Zapowiedź gry Grand Theft Auto V (XBOX 360)
A czym zajmiemy się w wolnym czasie? Możliwości jest wiele - od gry w tenisa, jazdy na nartach wodnych, skoków spadochronowych, po golfa, jogę czy nurkowanie. Zgodnie z tradycją GTA, na ilość rzeczy do roboty trudno będzie narzekać, a dołóżmy do tego jeszcze typowe "znajdźki", których zdobycia nie powstydziłby się sam Indiana Jones. W Red Dead Redemption ciekawym smaczkiem były tzw. dynamiczne misje. Na czym one polegały? Ot, wędrując na koniu po Dzikim Zachodzie, nagle ktoś poprosił nas o pomoc, bo został okradziony przez bandytów, a innym razem musieliśmy odnaleźć zaginionego męża płaczącej babki w górach. Ten patent pojawi się i w Grand Theft Auto V. Game Informer pisze choćby o sytuacji, w której na pustkowiu znajdujemy zaparkowane dwa auta, a obok nich leżące trupy na ziemi. Wówczas niczym detektyw z L.A. Noire zbadamy i wyjaśnimy tę sprawę. Niewykluczone, że podczas jazdy drogą polną napotkamy autostopowicza, ale od nas zależeć będzie czy mu pomożemy, czy dla jaj brykę z nieszczęśnikiem w środku wywieziemy w gęsty las i wrzucimy do rzeki. Może natrafimy także na jakiegoś psychola, który zechce nam ukraść furę? A co powiecie na rutynową kontrolę przez gliniarza stojącego na poboczu ze swoim jednośladem? Znając Rockstar - to ostatnie jest jak najbardziej realne.
Krzesłem, krzesłem go!
Budując ogromną piaskownicę i wrzucając do niej trzech gangsterów, ani na moment nie można zapomnieć o siłowym rozwiązywaniu problemów. Rockstar milczy co prawda w sprawie konkretów, jednak podzielił się z nami ogólnikami, które można poddać daleko idącej interpretacji. Na pierwszy ogień bierzemy zatem system strzelania. Ten ma zostać gruntownie przemodelowany w stosunku do tego, co widzieliśmy w poprzednich częściach serii. Trzeba przyznać, że GTA IV posiadało niezgorszą fizykę, jednak czegoś w tym wszystkim brakowało – ja to nazywam syndromem szachisty, który w grach komputerowych zapoczątkowała seria Gears of War. Niemniej jednak, w piątce ma być lepiej, mocniej i przyjemniej – i tego się trzymajmy.
Poruszono także kwestię walki wręcz, która do tej pory była totalnie zaniedbywana przez twórców. Rockstar dołoży wszelkich starań, aby ten element również był widoczny w finalnej produkcji, dostarczając odmiennych wrażeń z rozgrywki. Wyczuwam mocną inspirację Sleeping Dogs - ta ostatnia gra pokazała, że walka wręcz również może być ważnym elementem sandboksa. Niemniej jednak Gwiazdy Rocka zarzekają się, że głównym elementem wciąż będzie strzelanina.
Potrzeba szybkości
GTA V w wielu aspektach będzie największe. Tyczy się to również ilości udostępnionego sprzętu, służącego do przemieszczania się po mieście. Pojeździmy zwykłymi osobówkami, burżuazyjnymi egzotykami czy chociażby brudnymi terenówkami, przeznaczonymi na piaskowe bezdroża. Dostępne będą motory w różnych klasach i specyfikacjach, rowery (górskie, bmx-y, kolarki), skutery wodne, łodzie, quady, samoloty, helikoptery, a nawet znajdzie się miejsce dla łodzi podwodnej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler