Forza Horizon 5 uratowała Xboksowi dwa lata istnienia
Poza darmowym wsparciem na przestrzeni już niemalże trzech lat, wymienić trzeba też dwa płatne rozszerzenia - Hot Wheels i Rally Adventure. Pewną tradycją stało się, że pierwsze DLC do popularnego Horizona jest licencjonowane i celujące raczej w szerszą publiczność (Hot Wheels; swoją drogą ten sam temat pierwszego dodatku był już w "trójce"), drugie zaś stawia raczej na rozwój i potencjalnie eksperymentuje z jakimiś nowymi "ficzerami", w pełni implementowanymi w kolejnej odsłonie cyklu (Rally Adventure). I oba nie dość, że rozszerzyły "żyjącą" warstwę FH5, to też przyniosły do stołu zupełnie nowe lokacje!
Dodatek poświęcony miniaturowym, pokręconym i nieszablonowym samochodom skupiał się przede wszystkim na zaoferowaniu graczom, by mogli się pościgać na ogromnych wersjach popularnych, pomarańczowych tras - wyposażonych nie tylko w zróżnicowane otoczenie (cztery biomy), ale też szereg udziwnień widzianych np. przy okazji fizycznych modeli. Mowa tu m.in. o magnetycznym podłożu czy też specjalnych ramp przyspieszających kierowane auto.
Drugi zaś, który ma rajdy w tytule, to już to, co tygryski lubią najbardziej - wąskie, piaszczyste trasy, offroadowe legendy (w tym kultowe auto Colina McRea, Ford Focus WRC), ale może przede wszystkim kilka zmian w mechanice. Do Forzy Horizon 5 wraz z Rally Adventure trafiło tzw. launch control, czyli możliwość kontrolowanego startu, by zmniejszyć moment obrotowy silnika na tyle, by szybciej wskakiwać na kolejne biegi.
I ten piękny sen trwa nadal: tylko w tej serii (czyli miesięczny okres) trwa promocja włoskiej motoryzacji, a wraz z nią do gry trafiły kolejne nowe pojazdy marek Alfa Romeo czy Lancia. Łącznie jest blisko 800 unikalnych pojazdów (na premierę było gotowych raptem 500). I tak naprawdę dopiero teraz, czyli na jesień 2023 roku, szykuje się do solidniejszego uderzenia swoimi tytułami na wyłączność Xboksa. Wymownym milczeniem pominę kwestię Redfall... We wrześniu premiera Starfield, w październiku Forza Motorsport ("ósemka", choć bez cyfry w nazwie). Nie wydaje mi się, by ta była w stanie skanibalizować "casualowych" odbiorców FH5 chcących miło spędzić czas w rajskiej wersji Meksyku. Niemniej jednak liczyć trzeba się z tym, że wsparcie dla najnowszego Horizona będzie z czasem maleć. Tak czy owak Playground Games zrobiło niebagatelną robotę i marka Xbox zawdzięcza tym deweloperom i Forzie Horizon 5 bardzo, bardzo dużo.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler