10 najpiękniejszych dziewczyn z gier wideo
Temat związany z seksownością postaci w grach komputerowych wywołał ostatnio sporo zamieszania, gdy Hideo Kojima stwierdził, że pragnie dodać swoim postaciom "więcej erotyzmu". Media od razu podchwyciły temat, a przedstawiciele branży wytknęli Kojimie, że kreacja jednej z jego bohaterek jest nieapetyczna, a sam Japończyk to "duże dziecko". Być może twórca Metal Gear Solid nieco przesadził, pokazując na Twitterze ubrany w skąpe stringi tyłek Quiet, ale nie mi to oceniać.
Abstrahując od tego, postanowiłem nakreślić ranking 10 najbardziej atrakcyjnych bohaterek z gier wideo. Nie ukrywam, że jestem wielkim zwolennikiem umieszczania w roli głównego bohatera kobiecej postaci, bo czasy gdy cieszyłem się z wyżynania kolejnych przeciwników przerośniętym i spoconym drabem w płytowej zbroi najwyraźniej dawno już przeminęły. Bez zbędnego przedłużania - zaczynamy.
Miejsce 10
Mój prywatny ranking zamyka Elizabeth. Dziewczyna znana graczom z BioShock Infinite może nie jest rasową uwodzicielką, za którą oglądają się tłumy spragnionych samców, ale gdy spojrzymy w jej wielkie, niebieskie oczy czy podejrzymy którąś z zabawnych min, jakimi częstuje nas podczas rozgrywki, ciężko nie poczuć sympatii do młodej, pokrzywdzonej przez los brunetki. Na długo w pamięci pozostanie mi scena na plaży, gdy bohaterka wesoło dała porwać się rytmowi tańca, a ja żałowałem, że nie mogę chwycić jej za dłonie i wspólnie rzucić się w wir muzyki. Gdyby nie postać Elizabeth, najnowszy BioShock pozostałby co najwyżej przeciętną strzelanką, a tak przynajmniej przez większą część zabawy towarzyszy nam jedna z najlepiej wykreowanych postaci drugoplanowych, z jakimi przyszło mi się zetknąć.
Miejsce 9
Oczko wyżej na liście zajęła Faith. Kobieta reprezentująca grupę najzwinniejszych bohaterek w historii elektronicznej rozgrywki to z pewnością obiekt westchnień niejednego fana Mirror's Edge. Skośnooka Azjatka, o oryginalnej urodzie i prostym, lecz agresywnym makijażu porusza się ze zwinnością godną dzikiej pantery, a i w ostateczności potrafi spuścić łomot stojącym na jej drodze niemilcom. Faith ponownie ujrzymy w przyszłym roku, kiedy pojawi się w Mirror's Edge 2 i patrząc na niżej zamieszczony artwork, reklamujący kontynuację, kilka lat na karku więcej wcale nie wpłynęło negatywnie na urodę bohaterki.
Miejsce 8
Pozycja numer osiem należy się Mirandzie Lawson, kobiecie stworzonej w wyniki modyfikacji genetycznej, która zakładała wykreowanie idealnej przedstawicielki płci pięknej – urodziwej oraz inteligentnej. Jak nietrudno zauważyć, proces się powiódł, a jedna z kluczowych bohaterek w Mass Effect 2 przyciąga oko niejednego sympatyka uniwersum. Niemałą w tym zasługę miała Yvonne Strahovski, niemniej urodziwa australijska aktorka, znana m.in. z serialu Dexter. Yvonne użyczyła Mirandzie swojego głosu (w oryginalnej wersji językowej), a także twarzy, co nietrudno zauważyć. Oryginał oczywiście wypada o niebo lepiej, ale graficy z BioWare robili co mogli, a ich ostateczny efekt pracy wypadł co najmniej nieźle.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler