Mass Effect: Legendary Edition (PC) - okladka

Mass Effect: Legendary Edition (PC)

Premiera:
14 maja 2021
Premiera PL:
14 maja 2021
Platformy:
Gatunek:
RPG / Akcja
Język:
- napisy
Producent:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (17)Gram (2)Ukończone (6)Kupię (2)

Opis Mass Effect: Legendary Edition (PC)
Materdea @ 13:31 05.02.2021
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Śr. długość gry: 128h 37min

+ czaswięcej

Mass Effect: Legendary Edition to zremasterowana trylogia cRPG-ów akcji w klimatach science fiction od studia BioWare. Każda z odsłon została poddana został kompleksowej obróbce graficznej, zaś pierwsza część dostała również delikatny lifting rozgrywki.

Mass Effect: Legendary Edition zawiera trzy odsłony cyklu Mass Effect składające się na tzw. oryginalną trylogię, ale pozycja zawiera także ponad 40 dodatków. Brak jest z kolei modułu wieloosobowego, który towarzyszył Mass Effect 3.

Historia cyklu Mass Effect pozwala wcielić się graczowi w komandora Sheparda, który staje się pierwszym ludzkim Widmem - członkiem elitarnej organizacji zrzeszającej najodważniejszych i elitarnych członków różnych ras. Zadaniem naszego protagonisty jest powstrzymanie Sarena - innego Widma, który porzucił ideały im towarzyszące na rzecz własnych korzyści. Jednak to tak naprawdę nie Saren był zagrożeniem, a Żniwiarze - prehistoryczna rasa. Ich jedynym zadaniem jest śmiertelny pochód, odbywający się co kilkanaście tysięcy lat, a polegający na eliminacji aktualnie żyjącej cywilizacji. Shepard musi stawić im czoło - wraz z pozostałymi rasami obecnymi w przestrzeni kosmicznej.

Rozgrywka w Mass Effect: Legendary Edition jest bardzo podobna do każdej z oryginalnie wydanych odsłon serii Mass Effect, jednak zwłaszcza w "jedynce" nieco podciągnięta do dzisiejszych standardów. To nadal cRPG-i akcji, gdzie eksplorujemy półotwarte lokacje wykonując kolejne zadania główne oraz poboczne. Za ich ukończenie dostajemy punkty doświadczenia, a te transferują się w nowe poziomy - dzięki nim zaś otrzymujemy punkty rozdawane na drzewku umiejętności celem pozyskania nowych skilli.

Wymagania: Twórcy gry Mass Effect: Legendary Edition ujawnili jej wymagania sprzętowe. Szczegóły dostępne są w zakładce wymagań naszej encyklopedii.
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera mocny język
Screeny z Mass Effect: Legendary Edition (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   07:08, 08.11.2021
Logan . Grałeś w to . Czy w Jedynce i Dwójce zachowano polski dubbing ?
1 kudosGuilder   @   20:48, 26.07.2022
Miałem, ze względu na brak czasu, przestać przechodzić ponownie gry. Efekt jest taki, że w ciągu ostatniego miesiąca, oprócz Nioh, grałem (po raz trzeci) w Crysisa i po raz nie wiem który gram w Mass Effect. -.-'
Nie jest to nic niezwykłego, ale do zostawienia postu skłoniły mnie pewnie niuanse, które zauważyłem dopiero teraz, a które nigdy dotąd mnie nie gryzły. Otóż z perspektywy czasu (i tego, że znam fabułę) nie do końca kupuję tego, jak zawiązała się akcja w jedynce.

Spoiler alert, aczkolwiek ciężko mi sobie wyobrazić, by ktoś do tej pory nawet nie słyszał o tych grach i tego, wokół czego kręci się fabuła.

Zaczynamy na Eden Prime. Tam dzieją się trzy ważne rzeczy:
1) Saren zdradza Nihlusa, jest świadek na to.
2) Przekaźnik Protean wywołuje "wizję" u Sheparda.
3) Podczas misji widzimy Reapera, nawet nasi kompani zwracają uwagę na to, że "to coś" (bo jeszcze wtedy nie mają na to nazwy) jest wielkie i nigdy czegoś takiego nie widzieli.

Po odnalezieniu Liary, Shepard łączy kropki i kuma, że w wizji widział Żniwiarzy zabijających Protean, choć wziąwszy pod uwagę te chaotyczne obrazy z wizji, trochę za szybko do tego doszedł, tu jest pójście na skróty.
Za to kompletnie nie kumam pozostałych w tej sytuacji. Rada w Cytadeli nie wierzy w zagrożenie - ok, nie mają dowodów. Nawet Udina jest sceptyczny. Ale czemu nikt z naszych towarzyszy z Eden Prime nie wspomni o tym ogromnym statku? Zapomnieli o tym wspomnieć? A przecież to nie jedyny raz, we wspomnianej misji odszukiwania Liary, Żniwiarz niejednokrotnie się pojawia, zrzucając Gethy. Nikt nie pomyślał, żeby to nagrać i przedstawić jako dowód w sprawie?
Tak że z jednej strony nie sądzę, by ktokolwiek na miejscu naszego protagonisty doszedł do tak, jak się później okazuje, trafnych wniosków, a z drugiej reszta jest zbyt opieszała i pomija ważne elementy układanki.

Nie jest to coś, co psuje grę, ale mówimy o trylogii, która wśród graczy zbiera oceny rzędu 9-10/10, to wrzucam taki mały kamyczek do ogródka. Uśmiech
0 kudosBarbarella.   @   21:24, 26.07.2022
Tak jest w Hollywoodzkich filmach . Główny bohater który dostąpił "objawienia " nie jest w stanie przekonać odpowiednich organów o nadchodzącej katastrofie { wybuch wulkanu , trzęsienie ziemi , tsunami , atak kosmicznych zielonych ogórków itp } .Taki schemat fabularny.
0 kudosshuwar   @   09:21, 27.07.2022
Cytat: Guilder
to wrzucam taki mały kamyczek do ogródka.
WYJDŹ! Puszcza oko
2 kudosGuilder   @   20:06, 27.07.2022
< wychodzi....szukać kolejnych niedociągnięć Diabelski pomysł >
0 kudosBarbarella.   @   23:15, 01.04.2023
No i miła niespodzianka. Uruchamiam Jedynkę i jest polski dubbing. Szczęśliwy Przynajmniej tutaj nie ma niedociągnięcia. Szczęśliwy
0 kudosBarbarella.   @   22:28, 17.04.2023
Jakaś krótka ta Jedynka mi się wydała za drugim podejściem. Zostały mi nieukończone jakieś trzy misje poboczne bo nie spodziewałam się że już zmierzam do finału. Tak czy owak po raz drugi bawiłam się świetnie i po krótkiej przerwie zajmę się Dwójką. Na Dwójkę szczególnie się cieszę bo nie grałam w nią z dodatkami a jest ich sporo.
Jeśli chodzi o niedociągnięcia to dzisiaj na przykład miałam klasyczną akcję mojej drużyny w walce. Chowam się za osłoną skąd mam świetny punkt na ostrzeliwanie gethów. Natychmiast podbiega Garrus, staje obok i zasłania, nie mogę strzelać. Czekam aż gethy zrobią błąd i go zastrzelą, wtedy wreszcie ja mogę dobrać im się do skóry. Wiem że Garrus ma mózg jaszczurki ale generalnie wszyscy członkowie drużyny potrafią do szewskiej pasji doprowadzić.
Aha. Dałam się przelecieć Kaidanowi. Myślałam o Tali, klimatach LGTB ale Kaidan był jakiś bardziej zdecydowany.i wykorzystał chwilę załamania Shepardówny.
0 kudosGuilder   @   22:35, 17.04.2023
W następnych częściach już można dawać towarzyszom proste rozkazy, więc ów problem z zasłonami Ci zniknie. Uśmiech
0 kudosBarbarella.   @   22:53, 17.04.2023
W Jedynce też można ich rozstawiać klawiszami Q i E , trochę próbowałam to robić i wtedy faktycznie czasem chowali się za osłonami zamiast mi przeszkadzać. Ale w trakcie dość prościutkiej i dynamicznej strzelaniny nie chciało mi się bawić w taktyka.
0 kudosBarbarella.   @   17:49, 29.04.2023
W Dwójce jest faktycznie lepiej z towarzyszami. Nawet często chowają się za osłonami i to nie tymi za którymi ja się chowam. Natomiast mam od paru dni problem z odpaleniem gry. Wyświetla mi się komunikat że inny użytkownik pobrał już grę na moje urządzenie. Chyba to nie żadne hakerstwo bo pomaga wylogowanie i ponowne zalogowanie się {czasem kilkakrotne} na konto EA. Pozmieniali, pokopali w tym Originie i się coś dupcy za przeproszeniem.
1 kudosBarbarella.   @   20:19, 11.05.2023
Eee...no jaja jakieś? W Dwójce Shepardówna awansowała na 30-ty level i koniec. Zdobywa ikspeki tylko żeby je sobie nad łóżkiem powiesić. Jeszcze kilka misji przed finałową mi zostało a zapał do ich wykonania minął. Jak porobili tyle tych dodatków to mogli coś zrobić z tym levelowaniem. Poirytowany Jak się drugi raz w coś gra to już bardziej krytycznie się patrzy. Smutny
0 kudosGuilder   @   18:47, 12.05.2023
Doskonale Cię rozumiem. Gdy w grach, w których leveluje się postać, zbyt szybko osiągnę max, szybko schodzi mi zapał. Nawet Wiedźmina 3 musiałem na prawie rok odstawić, bo już od dawna miałem na tyle wysoki poziom, że każdy kolejny nic mi nie dawał. W ME2 na szczęście aż tak mocno tego nie odczuwałem, głównie dlatego że spośród wszystkich trzech części, w tej ten rozwój postaci jest najbardziej wykastrowany.
0 kudosBarbarella.   @   21:33, 12.05.2023
Cytat: Guilder
spośród wszystkich trzech części, w tej ten rozwój postaci jest najbardziej wykastrowany.

Co prawda to prawda. To już w Euro Truck Simulator drzewko rozwoju postaci jest ciut bogatsze. No i wprowadzili duże zmiany jeśli chodzi o umiejętności w porównaniu z Jedynką. Nie jestem wrogiem zmian ale te nowe drzewko jakoś mnie nie przekonało Rozwijanie umiejętności posługiwania się różnymi broniami jakoś bardziej mi pasowało do profesji "żołnierz" mojej Shepardówny niż rozwijanie mocy.. Dobór uzbrojenia zubożony i mniej przejrzysty w porównaniu z Jedynką. Znalazłam jakiś nowy gun to nie wiedziałam czy lepszy czy gorszy od tego co mam, na szczęście rzadko znajdowałam. Przede mną ostatnia misja w Dwójce. Nie pamiętam już jej i jak mnie nie wbije w fotel to chyba zmienię moją ocenę gry. A już raz ją zmieniałam pod naciskiem szanownego lobby massefektowiczów. Gra oczywiście nie jest słaba ale dla mnie jest najsłabsza z wszystkich trzech części.
Edit.
No jednak wcisnęło mnie w fotel i był " Laaał Efect" na koniec. I to jest wielki plus Trylogii. Wszystkie niedociągnięcia idą w odstawkę kiedy pojawiają się wypieki na twarzy tak wciąga to co się dzieje na monitorze. Kurka. Dziwne. Zginęła na koniec osoba która powinna pojawić się w Trójce no chyba że po wczytaniu zapisu tej gry się nie pojawi. Ciekawe. Chciałam z nią iść do łóżka. Zawstydzony .Odczekam jednak parę dni zanim zacznę Trójkę. Uśmiech
Dodaj Odpowiedź