Od wczoraj w ramach Steam Early Access dostępna jest gra Dead Island: Epidemic - spin-off polskiej serii produkcji FPP, reprezentujący gatunek ZOMBA, czyli MOBA z zombiakami.
zvarownik @ 20.05.2014, 10:05
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, free 2 play
Od wczoraj w ramach Steam Early Access dostępna jest gra Dead Island: Epidemic - spin-off polskiej serii produkcji FPP, reprezentujący gatunek ZOMBA, czyli MOBA z zombiakami.
W projekt od jakiegoś czasu można grać w zamkniętej becie, do której w ilościach hurtowych wysłano zaproszenia użytkownikom platformy firmy Valve. Jeżeli jednak nie załapaliście się na jedną z wejściówek, to teraz możecie za nią zapłacić. Tytuł wyceniono na 16,99 euro (zestaw zawierający "podstawkę" i dodatek Patient Zero Pack), czyli około 71 zł.
Start Early Access nie oznacza, że nie da się już otrzymać wejściówki za darmo. W dalszym ciągu można zapisywać się do bety na oficjalnej stronie. Pamiętajcie także, że za jakiś czas ruszą otwarte testy, a poza tym Dead Island: Epidemic to gra free-to-play. Można więc powiedzieć, że zapłacą za nią tylko najwięksi fani, by wesprzeć twórców oraz niecierpliwe osoby. Zaliczacie się do którejś z tych grup?
Dead Island: Epidemic to gra z gatunku MOBA korzystająca z uniwersum serii Dead Island. Tytuł wyróżnia się nieco od pozostałych przedstawicieli tego typu produkcji.
Pr...
Kazać sobie płacić i to niemało, żeby pograć w betę czyli niedorobiony, zapewne pełen błędów produkt? To już jest szczyt pazerności. A dodając do tego, że skończona gra będzie darmowa, to ta logika wydaje się zupełnie pokrętna. Chociaż przypuszczam, że darmowa to ona będzie jedynie z definicji, skoro już teraz zdzierają za niedoróbkę.
UP: Spokojnie, o ile pamiętam, podobnie było w przypadku Doty 2. Gifty z Epidemic dostał chyba każdy, kto posiada na Steamie chociaż 1 część Dead Island. I to nie 1, a 4. Jak chcesz, to Ci mogę obstawić, bo mi jeszcze zalegają 2.
Niemniej sam schemat działania i polityka jest co najmniej dziwna. Może tak kiedyś robiono, może to poskutkowało, nie wiem, ale wydaje mi się, że sensowniej byłoby zrobić darmową betę i bez ściemy szaleć z opłatami w wersji pełnej niż odwrotnie. A co do prezentu to akurat fanem Dead Island nie jestem, więc lepiej oddaj komuś, kto to wykorzysta. Z pewnością nie będziesz miał problemu ze znalezieniem chętnego
Jak się chwilę pomyśli, to taki model dystrybucji ma sens, bo u podstaw buduje się społeczność. Obdarowywanie ludzi kilkoma giftami naraz sprawia, że gracze rozdają je znajomym, tym samym ciesząc się niejednokrotnie, że "wreszcie mają w co razem grać". Bo choć stosunkowo łatwo znaleźć 1 bliską osobę mającą tę samą grę, to 4 już niekoniecznie. Pod względem marketingowym to całkiem chytre, bo angażuje od razu duże ilości potencjalnych graczy, którzy przy produkcji zostaną. Dodatkowo pozwala się poznać randomom, bo gracze mający zbędne gifty chętnie rozdają je na forach - a to dokłada kolejne procenty prawdopodobieństwa, że zaczną razem grać.
Ciekawe spostrzeżenie i w sumie bardzo sensowne. Najpierw dać za darmo i uzależnić jak największą liczbę osób, by później czerpać profity (prawie jak wśród handlarzy dragami). Pytanie tylko, czy rzeczywiście gra jest tak dobra, by się na nią porywać, a co za tym idzie, czy ta koncepcja ma sens. Jeśli tak, to chylę czoła przed przebiegłością twórców, choć mnie osobiście mimo wszystko określenie "płatna beta" odrzuca.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler