Nastolatek skazany za zemstę na Sony.
Zemsta jest daniem, które najlepiej smakuje na zimno. Z pewnością każdy z Was słyszał kiedyś tę sentencję, jednak pewien 17-latek zamieszkujący amerykański stan Pensylwania pewnie by z niej zrezygnował, gdyby wiedział co go czeka.
Tru @ 11.05.2010, 12:11
Mateusz "Tru" Prawda
ps3
Zemsta jest daniem, które najlepiej smakuje na zimno. Z pewnością każdy z Was słyszał kiedyś tę sentencję, jednak pewien 17-latek zamieszkujący amerykański stan Pensylwania pewnie by z niej zrezygnował, gdyby wiedział co go czeka.
Dodajmy, że ofiarą nie był kolega z klasy, ani nauczyciel, ale gigant branży elektronicznej rozrywki - firma Sony, co chyba tylko i wyłącznie dopełnia obrazu tragedii głównego bohatera afery.
Ale zacznijmy od początku, czyli turnieju SOCOMa. W czasie jego trwania nastolatek został oskarżony o cheatowanie, zdyskwalifikowany i wyrzucony z hukiem. Niestety, ta lekcja niewiele go nauczyła, dlatego zamiast ze wstydu zamknąć się w pokoju, postanowił przygotować zemstę wymierzoną w wydawcę gry. Uczynił w sposób nietypowy - hackując witrynę Sony. Dopiero teraz mogę powiedzieć Wam, na jak bardzo głupi krok się zdecydował, bowiem właśnie dobiegł końca sądowy proces w jego sprawie. 12 miesięcy dozoru, 250 godzin robót publicznych oraz 5000 dolarów odszkodowania - oto cena, jaką zapłaci 17-latek z Latrobe za swój głupi wybryk. Dodam, że Sony domagało się aż 33,000 "zielonych".
A co Wy sądzicie o całej sprawie? Zasądzony wyrok jest zbyt surowy, a może powinien być jeszcze wyższy?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler