Hideo Kojima uważa, że zawsze robi gry na czas i mieści się w budżecie
W ostatnim czasie dookoła dewelopera zrobiło się głośno. Postanowił on więc rozwiać część krążących w sieci mitów.
Jak to się mówi, każda opowieść ma dwie strony. Hideo Kojima, po tym, jak rozstał się z Konami, powoli zaczyna opowiadać swoją. W trakcie imprezy DICE 2016, jak raportuje Gamespot, deweloper zaadresował jedną z plotek krążących w branży, mówiącą o tym, że pochłania on wielkie budżety, a ponadto zawsze się spóźnia.
Projektant uważa, że to najzwyklejszy mit. On nie ma sobie nic do zarzucenia w tej kwestii. Zawsze bowiem przygotowuje gry, które mieszczą się w budżecie oraz przedziale czasowym, narzuconym przez wydawcę.
"Wielu ludzi mówi, że wydaję o wiele za dużo pieniędzy albo potrzebuję zbyt dużo czasu, ale to mit. Ostatni mój projekt (Metal Gear Solid V) opóźniony był o jakieś 5 lub 6 miesięcy, ale zawsze trzymałem się ram czasowych oraz budżetu. Dla przykładu, faktycznie potrzebuję trzech lub czterech lat do zrobienia gry, ale taki jest plan od początku".
Kojima następnie wyjaśnił, że jego zaangażowanie w poszczególne etapy produkcji, a także w marketing przyczyniają się do wydłużania procesu dewelopingu.
"Potrzebuję dużo czasu ponieważ Tworzę moje własne zajawki, plakaty i pracuję nad opakowaniem, które trafia do sprzedaży. Japońscy deweloperzy słyną z tego, że nie traktują poważnie terminów i myślę, że ludzie umieszczają mnie w tej kategorii, ale rzeczywistość jest odmienna. Jestem reżyserem i producentem, więc muszę być świadomy produkcji i budżetu".
Na koniec deweloper nawiązał jeszcze do współpracy z firmą Sony, którą niedawno podjął. Nie ujawnił żadnych konkretów na temat swojego następnego przedsięwzięcia, ale zdradził, że będzie to tytuł dedykowany komputerom oraz konsoli PlayStation 4. Podczas jego tworzenia Kojima cieszy się dużą swobodą.
"Nie kontrolują tego, co robię w ogóle, to było częścią umowy, a Sony szanuje mnie i to co robię. Pod tym względem był bardzo miło i przyjemnie".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler