Jak na produkcję free-2-play przystało, Pokemon Go oferuje możliwość zarabiania i kupowania specjalnej waluty, która może nam posłużyć do zrobienia zakupów we wbudowanym w grę sklepie.

Najprostszym sposobem wypchania naszego Poke-portfela jest oczywiście otworzenie tego rzeczywistego, i zakupienie którejś z paczek zawierających pakiet wirtualnych pieniędzy, które można wymienić na użyteczne przedmioty. Z oczywistych względów jest to jednak rozwiązanie o dość ograniczonej atrakcyjności. Jak więc zarobić, ale się nie narobić? Najprostszym (i zdaje się, że póki co jedynym) sposobem na wypracowanie pieniędzy jest rozstawianie naszych Pokemonów w umieszczonych w świecie gry Gymach.

Aby tego dokonać konieczne jest zlokalizowanie specjalnego znacznika, reprezentującego arenę zmagań trenerów. W wypadku gdy znaleziony przez nas Gym jest pusty bądź przynależy do reprezentowanej przez nas drużyny i posiada jeszcze wolne miejsca, otrzymamy możliwość wydelegowania jednego z naszych stworów do obrony. Każdy aktywny obrońca powoduje powiększenie potencjalnej nagrody, którą możemy pobrać raz na 21 godzin z ekranu sklepu, wciskając charakterystyczną ikonkę tarczy. Poza samymi świecidełkami otrzymujemy dzięki temu również drobną porcję pyłu, który może posłużyć nam do wzmacniania posiadanych już monstrów.

Ostatnia uwaga na temat wydatków - wiele z dostępnym w sklepie przedmiotów można uzyskać również zwyczajnie odwiedzając wspomniane wcześniej PokeStopy, a i wbijanie kolejnych poziomów wtajemniczenia nierzadko wynagradzane jest pakietami przydatnych narzędzi.