The Elder Scrolls V: Skyrim będzie bardziej jak Fallout 3, niż jak Oblivion
Fani gatunku RPG, mający do czynienia z The Elder Scrolls IV: Oblivion, pamiętają zapewne, że był to tytuł świetny, ale nie pozbawiony pewnych irytujących elementów.
bigboy177 @ 27.10.2011, 13:06
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360
Fani gatunku RPG, mający do czynienia z The Elder Scrolls IV: Oblivion, pamiętają zapewne, że był to tytuł świetny, ale nie pozbawiony pewnych irytujących elementów. Pierwszym z nich było na pewno levelowanie przeciwników. W miarę progresji w grze nie tylko nasz bohater stawał się mocniejszy, ale także wszyscy okoliczni oponenci. Co gorsze, mieli też najdroższy z możliwych ekwipunków, co sprawiało, że gracz nie czuł, iż cokolwiek osiągnął. Tym razem ma się to zmienić.
Todd Howard - dyrektor The Elder Scrolls V: Skyrim powiedział, że "Skyrim będzie bardziej jak Fallout 3, w którym podczas levelowania natrafisz na coraz trudniejszych przeciwników, ale jednocześnie ci łatwiejsi pozostaną tam gdzie byli. Jak wpadniesz na jednego z nich to po prostu go zgładzisz i tyle."
Dodał także kilka słów na temat konwersacji, które będą przebiegać w sposób także bardziej przypominający ostatnie wydania Fallouta.
"Jest naprawdę mało całkowicie przypadkowych rozmów. Poszliśmy w stronę systemu, który znacie z Fallout 3, gdzie można przeprowadzić konkretną konwersację, z konkretną osobą, na wiele różnych tematów."
To jak, jesteście zadowoleni? Czy może bardziej odpowiadało Wam to, jak oba elementy wyglądały w Oblivionie? Chętnie przeczytamy Wasze komentarze.
Na koniec przypomnę jeszcze, że The Elder Scrolls V: Skyrim do sklepów trafi już w listopadzie. Platformami docelowymi są komputery PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler