Co zastąpi windy w Mass Effect 2?

Ha, nie wiem czy jeszcze pamiętacie, ale wcześniej na przestrzeni roku bieżącego, tak dokładniej rzecz ujmując to w kwietniu, firma BioWare zapowiedziała wszem i wobec, że Mass Effect 2 pozbawione zostanie dość sprytnie zamaskowanej metody doczytywania poszczególnych obszarów, polegającej na pokazywaniu podróżujących windami bohaterów, niekiedy nawet ze sobą konwersujących.

Ganymede @ 07.12.2009, 15:45

pc, xbox 360

Ha, nie wiem czy jeszcze pamiętacie, ale wcześniej na przestrzeni roku bieżącego, tak dokładniej rzecz ujmując to w kwietniu, firma BioWare zapowiedziała wszem i wobec, że Mass Effect 2 pozbawione zostanie dość sprytnie zamaskowanej metody doczytywania poszczególnych obszarów, polegającej na pokazywaniu podróżujących windami bohaterów, niekiedy nawet ze sobą konwersujących. Obiecywano wówczas zaimplementowanie do sequela zupełnie nowego systemu, mającego w efekcie przyspieszać przejścia pomiędzy wskazanymi lokacjami. W dniu dzisiejszym, grubo ponad 8 miesięcy po tamtej wypowiedzi, której udzielił Ray Muzyka, wiemy już o co tak naprawdę chodziło. Nie ma się czym ekscytować - to chyba najlepsze podsumowanie całej sytuacji. Cóż bowiem jest takiego fajnego w...zwykłych ekranach loadingu?

Tak jest, dobrze przeczytaliście - "całkowicie nowym" rozwiązaniem od kanadyjskiego studia okazują się najbardziej pospolity pasek wczytywania, wraz z jakimś tam tłem w pakiecie. Rzecz jasna nie obyłoby się bez długich wypowiedzi oficjeli BioWare, z wyraźnym celem przekonania nas do ich najnowszej wizji. Wychodzi bowiem na to, że to wcale nie jest tak pospolita metoda, jak mogłoby się zdawać na pierwszy rzut oka.

Windy zostały zrobione dla ME1, w związku z czym nie musieliśmy pokazywać nudnych ekranów wczytywania. Jednakże pojawiło się sporo głosów narzekań, co spowodowało, że powracamy do tych ekranów oraz filmów. Windy nadal są obecne w ME2, ale nie spędzacie czasu na oczekiwaniu w nich. Ograniczymy się w zamian do ekranów wczytywania.

Próbowaliśmy tym razem uczynić wyświetlanie loadingów bardziej interesującym, poprzez dodanie ciekawych efektów wizualnych oraz informacji. Rozmowy w windach bywały zabawne, ale mamy nadzieję, że ludziom nowy system spodoba się bardziej niż stary. - wyjaśnia Thomas R. Roy z BioWare.

Przesłanie? "Nudne ekrany wczytywania" były nudne dopóki, dopóty większość odbiorców nie stwierdziła inaczej. Teraz do łask wracają rozwiązania tradycyjne, okraszone ponoć jakimiś tam fajerwerkami, ale w ogólnym brzmieniu nie przynoszące zapewne żadnych innowacji. No, naturalnie poza tym, że tereny doczytywać mają się szybciej. Wniosek? Fani tym razem pewnie znów zaczną narzekać, co następnie przełoży się na to, że w trzecim Mass Effect zastosuje się...No właśnie, co? Czekamy na Wasze opinie na temat niniejszy, wypowiadajcie się na forum.

PS: Mnie w żadnym wypadku windy krwi nie napsuły - ba! - z chęcią słuchałem wywodów co poniektórych członków drużyny. Szkoda, ale cóż - to jeno smaczek, nie ma co zbytnio rozpaczać.

0 kudos