Twórcy The Last of Us: Remastered skrócili czas wczytywania danych na PS4 - znacząco!
To niewiarygodne co udało się osiągnąć deweloperom na tak starym sprzęcie.
Pierwsze The Last of Us zadebiutowało pierwotnie na konsoli PlayStation 3, a później trafiło także w ręce właścicieli PlayStation 4 - w formie remasteru. Mimo że od premiery projektu minęło sporo czasu, nadal jest on aktualizowany.
Jak się okazuje, ostatnia aktualizacja The Last of Us: Remastered dość znacząco skróciła czas wczytywania danych. Przed patchem 1.11 uruchomienie gry trwało nawet półtorej minuty, a po jego zaaplikowaniu wystarczy kilkanaście sekund.
Skąd ta różnica? Studio Naughty Dog nie przygotowało w temacie żadnego oświadczenia, ale spekuluje się, że deweloperzy zmienili system kompresji danych. Aktualizacja wprowadziła algorytmy Kraken, które opracowano z myślą o PlayStation 5 i zastąpiły one dotychczas stosowaną kompresję zlib.
PlayStation 5 będzie oczywiście jeszcze szybciej odpalało gry. Jego architektura została zaprojektowana tak, aby maksymalnie skrócić, a nawet wyeliminować ekrany wczytywania.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler