Macie jaja ze stali? Jeżeli tak, to nie pozostaje Wam nic innego jak zakupić Duke Nukem Forever w Edycji Kolekcjonerskiej.
Dirian @ 11.02.2011, 17:46
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps3, xbox 360
Macie jaja ze stali? Jeżeli tak, to nie pozostaje Wam nic innego jak zakupić Duke Nukem Forever w Edycji Kolekcjonerskiej. Kolekcjonerka prezentuje się nadzwyczaj ciekawie, a już sama nazwa - Duke Nukem Forever: Balls of Steel Edition sprawia, że chce się mieć ją na swojej półce. No dobra, ale przejdźmy do najważniejszego - co znajdziemy w środku?
- Popiersie największego w historii kopacza alienowych tyłków;
- Certyfikat autentyczności z numerem kolekcjonerki;
- 100-stronicowy artbook z obrazkami koncepcyjnymi;
- Serię pocztówek inspirowanych grą;
- "Radioaktywną" naklejkę;
- Komiks;
- Karty, kości i żetony do pokera;
Całość zostanie zapakowana w efektowne, rzucające się w oczy pudełko. Jak widać, wydanie prezentuje się efektownie, ale ceny póki co nie podano. Mi osobiście najbardziej podoba się popiersie, dużo bardziej szpanerskie, niż to, które dostaną osoby zamawiające kolekcjonerkę Wiedźmina 2.
Duke Nukem Forever to kolejna część przygód słynnego księcia. Program ma za sobą bardzo burzliwą historię i jest zdecydowanie jednym z najsłynniejszych tytułów w świecie ...
Cena to 99 dolarów. Wystarczy poszukać w necie. Nazwa kolekcjonerki to: Balls of Steel Edition. Swoją drogą ciekawe co niedługo zaczną dorzucać do "kolekcjonerek" tampony z logo gry? Szczoteczkę do zębów?
W koncu jakaś porządna edycja kolekcjonerska! Bardzo rozmaita, wszystkie powinny takie być, a też cena zawsze mogła by być większa. Jak np. w Gran Turismo - kosztowało bodajże około 600 zł, a nie zaoferowali tam nam nic specjalnego.
Nie no, proszę was, to ma być kolekcjonerka? Maleńki gipsowy postumencik i karty do gry? Szczerze mówiąc, myślałem, że po takim okresie oczekiwania dostaniemy coś lepszego.
Ravnarr ma sporo racji. Skoro było tyle czekania, tyle trailerów, przesuniętych premier, to może dorzuciliby np. wszystkie dotychczasowe wersje alpha, beta, generalnie cały ten stuff, na który poszedł czas i pieniądze tylko po to, by potem zapełnić wnętrze kosza.
Jakby chcieli dorzucić wszystkie poprzednie robocze wersje, to by zajęło więcej miejsca niż właściwa gra Ale materiały typu "making of" były by mile widziane.
Ale było by chyba o wiele bardziej porywające. Te zwroty akcji, niespodziewane zakończenia, niecodzienne odkrycia, że kończy się forsa... Dobry materiał na grę "Jak budowana Duke Nukema".
I tak byśmy się pewnie dowiedzieli, że Brooke przespała się także z Księciem, a Rich (czy jak się ten chłop nazywa) jest ich ojcem...
Tak, na pewno byłby porywający.
Po tak długim oczekiwaniu to musieliby dać Ferrari, żeby gracze byli zadowoleni z kolekcjonerki. Wszystko czego by nie dali, to i tak ktoś uważałby, że jest zawiedziony i oczekiwał więcej.
To nie do końca tak. Po prostu patrząc na konkurencyjne tytuły, ukazujące się w różnego rodzaju edycjach kolekcjonerskich, można by oczekiwać, że dystrybutor gry nieco bardziej się wysili, niż standardowe karty i popiersie.
"Jak budowana Duke Nukema".
Po mojemu, to wszyscy ci, którzy wtedy zamówili grę, powinni dostać jakiś specjalny upominek 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler