Co powiedzielibyście o zniszczonej wojną i skażoną faszyzmem Europie w kolejnych odsłonach Assassin's Creed? Albo wyobraźcie sobie Japonię, pełną wdzięku, tajemniczości i specyficznego dla siebie klimatu.
juve @ 05.04.2012, 12:23
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
pc, ps3, xbox 360
Co powiedzielibyście o zniszczonej wojną i skażoną faszyzmem Europie w kolejnych odsłonach Assassin's Creed? Albo wyobraźcie sobie Japonię, pełną wdzięku, tajemniczości i specyficznego dla siebie klimatu. Do tego dołóżmy spalony słońcem Egipt, byłby z tego wszystkiego niezły set.
Alex Hutchinson, dyrektor twórczy w Ubisoft, w rozmowie z OXM wypowiedział się na ten temat w ten sposób:
"W odpowiedzi na komentarze i sugestie fanów odpowiem, że ich trzy najbardziej pożądane lokacje w mojej opinie są trzema najbardziej nudnymi i odtwórczymi. Druga wojna światowa, Japonia czy też Egipt, to dość sztampowe realia, w których było mnóstwo gier, ot chociażby przygody Lary Croft."
Jest w tym trochę prawdy, tematyka Stanów Zjednoczonych w czasach wojny secesyjnej była rzadko dotykana przez twórców, więc wybranie zwaśnionej Ameryki nie było pochopnym posunięciem. Hutchinson obalił od razu tezę, jakoby wybrane przez fanów realia byłyby wygodne dla zabójcy:
"Wojna w Europie? A wyobrażacie sobie walkę z faszystami i parkour? Co najmniej groteska. Japonia? Przecież kojarzeni bylibyśmy z doskonałym Tenchu, więc po co? Egipt? Tam w ogóle nie wiedzę naszego bohatera i parkour. Jak więc widzicie wygodną miejscówką dla naszych zabójców jest Ameryka, marzą mi się też Indie, ale o tym może kiedy indziej."
Jak wy się odnosicie do tych słów? Bo ja się zgadzam jeśli chodzi o II WŚ, nie widzę jakoś asasyna w tych czasach, bo i jak? Na chwile obecną zostawiam Was z trailerem tyczącym się Amerykańskiej ziemi.
Premiera: 20 listopada 2012 PC, PS3, XBOX 360, WIIU
Assassin's Creed III to tak naprawdę piąta, "stacjonarna" część emocjonującej serii gier z assassynami w roli głównej. Tym razem deweloper wyskakuje jednak poza średniowi...
Dobrze jest jak jest nie ma co za bardzo kombinować. Co do II W.Ś to mimo iż jest to oklepany temat asasyn miał by tam co do roboty, saboteur pokazał, że parkour tam też działa
W sumie ma koleś sporo racji, jednak Japonia by jeszcze pasowała... Lecz II wojna czy Egipt. No kwestia sporna. Jednak myślę, że jeszcze coś z AC zrobią (czyt. grę) to i inna lokacja się znajdzie.
Jaaa II wojna światowa Asasyn z ostrzem a gestapo do Asasyna "Scheise Assasyn stirbt" Ratatatat i mielibyśmy okazję pierwszy raz zobaczyć Asasyna trupka
Litości, to seria Assassin's Creed ma jeszcze jakąś przyszłość?!
Ileż można... Wydajcie trójkę i kończcie ten przekolorowany i przedobrzony cykl. Dla mnie seria kończy się na pierwszych dwóch, prawdziwie genialnych częściach. Późniejsze odsłony to zjazd po równi pochyłej. Do piekła!
Nie przeszkadzają mi kolejne wydania tej gry, to tak samo jak z Prince of Persia. A co do lokacji to wszystko się da zrobić, jeśli dobrze wszystko zaprojektować.
Zgodzić się niestety trzeba z Panem Alexem. Argumenty za tym żeby w danych miejscach nie robić znalazł dosyć sensowne.
Cytat: bat2008kam Litości, to seria Assassin's Creed ma jeszcze jakąś przyszłość?!
Ileż można... Wydajcie trójkę i kończcie ten przekolorowany i przedobrzony cykl. Dla mnie seria kończy się na pierwszych dwóch, prawdziwie genialnych częściach. Późniejsze odsłony to zjazd po równi pochyłej. Do piekła!
Również jak Bat uważam że pierwsze 2 części były świetne a następne po nich części już są jedynie dobrymi grami a wręcz dodatkami można rzec. . Powinni dać nam twórcy trochę "odychnąć" od tej serii...
Cytat: bat2008kam Litości, to seria Assassin's Creed ma jeszcze jakąś przyszłość?!
Ileż można... Wydajcie trójkę i kończcie ten przekolorowany i przedobrzony cykl. Dla mnie seria kończy się na pierwszych dwóch, prawdziwie genialnych częściach. Późniejsze odsłony to zjazd po równi pochyłej. Do piekła!
No ale, Bat mnie się podoba fabuła całego cyklu. Nie mówię, że nie jest monotonna ciągle zabijając w ten sam sposób, czy zdobywając miasta, ale coś w tej grze jest co przy niej trzyma I ja bym chętnie zobaczył wojny amerykańskie o może Tybet. Nie wiem. Jak na razie fabuła jest o tyle tajemnicza, że zachęca.
A ja na przekór, chętnie zobaczyłbym Assasynów w czasach współczesnych/futurystycznych trochę. Z możliwościa używania nowoczesnego ekwipunku do przemieszczania się, nadal używając ostrzy do likwidowania celów z bliska i po cichu, ale z możliwością używania czasami broni palnej... dostać się w jakieś pokręcone miejsce, rozstawić snajperkę i zlikwidować cel... musieli by zlikwidować tylko walki na dużo osób (i tak nigdy mi się nie podobały xD) i postawić na uciekanie, chowanie się, i likwidowanie po kolei i po cichu... wyobrażenie wygląda obiecująco w moich oczach... szkoda, że raczej nigdy czegoś takiego nie zobaczę xD
Mi podobała się każda część Assassina, ale jeśli chodzi o klimat, to najlepszy był w części pierwszej, szkoda że trochę go wtedy zmarnowano zrąbaną mechaniką rozgrywki, w Revelations czuć już wyraźnie zmęczenie materiału, mam nadzieję, że czasy wojny secesyjnej odświeżą ten cykl.
A jeśli chodzi o lokacje, to ja chętnie bym zobaczył asasynów w carskiej Rosji np. za panowania Piotra I w XVII wieku.
Cytat: bat2008kam Litości, to seria Assassin's Creed ma jeszcze jakąś przyszłość?!
Ileż można... Wydajcie trójkę i kończcie ten przekolorowany i przedobrzony cykl. Dla mnie seria kończy się na pierwszych dwóch, prawdziwie genialnych częściach. Późniejsze odsłony to zjazd po równi pochyłej. Do piekła!
Nie wiem czy wiesz ale gdzieś oglądałem relacje z twórcami gry i oni wyraźnie dali do zrozumienia że AC będzie długim tasiemcem że dzięki animusowi tak się chyba nazywało to urządzenie są w stanie stworzyć tyle historii i tyle wątków ile będzie można. To był bardziej wywiad niż relacja widziałem go na jakimś innym serwisie z grami zanim znalazłem się tutaj. Chociaż gra powoli według mnie robi się monotonna.
Fakt, asasyni w II WŚ nie mają wręcz prawa bytu, to by było co najmniej dziwne... Szkoda mi tej Japonii, myślę, że twórcy mogliby z tym zrobić coś ciekawego. A Egipt - już wolę się zgubić w lesie, niż wałęsać po pustyni, także nawet się cieszę, że to jest wykluczone
Chętnie pograłbym w czasach rewolucji francuskiej... Może Connor skoczy po coś do Europy, w końcu od 1776 do 1789 to ledwie 13 lat, więc skoro Ezio (wiecznie żywy) udzielał się we Włoszech, Hiszpanii i w Turcji na przestrzeni prawie pół wieku to może by i rewolucjonista Connor przepłynął Atlantyk. Formacje wojskowe i mechanika walki nie wymagałyby zbyt dużej modyfikacji a skok wiary z katedry Notre Dame ... bezcenne. Poza tym ratowanie kumpli asasynów spod gilotyny robiłoby klimacik...
. Powinni dać nam twórcy trochę "odychnąć" od tej serii... 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler