie złamać, może pójdzie do sklepu i kupi oryginalną wersję.
Najskuteczniejsze i tak będzie wyłapanie, i rozstrzelanie wszystkich!
Stronami nie mogą się zając ponieważ mają wykupione legalnie domeny na stronę, czyli to tak jakbym kupił mieszkanie i robił sobie w nim co zechce tak samo jest z wykupiona stroną WWW.
Żeby taką stronę zamknąć trzeba się nie lada wysilić taki dobry przykład
przyklej czy przeklej niegdyś darmowa ale groziło jej zamknięcie więc stała się płatną strona WWW i teraz jej to już nie grozi
Podobnie CHOMIK tam przecież piractwo też jest , filmy,gry a mimo to funkcjonuje legalnie.
A grupami które Crackują gry tez się mnie zajmą bo to są nic innego jak Hakerzy łamiący zabezpieczenia gier, ich jest jeszcze trudniej dorwać
tak w ogóle to i tak piraci znajdą na to jakiś sposób więc jakoś bym się nie ekscytował. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler