Wirtualny 50 Cent wychodzi cało z opresji
Jeśli pierwsza część wirtualnych przygód słynnego amerykańskiego rapera 50 Centa przypadła Wam do gustu, to już z pewnością wiadomość o odpuszczeniu gry przez Activision, które po połączeniu się z Vivendi brutalnie wyrzuciło z planu wydawniczego kilka naprawdę ciekawych produkcji (choćby Ghostbusters), była ostatnią z informacji, jakie chcielibyście usłyszeć.
Janek_wad @ 11.10.2008, 14:26
Marcin "Janek_wad" Janicki
ps3, xbox 360
Jeśli pierwsza część wirtualnych przygód słynnego amerykańskiego rapera 50 Centa przypadła Wam do gustu, to już z pewnością wiadomość o odpuszczeniu gry przez Activision, które po połączeniu się z Vivendi brutalnie wyrzuciło z planu wydawniczego kilka naprawdę ciekawych produkcji (choćby Ghostbusters), była ostatnią z informacji, jakie chcielibyście usłyszeć. Mimo owych kłopotów, 50 Cent Blood on the Sand ostatecznie zawita w czytnikach naszych nextgenowych maszynek.
Na australijskiej witrynie zawierającej oceny klasyfikacji wiekowej, przyznane każdej grze, jaka ma w tym kraju zadebiutować, pojawił się najnowszy 50 Cent. Tytuł dostał najwyższą możliwą notę „MA +15” i chociaż nie ma żadnego wyjaśnienia co do tej decyzji, bez problemu odnaleźć możemy nazwę nowego wydawcy, którym jest THQ.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler