Faery: Legends Of Avalon (PC)

ObserwujMam (53)Gram (2)Ukończone (8)Kupię (0)

Recenzja gracza - Faery: Legends Of Avalon (PC)


sebogothic @ 18:21 26.12.2013
"sebogothic"

Przyznam, że oceny "Faery" na różnych portalach czy w CDA nie zachęcały do zapoznania się z tą grą. Dopiero teraz postanowiłem sprawdzić z czym to się je i nie żałuję tej decyzji. Mamy tu do czynienia z prostą grą RPG z turową walką. Wszystkie zasady panujące w świecie Avalonu są jasne i klarowne już po kilku minutach spędzonych z grą. Nikt nie powinien się czuć zagubiony i przytłoczony ogromem zadań czy skomplikowanymi zasadami panujących w świecie gry.



Wcielamy się we wróżkę albo wróża, jeśli gramy postacią męską, naszym zadaniem jest oczywiście uratować Avalon przed zagładą. Świat gry to taki miszmasz różnych legend, baśni, mitologii podlany trochę klimatem "Alicji w Krainie Czarów". Fabuła i zadania poboczne są złożone z tych samych klocków co inne erpegi, czyli jest sztampowo do bólu. Mnie to jednak nie zniechęciło do tego by grać. Zadania zlecane od NPCów można nieraz wykonać na kilka różnych sposobów, ale ogólnie sprowadza się to do walki lub porozmawiania i wykonania jakiejś przysługi. Dialogi są niczym z Mass Effect, mamy więc koło dialogowe, nieraz też będziemy mieli wybór między kwestią niebieską i czerwoną.

Poszczególne mapki są małe, mikroskopijne wręcz jak na standardy współczesnych erpegów. A wydają się jeszcze mniejsze, ponieważ tutaj świat zwiedzamy latając. Muszę przyznać, że to dość miła odmiana, a że jest opcja "sprintu" na podróżach od osoby do osoby poświęcamy mało czasu. Po świecie nie podróżujemy sami i możemy zabrać ze sobą dwóch kompanów. Spotkamy ich podczas tej krótkiej przygody kilkoro, każdy więc będzie mógł dobrać ekipę pod siebie.

Fajnym smaczkiem jest rozwój postaci, który ma wpływ na ostateczny wygląd naszego awatara. Nikt nie pogubi się też w ekwipunku, bo nie ma tutaj handlu a uzbrojenie jest podzielone na kilka elementów: bransolety, buty, ubranie. Co jakiś czas zdobywamy określony przedmiot danej klasy np. ognia, żelaza, leczenia. Dodatkowo premiowane jest noszenie przedmiotów tej samej klasy.

Turowa walka dobrze się sprawdza i nie trudno tutaj o syndrom jeszcze jednej walki. Jak wszystko tutaj walka też jest prosta, przy odrobinie pomyślunku nikomu nie powinna sprawić problemów. Grając na wysokim poziomie trudności nie miewałem większych kłopotów z pokonaniem przeciwników. Mimo to gra mnie dość mocno wciągnęła, pewnie dlatego, że rzadko grywam w erpegi z turowym systemem walki.

Oprawa wizualna jest minimalistyczna i od gustów zależy czy komuś się spodoba czy nie. Wykorzystano tutaj cel-shading nadający grze komiksowy sznyt, który ratuje nie najlepszą oprawę graficzną. Mi jednak ona nie przeszkadzała w tym by się nieźle bawić. Muzyka składa się z kilku utworów (chyba po jednym dla każdej mapy), które utrzymane są w klimacie fantasy. Niemniej po kilku minutach już się nudzą i męczą. Brak jest dubbingu, co mi szczególnie nie przeszkadzało. Grałem już w kilka modów gdzie taka sytuacja to codzienność i się już do braku jakiegokolwiek dubbingu przyzwyczaiłem.

Jak mówi przysłowie: siła tkwi w prostocie, w przypadku Faery to się sprawdza. Mimo, iż wszystko tutaj jest proste, jasne i klarowne, fabuła jest sztampowa, a oprawa audiowizualna nie powala, jest w tej grze coś co do niej przyciąga. Jeśli ktoś ma tę grę np. z CDA to zachęcam do tego by spróbować i nie baczyć na krytyczne opinie czy oceny rzędu 4 - 6 (co dla wielu jest egzotyczną oceną skoro 8 czy 7 uznają za notę dla kaszanki). Taka niszowa gra to też miła odmiana od gier wysokobudżetowych. Zakończenie gry jasno sugeruje, że twórcy planowali drugą część, można było zachować nawet swój zapis z samej końcówki. Ciekaw jestem czy powstanie sequel.

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Dla niektórych może wydawać się szkaradna, ale wg mnie nie jest tak źle. Oprawę ratuje głównie cel-shading, nadający grze komiksowy sznyt.
Przeciętny Dźwięk:
Utworów jest kilka: po jednym dla każdej lokacji, więc dość szybko muzyka zaczyna nużyć. Dubbingu brak.
Dobra Grywalność:
Gra nie jest skomplikowana, a jeśli ktoś nie gra albo gra rzadko w produkcje z turowym systemem walki to myślę, że może go "Faery" przyciągnąć na dłużej, choć rewelacji nie ma co się spodziewać.
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Faery: Legends Of Avalon (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?