Moim zdaniem dlc jest naprawdę dobre. Zacznijmy od mapy. Mimo że niewielka, to naprawdę fajna. Co prawda wykorzystuje assety z podstawki, lecz robi to w zupełnie inny sposób. Dodatkowym jej plusem jest że ma nawiązanie do praktycznie każdej części gry. Teraz omówię moim zdaniem największy plus tego dlc, czyli gameplay. Krótko mówiąc jest on ŚWIETNY. Rajdy bardzo wciągają dając naprawdę dużo frajdy (polecam wyłączyć linię jazdy i jeździć na kamerze z kokpitu. Niestety dlc ma też minusy a teraz omówię największy z nich, czyli czas zabawy. Niestety on nie powala. Zabawy starczyło mi na ok. 10 godzin, co jak za tą cenę jest wynikiem słabym. Odchodząc od negatywów to jeszcze jednym plusem są auta. Dostajemy ich naprawdę sporo i są one ciekawe. Najciekawszy jest elektryczny ford f-150, którego niestety dostajemy dopiero na sam koniec, a szkoda. Jeszcze jednym mankamentem (Który jak to czytasz może być już nieaktualny) jest to, że na pustyni są problemy z spadkami klatek na sekundę (To problem globalny gdyż wiele graczy się na niego skarży). Takim miłym dodatkiem do całości jest to, że dlc ma wiele fajnych tras driftowych, dzięki czemu zyska serca nie tylko fanów rajdów. Podsumowując dlc rally adventure to naprawdę fajna opcja dla fanów rajdów i nie tylko. Oferuje ono fajną mapę, świetny (lecz krótki) gameplay, ciekawe samochody, oraz fajne trasy driftowe, dzięki czemu każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Podział na plusy i minusy:
+ mapa
++ gameplay
+ samochody
+ fajne nie tylko dla rajdowców
- krótkie
- problemy z wydajnością na pustyni