The Last Guardian wciąż żyje. Ale czy aby na pewno?
The Last Guardian to kolejna próba stworzenia gry video, która mogłaby aspirować do miana sztuki. Tytuł wyczekiwany jest przez wierne grono fanów produkcji studia Team ICO, większości graczy kojarzy się wyłącznie z regularnym przesuwaniem daty premiery.
bat2008kam @ 17.02.2012, 08:56
Bartek "bat2008kam"
ps3
The Last Guardian to kolejna próba stworzenia gry video, która mogłaby aspirować do miana sztuki. Tytuł wyczekiwany jest przez wierne grono fanów produkcji studia Team ICO, większości graczy kojarzy się wyłącznie z regularnym przesuwaniem daty premiery. Pierwszy raz o Ostatnim Strażniku usłyszeliśmy przed trzema laty i jak dotąd wciąż znamy tylko wstępny zarys projektu. Co dalej?
Najogólniej mówiąc – nie wiadomo. Już od jakiegoś czasu pieczę nad grą sprawuje Sony, które wdraża wiele własnych pomysłów, rezygnując jednocześnie z wizji pracowników Team ICO. Skoro przy studiu jesteśmy, to warto mieć na uwadze fakt, że opuścili je dwaj najważniejsi producenci - Fumito Ueda (główny projektant) i Yoshifusa Hayama (producent wykonawczy). I o ile pierwszy z wymienionych panów wciąż pracuje nad swym tytułem, tak drugi z nich definitywnie zakończył współpracę, nie podając konkretnego powodu. A po grze ani widu, ani słychu…
Swoją opinią na cały temat podzielił się z nami Jesse Divnich, wiceprezes do spraw usług analitycznych organizacji EEDAR:
"Konsumenci z pewnością są zaniepokojeni, ale jeśli ufają Uedzie i wierzą w jego umiejętności i charyzmę, muszą uwierzyć w to, że zainspirował on dziesiątki innych osób, które będą w stanie dokończyć jego dzieło".
Swoje trzy grosze dorzucił Shuhei Yoshida, przewodniczący Sony Worldwide Studios:
"Czynimy postępy. Mieliśmy mnóstwo problemów technicznych, zmuszających nas do lekkiej modyfikacji gry. Jest ona grywalna, ale nie do tego stopnia, byśmy byli gotowi ogłosić datę premiery lub ukończenie prac".
A jak jest naprawdę? O tym najpewniej się nie dowiemy. Miejmy nadzieję, że The Last Guardian w ogóle się ukaże, co w świetle ostatnich wydarzeń wcale nie jest takie oczywiste.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler