Na te gry czekasz w 2016 roku!

Pierwsza Mafia szczyci się w Polsce statusem niemalże legendy, druga to tytuł bezsprzecznie udany. Wkrótce dostaniemy szansę przyczepić metkę grze Mafia III, której akcja osadzona została w 1968 roku. Lincoln Clay. weteran wojny w Wietnamie, powraca do Nowego Orleanu. Na miejscu dowiaduje się, że włoscy mafiozi zamordowali jego przyjaciół z dzieciństwa. Mężczyzna postanawia poszukać zemsty i jednocześnie wybić się w gangsterskim półświatku. Niezmiennie, do dyspozycji dostaniemy otwarty świat z wieloma aktywnościami pobocznymi do wykonania. W danym momencie protagonista będzie mógł skorzystać z dwóch rodzajów uzbrojenia. Powraca mechanika korzystania z osłon, ulepszono system prowadzenia pojazdów i niezliczoną liczbę innych elementów.

Jeżeli poprzednich kilku lat nie spędziliście kompletnie odcięci od branży gier wideo, serii Dark Souls nie muszę Wam w żaden sposób przedstawiać. From Software i wszystko jasne. Hidetaka Miyazaki, szef studia i ojciec marki, ogłosił w listopadzie, iż Dark Souls III będzie ostatnim tytułem w cyklu. Co więcej, japońska ekipa kończy z tworzeniem wymagających gier RPG, pokroju Bloodborne czy wspomnianego Dark Souls. Trójka nie szykuje się na żadną rewolucję, to udoskonalenie sprawdzonego schematu. Mroczny, tajemniczy świat fantasy, wysoki poziom trudności, taktyczne podejście i powtarzanie poziomów. Ciągłe umieranie i powtarzanie poziomów, podkreślę.

Kontynuacja turowej strategii XCOM: Enemy Unknown napawa optymizmem nie tylko Mateusza, który miał już okazję położyć swoje redakcyjne łapska na najnowszym dziele studia Firaxis Games. XCOM 2 przeniesie nas fabularnie dwadzieścia lat wprzód po zakończeniu akcji poprzednika. Role się odwróciły. Ludzkość przegrała decydującą walkę z rasą obcych i zmuszona została do działania w podziemiu. Deweloperzy zapowiadają losowo generowane poziomy oraz wsparcie dla fanowskich modyfikacji.

Mordowania nigdy za wiele, oczywiście tylko tego wirtualnego. Łysy zabójca powraca wraz z szóstą odsłoną gry, której tytuł brzmi po prostu Hitman. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Agent 47 sięga do korzeni, poprzez ograniczenie wątku fabularnego i skoncentrowanie się na sandboksowej rozgrywce. Wykonamy zarówno zlecenia przygotowane przez deweloperów, jak i kontrakty przyszykowane przez społeczność graczy. Jedno jest pewne. Czekają nas olbrzymie mapy z wieloma przejściami, zaułkami, tunelami - mnóstwem ścieżek i możliwości prowadzących do likwidacji celów. Twórcy zapowiadają zwiększenie realizmu, co jedynie dodaje pikanterii. W związku z olbrzymią skalą projektu, premiera była już opóźniana, sama produkcja natomiast wydawana będzie w formie dużych epizodów.