Gas Station Simulator - polska gra indie bije Deathloop w wynikach sprzedaży

Deathloop to z pewnością jeden z gorętszych tytułów tego roku. Dzieło Arkane Studios, a zatem twórców między innymi serii Dishonored czy też Prey (2017) zresztą całkowicie zasłużenie nosi takie miano, gdyż oceny od recenzentów na serwisie Metacritic oscylują obecnie w granicach 89/100 dla wersji na PS5 oraz 88/100 dla tej na komputery osobiste. O jakości tej produkcji przekonujemy zresztą także w naszej recenzji Deathloopa, którą warto przeczytać jeśli zastanawiacie się nad zakupem tego produktu. Niespodziewanie jednak, okazuje się, że tego giganta pod względem liczby sprzedanych kopii w jednej dobie nie tak dawno pobił... polski indyk w postaci symulatora obsługiwania stacji benzynowej.

Gas Station Simulator, bo właśnie o tej grze mowa, stał się niespodziewanym hitem, nie tylko wśród miłośników tytułów niezależnych. Produkcja studia Drago entertainment nie miała praktycznie żadnej kampanii reklamowej (już nie wspominając o tej, którą dysponował tytuł, którego wydawcą jest Bethesda), więc za sukces twórcy mogli uznać, że gra zwróciła im się w zaledwie półtorej godziny. A tutaj niespodziewanie symulator stacji benzynowej podjął się walki jak równy z równym z wielkimi markami, na co wskazują inne liczby.

W momencie pisania tego tekstu w Gas Station Simulator - według serwisu SteamDB - gra niemal 10 tysięcy osób jednocześnie, co jest bardzo dobrym wynikiem, jak na tak niszową grę, zwłaszcza, że w okolicach premiery liczba ta oscylowała w okolicy 7 tysięcy i jest tu potencjał na wykręcenie jeszcze lepszych statystyk. Finansowo zresztą, także po udanym debiucie Polacy nie mają raczej powodów do narzekania. Na chwilę obecną sprzedano ponad 100 tysięcy egzemplarzy wspomnianej gry, a w szczytowym momencie w nalewanie benzyny do baków bawiło się 12 tysięcy użytkowników Steama. W kwestii porównań do Deathloopa z pewnością ciekawym aspektem będzie jeżeli wspomnę, że tytuł ten odpaliło w ciągu ostatniej doby mniej osób niż Gas Station Simulator. Zaś bezpośrednio pod względem sprzedaży już teraz polska gra wyprzedza tę od studia Arkane według danych Steama. 

Co miało wpływ na taki stan rzeczy? Cóż produkcja od Drago entertainment do słabych raczej nie należy jeśli wierzyć graczom, gdyż na Steamie zebrała już niemal 3000 recenzji, z czego 83% jest pozytywnych. Całkiem niezły wynik, a przedsięwzięcie z pewnością powinno spodobać się każdemu kto szuka ciekawego tytułu, przy którym można się zrelaksować. Wpływ na obecną sytuację ma także chociażby dysproporcja w cenach (Gas Station Simulator jest o niemal 200zł tańszy) oraz kontrowersje wobec implementacji Denuvo w Deathloopie w wersji na PC, przez co wiele osób z nawet bardzo mocnym sprzętem nie może pozwolić sobie na komfortową rozgrywkę. 

W obu przypadkach nadal śmiało można tu mówić raczej o sukcesach. Warto pamiętać, że Deathloop wyszedł też na PlayStation 5, gdzie wszystko działa bezproblemowo, a gra dostała rewelacyjne oceny, do czego zresztą przyzwyczaiło nas Arkane Studios. Pozycja Gas Station Simulator i jego wyniki prezentują się na tle tego wszystkiego jeszcze lepiej i pozwalają się uśmiechnąć pod nosem każdemu wielbicielowi gier niezależnych oraz tych tworzonych w kraju nad Wisłą.