Złote zasady ArenaNet – czyli jak powstawało Guild Wars 2


SpajderBot @ 16:22 04.07.2012
Wojtek "SpajderBot" Cichoń


Czwarta złota zasada przyświecająca ArenaNet podczas produkcji Guild Wars 2 to krótkie, acz treściwe „spróbujmy”. Wszystkie nowe pomysły, które mają trafić do gry są najpierw omawiane na spotkaniach. Podczas burzy mózgów rodzi się mnóstwo koncepcji i choć wiele z nich w teorii może nie działać jak należy, w praktyce mogą się okazać strzałem w dziesiątkę. Dlatego ekipa nie odrzuca nowych rozwiązań, miast tego decyduje się na ich wdrażanie, wszak z każdego wynoszą jakieś doświadczenia. To tak, jak z dzieciakami bawiącymi się na placu zabaw. Jeśli nie spróbują wyjść na drabinkę i się lekko nie poobijają, być może nie nauczą się jakiejś nowej zdolności, a w rezultacie stracą coś, co potencjalnie jest w stanie zapewnić im przyjemność. Pracownikom ArenaNet przyświeca taka właśnie zasada i dlatego nie boją się ryzykować.

Przed nami jeszcze dwie zasady, pierwsza z nich, czyli piąta z kolei, brzmi „lepiej czasem nic nie robić, niż zrobić to byle jak”. Zgadzam się tutaj w 100 procentach, a sama treść zasady bez problemu wyjaśnia o co chodzi. Mimo to, kilka słów w odniesieniu do Guild Wars 2. Sprawa rozbija się o to, że gry MMO to potężne przedsięwzięcia. Jeśli deweloper decyduje się na poświęcenie czasu i surowców jakiejś konkretnej funkcji, pewnym jest, że jakiś inny aspekt gry oberwie po uszach i nie zostanie tak dobrze dopieszczony, jak na to zasługuje. Dlatego tworząc poszczególne rozwiązania trzeba się dobrze zastanowić nad ich istotą i nie poświęcać się czemuś, czego nie uda się zrealizować w pełni.



Ostatnia, szósta zasada to „twój czas jest bezcenny”. Pisząc „twój”, mam na myśli oczywiście gracza. ArenaNet uważa, że każdemu graczowi należy się szacunek. Stworzony przez nich wirtualny świat, będzie niejako walczył o nasz wolny czas. O chwile, które moglibyśmy spędzać ze znajomymi, czy z rodziną. Dlatego czas poświęcony Guild Wars 2 nie może być stracony. „Jakiekolwiek masz powody by spędzać czas w Tyrii, chcemy abyś go nie marnował. Dlatego chcemy aby zawartość gry była epicka. Dlatego mamy potężne, wyciągnięte z koszmarów demony, formowanie sojuszy, niepodbite twierdze oraz ogromne katapulty. Tyria to miejsce, w których poznasz nowych przyjaciół i doświadczysz niewiarygodnych przeżyć. To nasza wersja placu zabaw, na największą skalę”. Tak pokrótce podsumowują ostatnią złotą zasadę Ben Miller – projektant z ArenaNet. Myślę, że ma ona sens i jeśli gra rzeczywiście w taki sposób podejdzie do gracza, to czas przeznaczony na zabawę w niej, nie będzie czasem zmarnowanym.

To by było na tyle. Widać, że deweloper przykłada się do procesu tworzenia każdej swojej gry i jeśli powyższe zasady będą przestrzegane, to bez dwóch zdań otrzymamy hit na jaki czekamy. Na koniec zachęcam do komentowania powyższego materiału, jednocześnie zapraszając do odwiedzenia encyklopedii gry Guild Wars 2, w której znajdziecie sporo ciekawych filmów, screenów, jak również innych tekstów.

Sprawdź także:

Guild Wars 2

Premiera: 28 sierpnia 2012
PC

W Guild Wars 2 staniemy po stronie jednej z wybranych kilku ras: oklepanych już chyba w każdej grze Ludzi, Popielców, Nornowów, Asurów oraz Sylvari. Każda z nich charakte...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGilberto   @   19:50, 04.07.2012
Podobają mi się te ich zasady, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu Uśmiech
0 kudosroxa175   @   22:19, 04.07.2012
Bardzo fajne zasady, choć szczerze mówiąc to granie w gry jest marnowaniem czasu bez względu na to co byśmy w grze nie robili, ale i tak lubię to robić heh Dumny
0 kudosKreTsky   @   00:35, 05.07.2012
Coraz bardziej kusi ta gra ;/