Phil Spencer opowiada o nadchodzącej usłudze Xbox Game Pass oraz zbliżającym się E3

Szef Xboksa, Phil Spencer, pojawił się na jednym z podcastów Larry'ego Hryba, znanego w społecznosci konsol Microsoftu jako Major Nelson. Panowie poruszyli kilka tematów związanych z platformą Giganta z Redmont, w tym kwestię nowo zapowiedzianej uslugi Xbox Game Pass.

Jak wyjawia Spencer, nowy program był planowany od dłuższego czasu, a konkretnie od dwóch do trzech lat wstecz. Jeśli chodzi o miesięczną opłatę wspomnianej usługi, której wysokość ustalono na 10 dolarów (około 40 zł), szef Xboksa uważa ją za rozsądną. Jak dodaje, mimo iż czasami, w zależności od wydawców, niektóre tytuły będą po jakimś czasie znikać z biblioteki Xbox Game Pass, klienci mogą czuć się pewnie, gdyż zawsze będą mogli liczyć na wiele innych, ciekawych produkcji.

"Zdajemy sobie sprawę, że część gier będzie trafiała do usługi na krótki okres, część z nich będzie z niej znikała, lecz naszym celem jest zadbanie o to, aby każdego miesiąca w usłudze znalazło się sporo z nich. Wiemy, że niektórzy wydawcy podejmą określone decyzje więc chcemy dokładnie zaplanować, które z gier będą mogły być dostępne w danym okresie", twierdzi Spencer.

Ponadto przedstawiciel Xboksa porównuje swoją usługę do popularnej platformy oferującej m.in. filmy i seriale, czyli Netflix. Co więcej, zaznacza iż Xbox Game Pass cechuje świetny model biznesowy, mogący pozytywnie wpłynąć na kondycję mniejszych tytułów na rynku. Według Spencera, tego typu oferta może być doskonałym rozwiązaniem dla rozgrywki w gronie rodziny, gdzie domownicy po zakupie konsoli mogą za niebyt wygórowaną miesięczną opłatę uzyskać dostęp do biblioteki gier, w której każdy znajdzie coś dla siebie.

Spencer zdradził również nieco informacji na temat obecności Microsoftu na tegorocznych targach E3 w Los Angeles. Z racji tego, iż w tym roku E3 będzie otwarte dla wszystkich graczy, Microsoft przeniesie swoje stanowisko na inną halę, a sama wystawa będzie o wiele większa względem lat poprzednich.