INDYK-ACJA ŚWIATA
Minecraft nie posiada fabuły czy też z góry wyznaczonego celu. Wszystko jest losowe - rzuca nas w losowo generowane miejsce w dziwnym świecie. Nie znajdziesz tu żadnych wskazówek ani samouczka. Idziesz gdzie chcesz i robisz, co Ci się żywnie podoba. Nie ma ustaleń i zasad - istna samowolka. Tworzysz swoją własną historię i uczysz się jak funkcjonować, by zapewnić sobie pewne standardy. Wiedz, że najważniejszym elementem rozgrywki jest tryb Survival. Kiedy zapada zmrok, pojawiają się "inni mieszkańcy tej bajki" i za wszelką cenę chcą Ciebie wyeliminować. Z tego względu, że świat gry jest nieograniczony, Twoje działania są bez barier, nic ich nie ogranicza. Mimo skromnej formy, ta produkcja oferuje to, czego często nie mają inne - całkowitą swobodę działania.
Gra wciąż jest aktualizowana i daleka od ukończenia. Markus Persson - twórca Minecrafta zapewnia, że tak długo jak gracze będą po nią sięgać, tak długo on będzie ją urozmaicał i poprawiał. To prawda, trzeba przyznać, że dotrzymuje słowa, bo aktualizuje grę niemal, co tydzień. Pomyśleć, że projekt zarządzany przez garstkę ludzi, a tyle robi szumu. Ot symulacja świata w dużym uproszczeniu, która wciąż przyciąga jak w narkotycznym transie niesamowicie kreatywną społeczność. Konstrukcje wykonane przez fanów zachwycają i cieszą się ogromną popularnością. "Noch" stał się niemal celebrytą świata gier.
Jeżeli miałabym krótko wyrazić, co mnie urzekło i wciągnęło w kwadratowe tryby rozgrywki? Ciężko określić jednoznacznie, bo by dobrze się bawić i czerpać garściami przyjemność, nie potrzebuję powalającej grafiki czy fizyki. Wystarczy klimat i to "coś" niezauważalne - aktywujące się wyłącznie podczas przygody z Minecraftem. Nie da się tego wyrazić słowami. Ważne, że wiąże na długie godziny do klawiatury i ciągle nie chce się znudzić ;)
ZROBIONA NA CZARNO
Limbo - nieziemska produkcja duńskiego studia Playdead. Chwyta za serce i wciąga gracza w popielatą otchłań - świat zupełnie pozbawiony kolorów, niezmiernie przygnębiający i smutny... Należy do gatunku platformerów dwuwymiarowych i na przywitanie uderza oryginalnością. Budzisz się w krainie depresji - dziecko w niepokojącym i nieprzyjaznym miejscu. Wszystko wokół Ciebie jest pogrążone w ciemnościach. Jedynym światełkiem i zarazem Twoim towarzyszem jest nikły blask księżyca i starych lamp rzuconych w geście jakby od niechcenia. Twoje oczy o białej barwie mocno kontrastują z otaczającym Cię światem, wydają się krzyczeć w tym atramentowym piekle. Zasnąć lub obudzić się jeszcze raz - wyrwać z koszmaru. Wszędzie cienie, upiorne lokacje, las pełen niebezpiecznych stworzeń, pułapki i inne śmiercionośne mechanizmy. Smolisty i przytłaczający klimat scenerii.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler