Premiery gier w grudniu 2021

Icarus - 4 grudnia

PC

Icarus to nowa gra studia RocketWerkz, które zostało założone przez twórcę kultowego już moda DayZ do popularnej swego czasu Army II. Dean Hall nie odchodzi od dobrze znanych terytoriów i ponownie uderza w temat survivalu.

Produkcja RocketWerkz łączy pierwotną walkę człowieka z naturą i klimat science-fiction. Icarus to tytułowa planeta, na której ludzkość miała osiąść i zbudować nowy dom. Niestety plany spaliły na panewce z uwagi na dziwny rodzaj skażenia, który pojawił się na powierzchni Icarusa. Grupa naukowców jednak odkryła na Icarusie złoża niezwykle cennego surowca - gracz zatem wciela się w jednego z wielu śmiałków mających za zadania wydobycie go i dostarczenie na matczyną planetę (oraz zarobienie z tego tytułu potężnych kwot pieniędzy).

Rozgrywka w Icarusie nie odbiega od założeń gatunku - na początku, jako jeszcze nieopierzone żółtodzioby, problemem są walki z wilkami lub mniejszą zwierzyną; musimy nauczyć się tworzyć ogniska, smażyć czy gotować mięso i praktykować najbardziej pierwotne zachowania. Urozmaiceniem są sesje, czyli ograniczony czas na zabawę - co ileś godzin / dni / tygodni musimy wracać do naszego statku i spakować majdan, by przetransportować zdobycze. Jeśli nie zdążymy, wtedy przepada cały nasz progres: cała zdobyta technologia, surowce, umiejętności itd.

Halo Infinite - 8 grudnia

PC, Xbox Series X|S, Xbox One

Halo Infinite połowicznie trafiło już na rynek - z okazji 20-lecia tej serii Microsoft i studio 343 Industries udostępnili wersję beta modułu wieloosobowego. Kampania jednak czeka na swój debiut już od 2020 roku. Nowe Halo bowiem miało być tytułem startowym konsoli Xbox Series X|S, jednak w ostatniej chwili się z tego wycofano, by dać czas deweloperom na dopieszczenie produktu. Roczna obsuwa przyczyniła się do podkręcenia oprawy wizualnej i naprawienia niedociągnięć, które gracze wytykali przy okazji opublikowanego w połowie zeszłego roku gameplayu.

W szóstej pełnoprawnej odsłonie kultowej serii pierwszoosobowych strzelanek science-fiction znów przywdziewamy rolę Master Chiefa, który tym razem powraca do walki w najgorszych w historii tej marki realiach. Ludzkość przegrała walkę z Banished, a UNSC jest rozproszone i zdezorganizowane. W dodatku Cortana uwolniła się spod kontroli i stała się zagrożeniem.

Rozgrywka “szóstki” ma do zaoferowania całkiem sporo nowości. Oczywiście względem poprzedniczek, ponieważ rozwiązania te z powodzeniem są w FPS-ach już implementowane. Mowa o otwartym świecie i przemodelowanej formule zabawy, gdzie to gracz decyduje o sposobie podejścia do problemu. Poza tym Master Chief wzbogacił się o linkę wystrzeliwaną ze specjalnej wyrzutni zamontowanej na przedramieniu, co pozwala mu np. przyciągać przeciwników bliżej własnej pozycji.