Prezydent Blizzarda odchodzi z firmy

To efekt dochodzenia prowadzonego przeciwko firmy, w ramach którego postawiono jego pracownikom oskarżenia o napastowanie i prześladowanie.

@ 03.08.2021, 17:32
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
inne

Prezydent Blizzarda odchodzi z firmy

W ostatnim czasie sporo pisaliśmy na temat sytuacji panującej w Acitivion Blizzard, a konkretniej o pozwie, jaki korporacji wytoczył stan Kalifornia, a w którym mowa jest o toksycznych warunkach pracy, prześladowaniu oraz napastowaniu pracowników przez szefostwo. Na pierwszą ofiarę nie trzeba było długo czekać. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, ze swojego stanowiska postanowił zrezygnować prezydent Blizzarda, J. Allen Brack.

Brack w pozwie wymieniony był nie ze względu na dowody przeciwko niemu, ale z powodu opieszałości, jaką okazał wobec pracowników odpowiedzialnych za prześladowania i napastowanie. Brack wielokrotnie otrzymywał rzekomo od ofiar informacje na temat prześladowań, a nie robił z nimi nic. Kilkakrotnie werbalnie skarcił ponoć wyżej postawionych pracowników, nie wyciągając wobec nich żadnych konsekwencji.

Stanowisko prezydenta Blizzarda po odejściu J. Allena Bracka przejmą dwie osoby: Jen Oneal oraz Mike Ybarra. To weterani i wieloletni pracownicy studia, a zatem powinni sobie poradzić z jego prowadzeniem. Brack podobno szuka nowych wyzwań, cokolwiek miałoby to oznaczać.

Sytuację w korporacji będziemy oczywiście bacznie obserwować, przekazując Wam wszelkie doniesienia.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosluki505   @   14:37, 04.08.2021
To oni tam własnego prywatnego Prezydenta mieli? ;o
0 kudosBarbarella.   @   14:45, 04.08.2021
Ciekawe czy był wybrany w demokratycznych wyborach skoro Amerykanie uczą wszystkich demokracji. Rozbawiony
0 kudosGuilder   @   08:11, 05.08.2021
Cytat:
Brack podobno szuka nowych wyzwań, cokolwiek miałoby to oznaczać.
Oznacza z grubsza "jeśli sam odejdziesz, możesz sobie wymyślić powód. Jeśli zmusisz nas do wywalenia Cię, napiszemy że to przez tę aferę". Choć i tak każdy wie, o co chodzi. Jak to pewien portal napisał: "coś sobie na LinkedIna trzeba wpisać".
1 kudosluki505   @   09:29, 05.08.2021
Cytat: Barbarella.
Ciekawe czy był wybrany w demokratycznych wyborach skoro Amerykanie uczą wszystkich demokracji. Rozbawiony

Ameryka po 2020 roku ma tyle wspólnego z demokracją co ja z fizyką kwantową.