Najlepsze survival horrory, czyli przy czym warto się bać!


bigboy177 @ 17:04 16.05.2023
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

The Suffering


Pozostając w zamierzchłych czasach, czyli w 2004 roku, nie sposób nie wspomnieć o nieco niedocenianej, ale cieszącej się dużą popularnością wśród fanów gatunku survival horrorów grze The Suffering.

Wcielamy się tu w skazańca o imieniu Torque, który trafia do celi śmierci i oczekuje na egzekucję. Nagle dzieje się coś niespodziewanego. Więzienie zostaje zaatakowane przez hordy potworów, a nasz protagonista ucieka – ze swojej celi, rzecz jasna. Od tej pory musi oczywiście przetrwać i wydostać się z opanowanej przez piekielne pomioty placówki. Zadanie to nie będzie oczywiście proste, bo na każdym kroku czeka na niego śmierć.

Żeby było ciekawiej, w ramach głównego wątku fabularnego gry dowiadujemy się za co dokładnie Torque trafił do celi śmierci. Wedle sądu, z niebywałym okrucieństwem zabił on swoją rodzinę, ale czy na pewno? Całego zajścia nie pamiętamy, a w związku z tym musimy w jakiś sposób odzyskać pamięć. Robimy to za sprawą nawiedzających bohatera wizji.

Na The Suffering składają się w sumie dwie gry, przy czym jedynka faktycznie była pomysłowa i unikatowa. Dwójka nie była w stanie odtworzyć klimatu pierwowzoru, a efekcie nie wzbudziła większego zainteresowania wśród graczy.

Silent Hill 2


Następny projekt na naszej liście to legendarne Silent Hill 2, nad którego remakiem pracuje obecnie studio Bloober Team. Dzieło firmy Konami przez wiele lat było synonimem idealnego survival horroru. Oferuje ono niebywały klimat, genialną ścieżkę dźwiękową oraz intrygującą fabułę. Osoby, które zdecydowały się w nie zagrać, na długo zapamiętają wiele charakterystycznych momentów, a jeśli jeszcze nie mieliście szansy, pamiętajcie, że wkrótce będziecie mogli poznać historię Cichego Miasteczka w odświeżonej postaci.

Głównym bohaterem Silent Hill 2 jest James Sunderland. Trafia on do tytułowego miasteczka Silent Hill, po tym, jak otrzymuje list od swojej ukochanej Marry. Prosi go ona o spotkanie w miejscu, w którym stworzyli tyle wspaniałych wspomnień. Najbardziej zaskakujące w tym wszystkim jest to, że Merry od kilku lat nie żyje i nie była w stanie wysłać wspomnianego listu. James rusza więc do miasteczka, aby odkryć zagadkę stojącą za pośmiertną korespondencją.

Silent Hill to oczywiście nie tylko „dwójka”, trzeba jednak uczciwie przyznać, że żadna inna część cyklu nie była takim majstersztykiem, takim arcydziełem, jak część druga. Na upartego można zagrać w „jedynkę” oraz „trójkę”, ale nie są to doznania równe tym z „dwójki”. Pamiętajcie, że niebawem w sprzedaży pojawi się remake Silent Hill 2, przygotowywany obecnie przez polskie studio Bloober Team – lokalnych specjalistów od horrorów.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   18:56, 16.05.2023
Część gier z tej listy już ograłam, część zamierzam ograć. Lubię dreszczyk emocji z tym że preferuję jednak klimaty psychodeliczno-metafizyczne. Samo epatowanie łażącym, obrzydliwym mięsem robi na mnie mniejsze wrażenie. Z serią Resident Evil jeszcze nie miałam styczności, zamierzam to zmienić i mam nadzieję że jest tam coś jeszcze, jakiś fajny klimat a nie tylko zombiaki.
1 kudospetrucci109   @   21:05, 16.05.2023
Fajna lista. Też lubię horrory. Obcy Izolacja i Soma, no i pierwsza część Dead Space faktycznie były świetne. Outlast też był w porządku, dwójka czeka na dysku na swoją kolej, zresztą tak jak Evil within.
Z zamierzchłych czasów dorzucił bym jeszcze Alone in the Dark. Pamiętam jak graliśmy z kumplem w pierwsze czesci z wypiekami na twarzach, a grafika była tam wtedy jak prawdziwa
1 kudosfebra1976   @   21:07, 16.05.2023
Temat survival horrorów jest raczej materiałem na serię artykułów, a Big tylko zahaczył o czubek góry lodowej. Mi w zestawieniu brakuje np "Darkwood" od polskiego Acid Wizards, stareńkiego "Forbidden Siren" od pana Keiichiro Toyamy twórcy wspomnianego powyżej Silent Hill. I wiele, wiele innych.
Niestety od jakichś pięciu lat mam zbyt mało czasu by uczciwie ograć nowsze tytuły nad czym niezmiernie boleję. Wracając do artykułu, czekam na kolejne odcinki😉
0 kudospetrucci109   @   21:09, 16.05.2023
Aaa jeszcze dorzuciłbym stare przygodowki o tematyce Cthulhu: Shadow of the comet, Prisoner of ice i Dark corners of the Earth. Może to nie survival horrory ale miały genialny klimat ☺️
0 kudosKononowicziMajor   @   18:15, 17.05.2023
Ja nie gram w horrory bo mam za słabe nerwy ale słyszałem że Outlast to jedne z najlepszych horrorów psychologicznych. Zdziwiony
0 kudoslogan23   @   19:12, 17.05.2023
zagrałem w Fear. odpuściłem sobie, nie na moje nerwy.
0 kudosBarbarella.   @   19:40, 17.05.2023
No co Ty? Małej dziewczynki się wystraszyłeś? Uśmiech To jedna z moich ulubionych gier. Uśmiech
0 kudosKononowicziMajor   @   20:15, 17.05.2023
Cytat: Barbarella.
No co Ty? Małej dziewczynki się wystraszyłeś? Uśmiech To jedna z moich ulubionych gier. Uśmiech

O widzę kochana że stalowa kobita jesteś Szczęśliwy
0 kudosBarbarella.   @   21:39, 17.05.2023
Stalowa to może nie. Po prostu mimo że staram się wczuwać w atmosferę grozy płynącą z gry to jednak zostaje dystans do tego co się tam dzieje i zwieracze mi nie puszczają ze strachu. Dumny Pomimo że lubię te klimaty to dla mnie to co się dzieje w horrorach to tylko fantazja daleka od rzeczywistości.
Dodaj Odpowiedź