Szef PlayStation wyrażał podobno swe obawy związane z przejęciem Activision przez Microsoft w Brukseli
Wygląda na to, że Sony naprawdę chce zatrzymać proces przejęcia Activision przez Microsoft. Leży to na pewno w interesie spółki.
Sony od dłuższego czasu wyraża swoje obawy, jeśli chodzi o przejęcie Activision przez firmę Microsoft. Gigant z Redmond zdecydował się wyłożyć na transakcję 69 milioardów dolarów, a z ostatnich wypowiedzi prezesa korporacji wynika, że wszelkie postępowania idą zgodnie z planem.
W związku z powyższym szef PlayStation, Jim Ryan, wybrał się podobno ostatnio w podróż. Wyruszył do kwatery głównej Unii Europejskiej w Brukseli, aby wyrazić swoje obawy dotyczące przejęcia. Tak przynajmniej czytamy w raporcie opublikowanym przez Dealreporter. Co ciekawe, Google także ma obawy dotyczące przejęcia.
Sony obawia się przede wszystkim o to, że PlayStation straci dostęp do marki Call of Duty, którą spółka pomagała budować przez lata. Microsoft zaoferował niby Japończykom specjalną umowę, gwarantującą im obecność Call of Duty na PlayStation przez kilka kolejnych lat, ale - jak to z umowami bywa - zawsze są one opatrzone kruczkami.
Czekamy oczywiście na dalszy rozwój sytuacji, a wszelkie doniesienia w temacie będziemy Wam przekazywać na bieżąco.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler