Na potrzeby Cyberpunk 2077 deweloperzy przebudowali streaming danych
Musieli to zrobić, ponieważ Cyberpunk 2077 jest bardziej wielowymiarowy, w porównaniu z Wiedźminem 3.
Na potrzeby gry Wiedźmin 3: Dziki Gon studio CD Projekt RED opracowało nowy silnik graficzny, wykorzystujący streaming do wczytywania danych. Dzięki temu udało się wyeliminować wiele ekranów doczytywania informacji i zapewnić płynną zabawę. Technologia streamingu do Cyberpunk 2077 została podrasowana.
Szef krakowskiego oddziału CD Projekt RED, John Mamais, powiedział ostatnio, że inżynierowie studia sporo czasu poświęcili na to, by dopracować silnik graficzny RED Engine i dopasować go do wymagań Cyberpunk 2077. Najwięcej pracy poświęcono streamingowi danych, który musi szybciej przetwarzać wszystkie informacje.
"Musieliśmy przebudować system streamingu ponieważ poruszasz się znacznie szybciej, gdy jesteś w samochodzie. Musieliśmy na nowo to opracować. Jest też streaming pionowy obecnie. Wiedźmin to prawie w pełni gra 2D, świat jest płaski. W przypadku Cyberpunk 2077 wchodzisz do wielkich budynków, więc jest streaming horyzontalny i wertykalny. Musieliśmy przepisać technologię, by to wspierała".
Mamais wyjaśnił również, że Cyberpunk 2077 wykorzystuje w niektórych przypadkach proceduralne generowanie elementów.
"Biorąc wielkość wszystkiego, musieliśmy przygotować algorytmy proceduralnego generowania. Nie chcesz, aby artyści samodzielnie ustawiali poszczególne rury albo śmieci na ulicy, musieliśmy to wbudować w nasz proces. Stworzyć rzeczy pokroju warstwy śmieci".
Premiera Cyberpunk 2077, jeśli wszystko pójdzie dobrze, nastąpi już 16 kwietnia 2020 roku, a grać będziemy wówczas na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler