Levine o powrocie serii Bioshock pod wodę.
Decyzja studia Irrational Games o przeniesieniu miejsca akcji nowej odsłony serii Bioshock z zanurzonego w morskich głębinach Rapture do słonecznej i zawieszonej w powietrzu Columbii dla wielu jest bardzo kontrowersyjna.
Redmeer @ 26.08.2010, 09:30
"Redmeer"
pc, ps3, xbox 360
Decyzja studia Irrational Games o przeniesieniu miejsca akcji nowej odsłony serii Bioshock z zanurzonego w morskich głębinach Rapture do słonecznej i zawieszonej w powietrzu Columbii dla wielu jest bardzo kontrowersyjna. Wielu fanów dało upust swemu niezadowoleniu na forach i w tym momencie społeczność skupiona wokół produkcji podzielona jest na entuzjastów nowej idei i konserwatystów, czekających na powrót sagi pod wodę.
Ken Levine, szef projektu, nie wyklucza i takiej możliwości w przyszłości. Wybór Columbii jako nowego miejsca akcji dla gry był dla niego bardzo ciężki, gdyż jako twórca bardzo związał się z klimatem Rapture, które było niejako jego dzieckiem (pan Levine dzieci własnych, niewirtualnych, nie posiada). Studio również nie zapomniało o mieście w głębinie.
Co prawda nikt niczego nie potwierdził, ale ze słów Kena wywnioskować można, że Irrational wróci do starego konceptu, bo mnogość idei skupionych wokół fabuły "starego" Bioshocka spokojnie wystarczy na kolejną grę. Pytanie tylko, kiedy? Bioshock Infinite wychodzi w 2012, a deweloper raczej nie udźwignie dwóch tak dużych projektów naraz. Czyżby zatem BioShock 3 miało trafić do sklepów w roku 2014?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler