DICE: Nasza konkurencja jest leniwa

Szef studia DICE, Karl Magnus-Troedsson postanowił wypowiedzieć się na temat konkurencji, zajmującej się tworzeniem gier z gatunku strzelanek.

@ 11.03.2011, 17:06
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc, ps3, xbox 360


Szef studia DICE, Karl Magnus-Troedsson postanowił wypowiedzieć się na temat konkurencji, zajmującej się tworzeniem gier z gatunku strzelanek. Według niego, przeciwna strona barykady ostatnio jakby zaczęła iść na łatwiznę, serwując graczom bliźniaczo podobne tytuły. Coś w tym jest, nieprawdaż?

"Nasza konkurencja staje się coraz bardziej leniwa. Do tworzenia swoich gier używają tego samego silnika, tych samych przepisów na zbudowanie gry. W pewnym momencie trzeba coś zmienić. Oni zaś nie zrobili niczego takiego od dłuższego czasu." - mówi Karl Magnus-Troedsson w wywiadzie dla Official PlayStation Magazine.

Szef DICE zaznacza także, że jego ekipa nie zamierza stać w miejscu i oferować odgrzanych kotletów, bo ile razy można grać w to samo?

"My cały czas wprowadzamy zmiany. Niech lepiej oni [rywale] nas obserwują, bo idziemy po nich." - dodaje.

Na koniec wywiadu Karl Magnus-Troedsson odniósł się także do fabuły, jaką serwuje konkurencja. Jak nietrudno jest się domyślić, sprawa tyczy się głównie Call of Duty.

"Nasi konkurenci budują bardzo, ale to bardzo wysokie tempo prezentowania fabuły. My chcemy opowiedzieć historię z dawką dramatu. Nie chodzi o to, żeby zaliczyć rundę po rundzie przez 6 godzin." - mówi.

DICE: Nasza konkurencja jest leniwa

Podoba mi się ta pewność siebie wyżej wspomnianego pana. Wypowiada się jasno i na temat, a także daje do zrozumienia, że Battlefield 3 będzie zupełnie nowym przeżyciem, a nie tylko nieco ulepszonym Bad Company 2. Tak, wiem... to tylko kolejna gadka twórców, ale DICE to jedno z nielicznych studiów, któremu jestem w stanie uwierzyć na słowo.

Sprawdź także:
Battlefield 3

Battlefield 3

Premiera: 25 października 2011
PC, PS3, XBOX 360, WIIU

Battlefield 3 to kolejna odsłona jednego z najlepszych i najbardziej znanych cyklów FPS, dedykowanych przede wszystkim rozrywce wieloosobowej. Gra jest bezpośrednim seque...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   17:15, 11.03.2011
I dobrze gada Call Of Duty ciągle swoi w miejscu, nic nie daje nowego prócz kilka urozmaiceń czyli tak zwanych bajerów. Dobrze gadali i tyle
0 kudosbat2008kam   @   17:37, 11.03.2011
Dobrze, nie dobrze... Między BC1, a BC2 różnicy wcale dużej nie ma, choć oczywiście jest znacznie większa niż pomiędzy ostatnimi częściami CoD-a.
Ale z tą fabułą przesadzają. Nie wiem jak będzie w B3, ale BC1 i BC2 nie miały zbyt chwytającej za sercę historii. Co najgorsze, te gry w wielu miejscach były satyrą na wojnę.
A tego nie lubię.
IMO CoD fabułą nadal jest przed Battlefieldem.
0 kudosMen1111111   @   17:54, 11.03.2011
Facet bardzo przekonujący ale nie podniecajmy sie za bardzo. Nie muszę chyba przypominać, że większość twórców najpierw zachwala pod same niebo dany tytuł a potem recenzje bywają są różne.
0 kudosPyRsHaL   @   19:10, 11.03.2011
Single wszędzie jest zbyt krótki, bo 6-10 godzin to nic... Co do fabuły to dużo wymyślić się nie da, bo co można nowego dodać... Prawie wszystko już było Dumny
0 kudosBborek   @   19:55, 11.03.2011
DOBRZE GADA!!! Dla mnie co by nie było nowego w BF3 to i tak będzie zaje*biste bo jestem na prawdę wielkim fanem tej serii i mówcie sobie że CoD jest fajny ale dla mnie zawsze lepszy będzie BF. Bo gram w niego od samego powstania serii. CoD owszem jest ciekawy ale mogli by wreszcie zmienić silnik a nie od dobrych kilku lat stoją w miejscu!
0 kudososkarsom   @   19:57, 11.03.2011
To zaczyna mi się nie podobać. Ciągle tylko wytykają konkurencji błędy, a jak na razie nie pokazali jakiejkolwiek grywalnej wersji BF3. Bardzo podobał mi się ten trailer gameplayu, ale muszę zobaczyć jak ktoś gra, bo to wydaje mi się zbyt piękne.
0 kudoshavoc707   @   20:29, 11.03.2011
Spoko, demko wkrótce nadejdzie. A ja go trzymam za słowo Uśmiech I trzymam kciuki żeby go dotrzymał!
0 kudosgregory16mix   @   00:35, 12.03.2011
Niech gada swoje Uśmiech niech będzie dramat Uśmiech ale i tak wolę 7 godzin jazdy po bandzie niż 4 godziny dramatu Uśmiech
Dodaj Odpowiedź