Halo Infinite dopiero w przyszłym roku

Microsoft wczoraj miał dla swoich fanów klasyczny zestaw wiadomości, składający się z dobrej i złej. Dobrą bez wątpienia było potwierdzenie listopadowego terminu wydania konsoli Xbox Series X. Złą zaś przesunięcie wydania Halo Infinite na 2021 rok.

W trakcie lipcowego Xbox Games Showcase studio 343 Industries miało zrobić szumne wejście ze swoim - prawdopodobnie - magnum opus, czyli Halo Infinite. Produkcja tworzona od dobrych kilku lat miała na start zasilić nowego Xboksa i napędzić sprzedaż. Niestety, tak się nie stanie - jak deweloperzy poinformowali w notce na oficjalnej stronie gry.

Jednym z kluczowych powodów przesunięcia gry na przyszły rok była właśnie wspomniana prezentacja. Wyszły mankamenty nowego Halo, w tym nie do końca "next-genowa" grafika (choć gra działać ma na Xboksie One). Po Xbox Games Showcase fani raczej dość gremialnie wyrazili swoje niezadowolenie ze stanu Halo Infinite, zaś producenci przyznali, że faktycznie czeka ich jeszcze sporo pracy jeśli chodzi o stronę wizualną. Wśród powodów opóźnienia wymienia się też COVID-19 i związane z pandemią obostrzenia, skupione głównie wokół pracy zdalnej, co z całą pewnością mogło mieć wpływ na postęp prac, już właściwie na finiszu procesu produkcyjnego.