Całkiem zacna gra. Wg nie przebija trzech pierwszych części, jednak niewiele jej do nich brakuje. Hogwart jest wielki, szczegółowy i naprawdę robi wrażenie.
Całkiem zacna gra. Wg nie przebija trzech pierwszych części, jednak niewiele jej do nich brakuje. Hogwart jest wielki, szczegółowy i naprawdę robi wrażenie. Nawet po przejściu gry można się w nim zgubić. Jest trochę inny, niż ten opisywany w książkach, jednak fani będą wniebowzięci. Pochwały należą się też za świetny soundtrack. Znalazło się nawet miejsce dla utworu, który można było usłyszeć w pierwszej części gry Harry Potter, co wywołało u mnie miłe wspomnienia.
System czarów został całkiem ciekawie przeniesiony do gry. Szkoda trochę, że nie czuć tutaj klimatu książki czy wcześniejszych gier. Zabrakło lekcji i takich zadań od nauczycieli jak w pierwszych grach o młodym czarodzieju. Zadania nauczycieli są, jednak krótkie i polegają m.in. na rzucaniu zaklęć na odpowiednie obiekty lub warzeniu eliksirów. Takie platformówkowe przerywniki jak w trzech pierwszych częściach byłyby świetne. A tak łazimy po Hogwarcie i wykonujemy zadania dla uczniów. Do tego jest mnóstwo znajdziek wszelkiego rodzaju. Są też trzy minigierki, więc raczej nikt nie powinien się nudzić.
Kamera też bardziej przeszkadza niż pomaga. Twórcy mogli zrobić zwykłe TPP, gdyby można było swobodnie się rozglądać grałoby się przyjemniej. Oprócz tego gra kilka razy się wykrzaczała, czy zacinała po cut-scence, a postać stała nieruchomo. Jednak koniec, końców udało mi się grę skończyć.
Zakon Feniksa mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim fanom Harrego Pottera.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler