Szał przedsprzedażowy na Assassin's Creed II przekracza najśmielsze przewidywania analityków!

Od premiery jednej z najbardziej oczekiwanych gier akcji tego roku, następnej części flagowej już serii od Ubisoft Montreal, Assassin's Creed II, dzieli nas w tym momencie dokładnie 12 dni.

Ganymede @ 05.11.2009, 12:19

pc, ps3, xbox 360

Szał przedsprzedażowy na Assassin's Creed II przekracza najśmielsze przewidywania analityków!

Od premiery jednej z najbardziej oczekiwanych gier akcji tego roku, następnej części flagowej już serii od Ubisoft Montreal, Assassin's Creed II, dzieli nas w tym momencie dokładnie 12 dni. Nic więc dziwnego, że przeróżni analitycy branżowi, podobnie jak przed nastąpieniem innych głośnych debiutów, prześcigają się w domniemaniach i spekulacjach, odnośnie sukcesu finansowego, jaki produkcja ma w założeniach odnieść. Tak też było w przypadku produktu wspomnianego - przed paroma dniami dowiedzieliśmy się, że pan Mike Hikey z organizacji Janco uważa, iż sequel w stosunku do historii słynnego Altaira, w przedsprzedaży zaprezentuje lepszy wynik zamówień niż pierwowzór. Postęp oszacowano wówczas na wartość, oscylującą pomiędzy 10 do 20 % przyrostu, co przy zestawieniu z 9 milionami ogólnie rozprowadzonych egzemplarzy pierwszego AC, z pewnością ukontentowałoby francuski koncern, choć raczej nie zdziwiło - wszak po zdobyciu tak oddanej rzeszy fanów, pomimo głosów niezadowolenia ukierunkowanych pod adresem liniowości niektórych aspektów rozgrywki, jasnym jest, że zaczną pojawiać się nowe rzesze potencjalnych konsumentów. Jak się jednak w dniu dzisiejszym okazało, poprzednie przewidywania najpewniej nie odnajdą potwierdzenia w rzeczywistości - inne światło na sprawę rzuca bowiem najnowszy raport finansowy Ubisoftu, gdzie dyrektor generalny firmy, Yves Guillemot, wypowiedział się między innymi na temat preorderów właśnie.

Jakie są więc fakty zdaniem wydawców? Otóż, trzymajcie się krzeseł, na Assassin's Creed II jeszcze przed premierą rynkową skusiło się już o 80 % nabywców więcej, niż miało to miejsce wcześniej. Nie wiemy niestety, ilu dokładnie takich napaleńców się znalazło, jednakże kontrast i bez tego jest niezwykle wymowny. Guillemot zaanonsował przy tym, że jego korporacja spodziewa się rozprowadzić grę w liczbie od 15 do 25 % pokaźniejszej, co dałoby w założeniach coś około 10,4 do nieco ponad 11 milionów zakupionych sztuk. Wspomniano też w kilku słowy o kampanii reklamowej dla pozycji - jak się okazuje, zawarto umowę pomiędzy Ubi oraz Sony, w związku z czym wszelkie zwiastuny tytuły powstaną w odniesieniu do konsoli PlayStation 3. Prosto w twarz X360,PC? PC? PC? Ach, luty 2010, blaszy nie interesują przepychanki z innymi platformami.

Z innej beczki - napomknięto też cosik o tym, że niezadowalający jest przedpremierowy popyt na inną z tegorocznych propozycji na końcówkę roku od Ubisoft, czyli Avatar. Szczegółów w tej materii brak, jednakże zapowiedziano, że nie jest tak tragicznie, jak w przypadku innej licencji filmowej, eksploatowanej w wirtualnej rozrywce również, to jest King Kongu. Gracze nabierają rozumu i nie rzucają się jak oszalali na programy nawiązujące bezpośrednio do srebrnego ekranu? Szkoda, że otrzeźwienie przychodzi przy produkcji, która wydaje się całkiem nieźle zrealizowaną. Nie wyrokujmy jednak przedwcześnie.

0 kudos